Niemcy: Marihuana w domowej doniczce albo lokalnym klubie

Jeszcze w tym roku marihuana będzie w Niemczech dostępna dla każdego. W dalszej przyszłości ma być sprzedawana jak alkohol.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rp.pl | Piotr Jendroszczyk

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

87

Jeszcze w tym roku marihuana będzie w Niemczech dostępna dla każdego. W dalszej przyszłości ma być sprzedawana jak alkohol.

– Dotychczasowa polityka w sprawie marihuany się nie sprawdziła i dlatego rzecz wymaga zupełnie innego podejścia – mówił w środę minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD), prezentując wspólnie z ministrem rolnictwa Cemem Özdemirem (Zieloni) projekt legalizacji konopi w Niemczech. Jest to nowatorski niemiecki pomysł bazujący na pewnych wzorcach z USA czy Holandii.

Celem jest wprowadzenie marihuany w przyszłości do szerokiego obrotu pod pewnym nadzorem. W idealnej wersji ma to zlikwidować czarny rynek i poprawić jakość konopi, od których uzależnionych jest ponad 300 tys. obywateli.

Już w tym roku każdy, kto zechce, będzie mógł legalnie konsumować konopie z dwóch źródeł. Dorosły obywatel będzie mógł legalnie uprawiać trzy rośliny w warunkach domowych, zabezpieczając odpowiednio miniplantację przed osobami niepowołanymi, np. dziećmi i młodzieżą. Drugim źródłem dostaw mają być specjalne organizacje nazwane z angielska Cannabis Social Clubs. To stowarzyszenia liczące nie więcej niż 500 członków, które prowadzić będą plantacje konopi i udostępniać gotowe produkty swym członkom. Plan jest taki, że każdy z nich będzie mógł nabyć do 25 g konopi dziennie i nie więcej niż 50 g w miesiącu. Wszystko pod kontrolą odpowiednich służb państwowych.

Jeszcze w tym miesiącu projekt ustawy ma trafić do Bundestagu. Problemów z uchwaleniem nie będzie, gdyż za legalizacją opowiadają się trzy partie rządowej koalicji plus postkomuniści z Die Linke. Przeciwko są CDU/CSU oraz prawicowi populiści z AfD.

Wszystko to jest pierwszym krokiem ku całkowitej liberalizacji i powszechnej dostępności po uruchomieniu w kraju produkcji na wielką skalę, utworzeniu punktów dystrybucji i linii dostaw. Najpierw będą projekty pilotażowe, a po pięciu latach analiz i obserwacji system ma działać w całych Niemczech.

To najbardziej ambitny program legalizacji marihuany w Europie. Zdecydowana większość Niemców jest za swobodnym dostępem do konopi w celach rekreacyjnych. Tak jest w Kanadzie i kilkunastu stanach USA. W Holandii dostęp jest częściowy, a w Hiszpanii, Portugalii, Estonii czy Czechach za używanie marihuany nie grożą konsekwencje prawne.

Niemiecki plan to jeden z punktów porozumienia koalicyjnego rządu Olafa Scholza. Legalizacja miała nie być rozłożona na etapy, ale na przeszkodzie stoją unijne przepisy dotyczące obrotu narkotykami, również konopi. Przeszkodą w całkowitej realizacji jest też porozumienie Schengen. Berlin będzie dążył do zmiany unijnych przepisów.

– Oceniamy projekt legalizacji marihuany krytycznie. Utopią jest założenie, że uda się powstrzymać młodzież przed używaniem konopii w chwili, gdy staną się one bardziej dostępne – mówi „Rzeczpospolitej” Simone Gutmann z monachijskiej organizacji Keine Macht den Drogen (Nie dajmy narkotykom władzy). Przypomina, że zaledwie 10 proc. młodzieży przyznaje, że używało marihuany, ale dyskusja o legalizacji konopi sprawiła już, iż zainteresowanie w tym środowisku ogromnie wzrosło. Bo skoro stają się one dostępne, to znaczy, że są całkowicie bezpieczne.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

Swój pokój, nastawienie neutralne, postanowiłem dać szansę tej substancji po przeczytaniu i usłyszeniu wielu zarówno pozytywnych jak i negatywnych opinii. Człowiek uczy się na błędach.

Była sobota - dzień wolny od pracy i uczelni, moja dziewczyna wyjechała do swojego rodzinnego miasta na weekend, ze znajomymi postanowiłem się nie umawiać. O benzydaminie usłyszałem już dawno, kilku moich kumpli jest nią zachwyconych, co miało poniekąd wpływ na chęć spróbowania jej. Zakupiłem opakowanie saszetek (10 sztuk) Tantum Rosa, z czego 3 poddałem ekstrakcji. Reszta po tripie wylądowała w koszu. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

  • MDMA (Ecstasy)


Moj pierwszy raz na dropsach (jadłam kiedyś, ale tylko połówkę nic nie dało...)!!! Pojechaliśmy do niezłego klubu - wrzuciłam z kumpelą po dropsie (żółte romby) i czekamy!!! Czekamy i nic juz bylam zła powoli..?Siedziałam z chłopakiem i wlaśnie wtedy, kiedy zaczął mnie calowac po szyi!!! Dropsik mi wszedl...Po prostu przyszla mi mysl, ze jest zajebiscie i ja tu zostaje...To byly sekundy jak wstalam i poszlam z kolezanka do toalety - jej tez weszlo!!!


  • Ketamina


Ten tekst jest pisany o godzinie 20.20, o godzinie 18.15

zarzucilem ketamine, mam jeszcze resztke fazy. Narazie prawie

nie napisalem niczego, a juz odechcewa mi sie pisac :( (a moze

to syndrom amotywacyjny mnie dopadl :) ). Zauwazylem ze wszyscy

na forum ktorzy chcieli wziasc ketamine zawsze ja probowali

podwedzic itp. Moim zdaniem do weterynarza trzeba podejsc ze

sprytem. Nalezy wymyslic jakas wkrete, np. mowisz ze jestes

randomness