Książę Harry w opałach. Może zostać deportowany z USA

Amerykański sąd zamierza ujawnić we wtorek dokumentację dotyczącą wniosku wizowego księcia Harry'ego. Zrobi to na wniosek fundacji Heritage, która uważa, że książę mógł zataić fakt zażywania narkotyków, o czym poinformował w swojej autobiografii.

pokolenie Ł.K.

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

85

Amerykański sąd zamierza ujawnić we wtorek dokumentację dotyczącą wniosku wizowego księcia Harry'ego. Zrobi to na wniosek fundacji Heritage, która uważa, że książę mógł zataić fakt zażywania narkotyków, o czym poinformował w swojej autobiografii.

W książce zatytułowanej „Spare” z 2023 roku książę Harry otwarcie przyznał się do zażywania różnych substancji psychoaktywnych, w tym kokainy, marihuany oraz grzybów halucynogennych.

Opisał, że kokaina „nie zrobiła na mnie wrażenia”, podczas gdy marihuana „naprawdę mi pomogła”. Te wyznania stały się podstawą do podważenia legalności jego pobytu w USA przez konserwatywny think tank Heritage Foundation, który złożył wniosek o ujawnienie jego dokumentacji imigracyjnej, aby sprawdzić, czy książę przyznał się do wcześniejszego zażywania narkotyków podczas ubiegania się o wizę.

Sąd zmienia zdanie

Sędzia federalny Carl Nichols początkowo, we wrześniu 2024 roku, odrzucił wniosek o ujawnienie dokumentów, argumentując, że książę ma „uzasadniony interes w ochronie prywatności wynikający z jego statusu imigracyjnego” i że „opinia publiczna nie ma dużego interesu w ujawnianiu” jego danych osobowych.

Po apelacji Heritage Foundation sędzia Nichols zmienił stanowisko i nakazał Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) opublikowanie zredagowanej wersji dokumentów najpóźniej do wtorku, 18 marca 2025 roku.

Reakcje polityczne

Sprawa zyskała wymiar polityczny. Prezydent Donald Trump, zapytany o możliwość deportacji księcia Harry'ego w przypadku wykazania nieprawidłowości w jego wniosku wizowym, stwierdził: „Będziemy musieli sprawdzić, czy wiedzą coś o narkotykach, a jeśli skłamał, będą musieli podjąć odpowiednie działania”. W innych wypowiedziach Trump zaznaczył, że nie planuje deportacji księcia, mówiąc: „Zostawię go w spokoju. Ma wystarczająco dużo problemów z żoną. Ona jest okropna”.

Możliwe konsekwencje

Jeśli ujawnione dokumenty wykażą, że książę Harry nie przyznał się do wcześniejszego zażywania narkotyków podczas ubiegania się o wizę, może to prowadzić do poważnych konsekwencji, w tym potencjalnej deportacji.

Zgodnie z amerykańskimi przepisami imigracyjnymi osoby ubiegające się o wizę muszą ujawnić swoją historię zażywania narkotyków.

Przyznanie się do takiego zachowania może skutkować odmową wydania wizy, choć ostateczna decyzja zależy od urzędnika imigracyjnego, który bierze pod uwagę różne czynniki.

Opinie ekspertów

Eksperci prawni podkreślają, że kluczowe w tej sprawie będzie ustalenie, jaki rodzaj wizy posiada książę Harry. Jeśli jest to wiza dyplomatyczna typu A-1, przeznaczona dla głów państw i członków rodzin królewskich, kwestie związane z wcześniejszym zażywaniem narkotyków mogą nie mieć wpływu na jego status imigracyjny.

Jednakże, jeśli posiada inną kategorię wizy, nieujawnienie takiej informacji we wniosku może stanowić naruszenie przepisów imigracyjnych.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

podekscytowanie pierwszą przygodą z ecstasy, lekki niepokój okoliczności: impreza

Długo czekałam na tę okazję. Kupiłam dwie tabletki mdma/ecstasy (za nie wiem czy nie dosyć wygórowaną cenę 50zł/szt) już dwa tygodnie przed planowaną imprezą i nie mogłam się doczekać. Czterech moich znajomych kupowało je razem ze mną i zdążyli je wypróbować jako pierwsi — po ich opowiadaniach byłam jeszcze bardziej nakręcona, nie mogłam się doczekać "przytulania słupów, biegania wesoło w nocy po mieście, tańczenia do 6 rano". W przyjemny sobotni, majowy wieczór spotkałam się z kolegą w centrum żeby iść razem na wspomnianą wcześniej imprezę.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tytoń

Nastawienie: Dobre, pozytywne Nastrój: W miarę neutralny Okoliczności: Ognisko kolegi, znałem tylko parę osób, nieciekawe towarzystwo. Otoczenie: Końcówka listopada a więc początki zimy, las nad sztucznym jeziorem, wieczór, ciemno, ogółem również nieciekaiwe.

Po szkole dostałem telefon od kolegi (N) że jest ognisko wieczorem, żebym wpadał, będzie fajnie i tak dalej. Postanowiłem się tam wybrać z moim z kolegą z klasy (K), znamy się już dosyć długo i często razem gdzieś chodzimy. Wieczorem K wpadł pod mój dom, po czym poszliśmy gdzieś kupić alko. Potem spotkaliśmy się z N i z paroma innymi kolegami i koleżankami, i oszliśmy już nad jeziorko. Było to dosyć daleko więc pokonanie tej trasy nam trochę zajęło.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Wspaniały humor - wielkie podniecenie, lekki strach. Bardzo sprzyjające warunki: ciepły, majowy dzień, zielony park oraz moje mieszkanie.

   Moja styczność z narkotykami była niewielka, dlatego też na spotkanie z kwasem cieszyłam się niebywale. Byłam w znakomitym nastroju, słońce zaglądało mi w oczy, a chmury układały się w pierzaste okrągi niczym w malowidłach słynnych impresjonistów. Czułam taką euforię, której nie da się opisać werbalnie.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Stan psychiczny stabilny, dobre nastawienie i chęć potripowania w okolicznościach gongów tybetańskich.

Zacznę od tego, że już od 3 lat jestem blisko substancji psychoaktywnych. Ostatni rok przeżyłam w bardzo imprezowym trybie, jest to istotna informacja, bo przez weekendowe ciągi z mefedronem moja psychika uległa pogorszeniu. Gdzieś tak od dwóch miesięcy uspokoiłam sie ze stimami i przeszłam na mistyczny świat psychodelików. Bardzo mi to pomaga i czuję, że powoli łatam moją głowe.