Dilerzy narkotyków urządzają „łapanki” na uczniów. Używają nowoczesnych technologii

Dilerzy narkotyków wymyślają nowe sposoby na pozyskanie do grona swoich klientów młodzieży w wieku szkolnym. W celu sprzedania jej konopi indyjskich, dilerzy rozwieszają w pobliżu szkół ogłoszenia zawierające specjalny kod QR.

pokolenie Ł.K.

Źródło

www.polishexpress.co.uk
Marek Piotrowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

131

Dilerzy narkotyków wymyślają nowe sposoby na pozyskanie do grona swoich klientów młodzieży w wieku szkolnym. W celu sprzedania jej konopi indyjskich, dilerzy rozwieszają w pobliżu szkół ogłoszenia zawierające specjalny kod QR.

Osoby zajmujące się handlem narkotykami nie mają skrupułów. Usilnie pracują nad tym, by uzależnić od przyjmowania narkotyków już bardzo młodych ludzi. A dokładniej rzecz ujmując dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Obecnie znaleźli na to nowy sposób. Na słupach znajdujących się w pobliżu szkół dilerzy rozwieszają naklejki z liściem konopi indyjskich i z napisem „załatw sobie dostawę” (ang. get your delivery). Pod naklejką handlarze umieszczają z kolei kody QR, które pozwalają załatwić narkotyki jeszcze łatwiej i szybciej.

Czarno-złote naklejki reklamujące dostawy marihuany zostały zauważone w różnych lokalizacjach, m.in. w Worcester i Londynie. Naklejki wraz z kodami QR pojawiają się zresztą nie tylko na słupach. Widziano je też na koszach na śmieci, budkach telefonicznych czy innych elementach wyposażenia miejskiego.

O dobro młodzieży boją się w związku z rozwieszanymi naklejkami zarówno rodzice, jak i politycy. – Zuchwałość tych aktów jest naprawdę przerażająca. Nie mogę uwierzyć, jak [dilerzy] otwarcie to reklamują. Jak każdy zwykły produkt. A jeszcze bardziej niepokojące jest to, że [naklejki] pojawiają się w pobliżu szkół i parków. [Oni] obierają za cel nasze dzieci, a to nie powinno być dozwolone. To musi się uspokoić. Policja musi coś zrobić – mówi poruszona mama dwójki dzieci z Worcester, Faye Roberts.

Zbulwersowany działaniem dilerów jest też jedna z radnych Partii Pracy, Robyn Norfolk. – To szokujące, że oni udają się do szkół. Słyszałam o wykorzystaniu kodów QR do linków do oszustw, ale nie do narkotyków. Regularnie otrzymujemy skargi na użytkowników palących marihuanę w całym mieście. To niepokojące – mówi.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2g
  • Grzybki
  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie

Dwaj przyjaciele u boku, Sudety, zima, lekki stresik, rozluźnienie

       Śnieg skrzypiał, a buty łamały lód, który zbudował się wokół źdźbeł trawy. Marcin wypił zupkę instant z meksykańcami już 20 minut temu. Zbliżyliśmy się do stawu, w którym w lato gnieżdżą się łabędzie i stroszą pióra na każdego, kto znajdzie się zbyt blisko ich gniazda. Teraz był cały skuty lodem po paru dniach mrozu sięgającego -16°C. Kamil kucnął przy brzegu i zjadł swoją działkę, jemu smakują. Ja musiałem zalać je herbatą, dopiero wtedy mnie nie skręca od aromatu. Czekając aż się zapażą wbiłem się na lód. Straszył mnie pękając lekko, ale był na tyle gruby, że nie pękł.

  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Ciepły letni dzień, pierwsza połowa czerwca, podróż z kolegą (D), z którym zdarzyło mi się już kiedyś wybrać na skromnego tripa na połowie kartona. Grzyby własnoręcznie wyhodowane przez D z growboxa przywiezionego z Amsterdamu. Pierwszy test owoców jego pracy jak i mój pierwszy raz z grzybami. Swobodne, bezstresowe podejście do psychodelików po niedawnych próbach z LSD. Nastawienie na wrażenia podobne do kwasu, ale krótsze. Spacer po lasach niedaleko domu D.

 

Wstęp: Podobnie jak wszystkie poprzednie moje raporty, TR pisany po upływie dłuższego czasu. W tym wypadku jest to 2,5 roku. Podawane czasy nie są więc dokładne. Podróż była raczej krótka. Rozmów też nie prowadziliśmy zbyt wiele. Zdarzyło się jednak kilka niecodziennych rzeczy, których nie było mi dane doświadczyć na kwasie. Raport nie będzie więc taki znów najkrótszy.

  • Benzydamina

Zjedlismy po 20 tabletek Benalginu ok. godz. 21.30 . Kupilismy picie, ciastka i piwo (1 na 2och). Nastepnie udalismy sie do parku szczytnickiego, bo halo jest jak jest ciemno. Troche siedzielismy tab i oczekiwalismy na faze. Jak ja tego nie lubie ! Po ok 20 min. czulem sie lekko otumaniony, ale przeszlo mi po kilku minutach. Po godz. i 15 min balem sie, ze ten lek mnie nie zakreci. Wyszlismy z parku na ulice. Wtedy sie zaczelo! Patrze na kolesia, a z niego ida kleby przezroczystego dymu! Ze mna tak samo.

  • Inne

Psychodeliki


- mówi mama


rację ma ma


rac nie pali,


a czytając


faję tli







< niebezpiecznie.. >





Wiem już niestety


na czym polega prawdziwa paranoja,


jestem w szoku!


Po trochu


przyswaja mi się świat realny


na nowo


kolorowo być miało


się zeschizowało

randomness