Narkotykowe eldorado w Tarnowie

Blisko pół miliona złotych zarobili narkotykowi dilerzy rozprowadzający narkotyki w Tarnowie. Tamtejsza prokuratura oskarżyła o nielegalny proceder dziewięć osób.

Koka

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Kraków

Odsłony

2198
Blisko pół miliona złotych zarobili narkotykowi dilerzy rozprowadzający narkotyki w Tarnowie. Tamtejsza prokuratura oskarżyła o nielegalny proceder dziewięć osób. To kolejny akt oskarżenia w sprawie największej w Tarnowie grupy narkotykowej. Gangiem, który przez kilka lat rozprowadził w mieście kilkadziesiąt kilogramów amfetaminy, marihuany i tysiące tabletek ekstazy, kierowała kobieta, której pomagał mąż recydywista. Grupa na olbrzymią skalę dostarczała narkotyki m.in. do zakładów karnych na południu kraju, gdzie rozprowadzano je między osadzonymi. Wedle wyliczeń prokuratury narkobiznes przyniósł przestępcom miliony złotych. Tylko do kieszeni Beaty K., szefowej grupy, trafiło 3,7 mln zł. Sama kobieta została już skazana za kierowanie grupa przestępczą rozprowadzającą środki odurzające. Tym razem przed sądem staną dostawcy i odbiorcy narkotyków od szajki Beaty B. Jak ustaliła tarnowska prokuratura, oskarżeni rozprowadzili na terenie Tarnowa blisko 5 kg amfetaminy, ponad 17 kg marihuany i 12 tys. sztuk tabletek ekstazy. Zarobili na tym 450 tys. zł. Siedmiu spośród nich było już wcześniej karanych, dwaj ponownie odpowiedzą za handel narkotykami. Ośmiu zgodziło się na dobrowolne poddanie karze, bez przeprowadzania rozprawy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

inaczej sie w tym peirdolonym kraju nie dorobisz od maja roboty szukam i nic
Anonim (niezweryfikowany)

Pewnie w Tarnowie znów lipa z sortem przez jakiś czas będzie... Dobrze, że alternatywne dojścia spoza miasta mam...
roxyk (niezweryfikowany)

już wolał bym żeby nasz biedny i podupadły budżet zarabiał niż łyse ziomki z osiedla co bujają się starymi BMW i zgrywają mafiozów
Anonim (niezweryfikowany)

no ale dragi beda tez niewiadomego pochodzenia jak zalegalizuja . . tak samo jak teraz kupuja tansza woode z melin i roznego typu przelewance albo dykte cedza i budza sie z rana po "blekicie Paryza".
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

  • Alprazolam
  • Heroina
  • Klonazepam
  • Tramadol
  • Uzależnienie

pokój w piwnicy, nastrój słaby, oczekiwania niesprecyzowane, kanapa, fotel, kino domowe bose 700

Więc moje życie od lipca 2020 poświęcam wyłącznie opiatom/opioidom. Najpierw zaczęło się niewinnie, jak zawsze... byłem w szpitalu i jedyna pielęgniarka, która została na oddziale sobie spała i ponadto chrapała XD. To też wymknąłem się koło 1-wszej, czy 2giej w nocy i wszedłem do pokoju zabiegowego i ujrzałem syrop tramal z którego odpompowałem jakieś 2,800mg. Następnie będąc na sali zaaplikowałem 350mg i było tak pięknie, że nigdy tego niezapomnę... Działanie 10/10, nieporównywalne z jakimkolwiek innym high'em opioidowym który przeżyłem w późniejszym czasie.

  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji : Bromowodorek Dekstrometorfanu (DXM), dawka ok. 450 mg (półtora butalki Acodin'u 300) doustnie ;-).

Set&setting: własne mieszkanie, bez osob towarzyszących, stan ducha spokojny, pozytywnie

nastawiony.

Poziom doświadczenia: Alkohol na początku od impry do impry, pozniej średnio 5x/tydzień

przez rok (tak, uzależnia ;-)) MJ ok. 10 razy w życiu. Czyli doświadczenie zerowe w sferze

dragów (grzeczny chłopiec ? ;-)). Pierwszy raz coś "psycho".

  • Marihuana

Na poczatek oczywiscie wielkie joł dla wszystkich ziomkow :D heheheh ... troche jest mi glupio pisac o jaraniu ... wkoncu jestem dziewczyna no ale luz, nie jestem pierwsza ani nie ostatnia ;p

A wiec, jak zwykle co wekeend chodzimy z dziewczynami do klubu standart ... :-) Przychodze do kumpeli, i patrze a u niej siedzi druga kumpela i sie cieszy.Pytam co jest, a ta nie odzywajac sie wyciaga z torebki worek trawy.Zaczelam sie smiac i mowie: " BAKANKO!! " hehehe. Wyszlysmy z domu i zeszlysmy do piwnicy.Zjaralysmy wora i wyruszylysmy w strone baru.Wtedy sie zaczela jazda ....

randomness