Odczarowanie. Z artystami o narkotykach (Jan Smoleński)

Odczarowanie. Z artystami o narkotykach (Jan Smoleński)

Narkotyki to w Polsce temat zakłamany, który obrósł mitami, stereotypami, myśleniem magicznym–czasem śmiesznym, częściej groźnym. Politycy, ideolodzy i rodzice próbują bowiem zaklinać rzeczywistość, przynosząc zwykle więcej szkód niż pożytku sobie, swym dzieciom, okazjonalnym użytkownikom, a zwłaszcza uzależnionym.

Jan Smoleński pyta znanych artystów o ich doświadczenia, o zagrożenia, o prywatne dramaty i publiczne opinie. Aktorka Renata Dancewicz, filmowcy: Grzegorz Lipiec i Magdalena Łazarkiewicz, muzycy: Łona, Krzysztof Jaryczewski, Pablopavo, Maciej Maleńczuk - odczarowują problem narkotyków. Piętnują hipokryzję populistycznych zwolenników ścigania i zamykania w więzieniu za gram marihuany. Pokazują, że największe szkody przynosi karna represja i „panika moralna” w mediach, a nie tabletka „dopalacza” czy skręt z haszyszu. Potępienie i więzienie zamiast empatii i terapii - oto, co spotyka uzależnionych i co spycha ich na społeczny margines.

Odczarowanie – zbiór wywiadów Jana Smoleńskiego to nie tylko opowieści o „grzaniu po bramach” i narkotycznych uniesieniach aktorek i gwiazd rocka czy hip-hopu to przede wszystkim ostra krytyka obecnego prawa, szkodliwych stereotypów i społecznych przesądów.

Publikacja ukazuje się przy wsparciu Open Society Institute w ramach programu Global Drug Policy.

 

Autorzy: Jan Smoleński
Tytuł: Odczarowanie. Z artystami o narkotykach rozmawia Jan Smoleński
Seria: Seria publicystyczna t. 6
Kategoria: publicystyka
Gatunek: esej, wywiad
Projekt okładki: Twożywo
Okładka: miękka
Format: 145 x 205
Liczba stronic: 144
Miejsce i data wydania: Warszawa 2010
Cena: 29,90 zł

Wydawca

Wydawnictwo Krytyki Politycznej

ISBN

978-83-61006-89-3

Grafika

Źródło

Krytyka Polityczna

Źródło internetowe

Kategorie

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Total spontan. Lekko podpity, solidnie zjarany. Noc.

Witam. Nie przypuszczałem, że z tego wydarzenia będzie się dało zrobić TR, ale to co się stało przerosło moje oczekiwania. Pomijając oczywisty fakt, że cała historia zapewne nigdy się nie wydarzyła, zacząć powinienem od wyjaśnienia kontekstu kolei rzeczy. Wszystko działo się w innym wymiarze, więc nie wiadomo, czy milion lat temu, czy wczoraj.

Piękna zima była tej wiosny. Na wielkanoc spadł śnieg i połamał wiele drzew. Trwała szara, pochmurna majówka.

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Pozytywny nastrój, oczekiwanie głębokiego doświadczenia psychicznego. Sam w lesie w piękny, słoneczny dzień.

 

13:00, Cudowny, słoneczny dzień. Umiejscowiłem się w pięknym, pagórkowatym, kolorowo-jesiennym lesie i przyrządzam wywar z 85 ususzonych grzybków. Kilkanaście metrów pode mną płynie mały wodospad, a ptaki dają znać o sobie w leśnym zaciszu. Zalewam grzyby gorącą wodą z termosu i po odczekaniu chwili do ostygnięcia powoli wypijam.

  • Bieluń dziędzierzawa


Zdarzyło mi się brać bielunia dwa razy, według mnie to i tak mało, biorąc pod uwagę, że w moim

ogródku rosną dwa dwumetrowe krzaki.

Ale nie miałam okazji łykać ziarenek, piłam herbatkę z liści. Nigdy w życiu nie piłam nic aż tak

ochydnego, ten smak pamiętam do dzisiaj.


  • Marihuana

Doświadczenie: wówczas znikome: kofeina,nikotyna, alkohol, marihuana (kilka razy)

Wiek: wtedy 17lat

S&S: zapowiadająca się nudna niedziela/ ja, dwóch kumpli/ dom/działka/popołudnie/wieczór

Dawkowanie: 1,5 marihuany na 3 osoby

randomness