Samobójstwo po dopalaczach. Jest śledztwo

20-letnia dziewczyna popełniła samobójstwo w lubelskim szpitalu. Wcześniej zażyła dopalacze i piła alkohol.

lotos

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Lublin

Odsłony

3704
20-letnia dziewczyna popełniła samobójstwo w lubelskim szpitalu. Wcześniej zażyła dopalacze i piła alkohol. Róża K. trafiła w zeszły czwartek do szpitala SPSK4 w Lublinie z objawami zatrucia. Przyznała się, że zażywała dopalacze - legalne środki odurzające sprzedawane w sklepach. Pielęgniarki w ubraniu kobiety znalazły puste opakowania po używkach. Kiedy Róża K. leżała w szpitalu, próbowała powiesić się w łazience, jednak w porę zareagował personel placówki. Po tym dziewczyna została przewieziona do innego lubelskiego szpitala - Jana Bożego, gdzie jest oddział toksykologii. Tam Róża K. odmówiła leczenia i wyszła do domu. Rankiem następnego dnia (w piątek, 20 marca) stróż znalazł ją powieszoną w okolicy szpitala. Trwa prokuratorskie śledztwo w tej sprawie. Będzie też przeprowadzona sekcja zwłok. Nazwisko Róży K. widnieje w prokuratorskich aktach. Była jedną z ośmiu kobiet, które zeznały, że były molestowane przez policjanta w Policyjnej Izbie Zatrzymań w Lublinie. W 2007 roku "Gazeta" ujawniła, że Grzegorz K., policjant z izby zgwałcił jedną z zatrzymanych studentek, a kilku innym kobietom proponował seks. W sumie do prokuratury zgłosiło się osiem pokrzywdzonych kobiet. Przed sądem trwa obecnie proces Grzegorza K., teraz już byłego policjanta.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

tak a czemu w tytule nie ma ze samobojstwo po alkoholu albo prze gwalt milicianta
Symbiot (niezweryfikowany)

Dokładnie , kolejny wątpliwy peretekst by wzmocnić walke z dopalaczami. Na pewno nigdy przed zażyciem dopalaczy nie myslała o samobójstwie i nagle jak je zażyła pomysł wpadł jej do głowy. Swoją drogą żal dziewczyny , pewnie gdyby policja miała inne priorytety rzadziej dochodizłoby do takich smutnych wydarzeń.
FlaT^ (niezweryfikowany)

Oh, to na pewno przez dopalacze! Nie przez alkohol, depresję czy molestowanie, a właśnie przez dopalacze...
Anonim (niezweryfikowany)

no nie moge tego czytac. takie zakłamanie to tylko w polsce. Ja bym to powiedzial tak: "zaledwie jedno samobójstwo którego przyczyną w kilku zaledwie procentach MOGŁY być dopalacze to znakomity wynik w porownaniu z innymi powodami wszystkich samobojstw na swiecie". Przeciez juz sie nie pisze o samobojstwach spowodowanych przez alkohol, kapitalizm i wyscig szczurów, zdradę, chorobę, naduzywanie narkotyków, rozczarowania światem i mnóstwo innych bo do tyych powodów juz przywykliśmy. Doplaczze to świetna rozrywka = zaledwie jeden "udział" w samobójstwie. Ale ciemnogród łyknie newsa jak Pamela spermę Tuska
biomech (niezweryfikowany)

noo.. peewnie.. . pomijajac 666 innych czynnikow to mozna mowic ze przyczyna mogly byc dopalacze. .. alkohol tez jest tu podejrzany.... V.
Anonim (niezweryfikowany)

Oczywiscie wnioski są proste - DOPALACZE ZABIJAJĄ!! Te podłe , złe środki. Usłyszymy za niedługo "Dopalacze zabiły mi ojca i zgwałciły matke". To na pewno nie jest wina tej kobiety , to wina pigułek. I prosze mi tu nie mydlić oczu że codziennie giną w Polsce tysiące osób od alkoholu i tytoniu. To nie jest istotne. Istotne że DOPALACZE SĄ NAJWIĘKSZYM ZŁEM!!
Anonim (niezweryfikowany)

co za pierdolona manipulacja faktami. 95% naszych wykRZtaUconych obywateli popierajacych PO czyta tylko nagłówki artykułu do konca nie doczytajac i pojdzie fama ze dopalacze sa złe i zabijaja. BTw. Gw i te cale walterowskie media bardzo czesto daja nagłówek artykułu z zupelnie innym znaczeniem niz jest mowa w artykule. Nic noewgo pierdolona manipulacja.
Anonim (niezweryfikowany)

pewnie się jej nie udało przedawkować, to się powiesiła
roznietobywa (niezweryfikowany)

ja pierdole.
Jimmi (niezweryfikowany)

Czegokolwiek i cokolwiek i ktokolwiek nie robił by po zażyciu dopalaczy, to niech pamięta o tym co napisane jest na paczce, którą kupił "Produkt nie nadaje się do spożycia przez ludzi, w razie zażycia niezwłocznie skontaktuj się z lekarzem" kupię sobie farbę emulsyjną i wypije całe wiadro duszkiem, będę miał kolorową śmierć, wcześniej oczywiście napiję się wódki i zostanę zgwałcony, a wtedy ujrzycie tu nagłówek "Śmierć po farbie emulsyjnej -> Chłopakowi udało się jeszcze popełnić samobójstwo".
sterben (niezweryfikowany)

"Była jedną z ośmiu kobiet, które zeznały, że były molestowane przez policjanta w Policyjnej Izbie Zatrzymań w Lublinie" ale kurwa zabic to sie chciala przez dopalacze, oczywiscie.
Anonim (niezweryfikowany)

Używki, obojetnie jakie czy to alkohol czy amfetamina pomagają tylko w samobujstwie.
Jaromir (niezweryfikowany)

Podstawowe pytanie brzmi, jak trzeba być skrajnie popierdolonym, ażeby kobietę, która przed kilkoma godzinami chciała się wieszać w szpitalnej łazience wypuszczać do domu?! -_-'
Anonim (niezweryfikowany)

w holandii też winowajce znaleźli do zdelegalizowania grzybów, samobójczynie, która to podobno pod wpływem psylocybów wskoczyła do rzeki z mostu. winnych szukają nie tam gdzie trzeba
Anonim (niezweryfikowany)

a Żewłakow strzelił samobója.. pewnie po dopalaczach był
Anonim (niezweryfikowany)

Pytanie brzmi: Co brał Boruc??
che (niezweryfikowany)

Prowadź nas, generalissimusie!
Anonim (niezweryfikowany)

Boruc murawe palil
prosiak44 (niezweryfikowany)

A potem wyszliśmy na miasto z kumplem.Spotkaliśmy staruszkę,która grzebała w koszu na śmieci.Dałem jej 10 złotych i kumpel dał 10.Powiedziała nam,że całe życie pracowała i nadal musi.W taki właśnie sposób.Zeby mieć na chleb.Powiedziała,że to przez tego Niemca.Odpowiedziałem jej tak:jakby to był Niemiec,to by ludzie po koszach nie grzebali.To syn Diabła i garbatej suki,a nie Niemiec.Zapytała się mnie kiedy będzie lepiej i czy ona tego dożyje.Odpowiedziałem jej tak:już jutro będzie lepiej.Zobaczy pani.Popędzimy ten bolszewicko-faszystowski syf w pizdu.Jak się zjednoczymy to władzia będzie popierdywać na nasz widok.Od Bugu do Odry,od Tatr do Bałtyku.Jak jedna matka.Rozpierdolmy ten syf.W tych hujowych czasach musimy być SOLIDARNI i zjednoczeni.Musimy mówić jednym głosem.Mam pomysł,przedstawię go wkrótce WTAJEMNICZONYM i zaczniemy działać.WOLNOŚĆ kurwa!!!
DMT (niezweryfikowany)

hehe ale Cie ponosi ^^ chociaz ta inicjatywa jest teraz potrzebna
pilleater (niezweryfikowany)

Hmm, a to że pies ją zgwałcił to jebnięty autor nie dostrzega. Widzi tylko te złe substancje, dopalacze. Debile
Anonim (niezweryfikowany)

Nie mogła pozbyć się z umysłu traumatycznego przeżycia,nie umiała sobie pomóc.Ucieczka w narkotyki nie pomogła i tragedia gotowa.
Mr. Cogito (niezweryfikowany)

Swoją drogą to głupia z niej pi*da, zamiast wyrzucic te opakowania to ta dała prasie świetny (jak dla kogo) nagłówek :/
Anonim (niezweryfikowany)

Można to udowodnić że każdy samobójca w polsce jadł ziemniaki... Zakazać kurwa ziemniaków bo to zło największe!! Każdy morderca też jadł ziemniaki... Wszyscy gwałciciele również... A każdy kto bierze heroine też od nich zaczynał... Zakazać tego!!
Anonim (niezweryfikowany)

umiecie czytac czy te dragsy wypalily wam juz resztki rozumu? Tytul artykułu wyraznie mowi:"Samobojstwo PO dopalaczach. Jest sledztwo" Przeciez pisza prawde, brala dopalacze a w kolejnych dniach popelnila samobojstwo. Nie napisali ze sie zabila PRZEZ dopalacze. Dlatego prowadza sledztwo tak czy nie? Wiadomo temat brzmi dosc dwuznacznie..jaks ie chce dojebac do dopalaczy, to zawsze warto o nich napomknąc przy nadarzającej sie okazji..i takowa sie niestety pojawila ://
Anonim (niezweryfikowany)

Winy prościej szukać w dopalaczach niż w molestowaniu, jasne....
Swollen Goat (niezweryfikowany)

Idąc za logiką autora artykułu: zdelegalizujmy policje!
Anonim (niezweryfikowany)

Żal dziewczyny,ale wniosek nasuwa się jeden...przyczyną na pewno nie było wcześniejsze zażycie dopalaczy ale bezduszny i czujący się bezkarnie policjant-mam nadzieję,że zapłaci za to karę...chociaż pewnie dostanie 2 lata w zawieszeniu i winę zrzucą na dopalacze bo doczepili się ich jak rzep psiego ogona. Polskie prawo jest chore!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój.

Chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat DXM. Kiedyś przeczytałem w Trip Raportach podsumowanie THC (co i jak) i właśnie coś takiego chciałem napisać ale o DXM.

Ważę 96 kg. Piszę ten raport mając za sobą długi, wolny i pozbawiony zajęć dzień z DXM. Wchłonąłem go dzisiaj 300 mg około 7 rano, dorzuciłem 200mg około 19.00 i około 200 mg o 1:00 w nocy.Rano wypaliłem 3 małe jointy MJ (takie po 3 cm).

  • 1P-LSD
  • Miks

Nastawienie: Beznadziejny nastrój po rozstaniu, brak chęci do ćpania, finalnie chęć wywołana etanolem i clonazolamem Otoczenie: Mieszkanie w bloku, potem centrum miasta

Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.

  • GBL (gamma-Butyrolakton)

To juz moj z kolei nasty raz dozowania GBL [lakton kwasu

gamma-hydroksymaslowego]
, ale opisze ten bo wzialem

to z paroma znajomymi a poza tym przez 10h nic nie jadlem, wiec dawki

przecietne dla mnie okazaly sie b. mocne w dzialaniu.

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.

randomness