Schudnij z... amfetaminą

W i w internecie można kupić meizitang, chiński preparat odchudzający. Zamiast liści lotosu i wyciągu z pestek arbuza zawiera pochodną amfetaminy.

Tagi

Źródło

gazeta.pl

Odsłony

3939
W internecie można kupić meizitang, chiński preparat odchudzający. Zamiast liści lotosu i wyciągu z pestek arbuza zawiera pochodną amfetaminy. - I to poważnie zagraża zdrowiu - ostrzega Marcin Zawadzki, lekarz toksykolog w serwisie internetowym gazeta.pl. Chociaż sprzedawcy diety-cud twierdzą, że tabletki zawierają jedynie naturalne składniki: błonnik i wyciąg z pestek owoców to nie jest to prawda. Tosykolog Marcin Zawadzki wraz z doc. Marią Kałą z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie sprawdzili skład preparatu. Wyniki ich badań były jednoznaczne. Okazało się bowiem, że zawarty w specyfiku chlorowodorek sibutraminy jest pochodną amfetaminy, która m.in. hamuje głód. W zbyt dużych dawkach wpływa na układ krążenia, hormonalny oraz na ośrodkowy układ nerwowy: zaburza pracę serca i mózgu, powoduje m.in. napady paniki i gwałtowne skoki ciśnienia, upośledza koncentrację. Badania potwierdzają wyniki ankiety przeprowadzonej przez Zawadzkiego wśród 50 internatuek, które korzystały z preparatu. Jak podaje gazeta.pl, u wszystkich kobiet występowały skutki uboczne: gwałtowny wzrost ciśnienia, zaburzenia widzenia i koncentracji, napady lękowe, wzmożony niepokój, zaburzenia rytmu serca, zaburzenia cyklu miesiączkowego, krwotoki z dróg rodnych. Co gorsza, nadziei na poprawę sytuacji na rynku preparatów odchudzająych na razie nie ma. Jak mówi Zawadzki serwisowi gazeta.pl: " Próbowałem interweniować w inspektoracie farmaceutycznym. Powiedzieli, że nie zajmują się suplementami diety. To jest rynek bez żadnej kontroli".

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

proch (niezweryfikowany)
"Powiedzieli, że nie zajmują się suplementami diety." przecież aktualnie zajmują się śmiercionośną trawką, więc nie zawracajcie im głowy
Enteri (niezweryfikowany)
[quote=proch]"Powiedzieli, że nie zajmują się suplementami diety." przecież aktualnie zajmują się śmiercionośną trawką, więc nie zawracajcie im głowy[/quote] A co? TYM byś się zajął? Oczywiście ja tez jestem za legalizacja ale wszystkiego człowiek musi być odpowiedzialny za swe czyny wtedy jest wolny. I na tym polega legalizacja. Ten związek to taki sam skracasz życia jak: trawa, heroina czy krystalicznie czysta źródlana woda, oczywiście każdy jest inny jeden mocniejszy drugi słabszy ale wszystkie prowadza do jednego - śmierci. ;)
Anonim (niezweryfikowany)

amfetamine juz 7 lat jakos niemam tych objawow wiem zabija jak wszystko w jedzeniu we wszystkim masz teraz chemie i przez to jestesmy mniej odporni a powiedz do czego prowadzi alkohol i pikantne jeedzenie tez niszczy twe nerki chamuje przepływ krwi przez zbierajacy sie cholesterol co prowadzi do cukrzycy i innych chorob a tak wogole to dawka smiertelna to jest duzo w zyciu bym tyle naraz nie wciagnol a bralem dluge krechy ogolnie nie jestem za tym gdyż uzależnia tylko psychicznie jak szlugi czy alkohol i dalej zyje miewam sie dobrze bardzo dobrze chociaz łamie prawo ale sprawiedliwości niema pieski szczekać i do budy elo!!!!!!!!

weeed (niezweryfikowany)
jakas z dupy pochodna amfetaminy i tyle skutkow ubocznych ze po zwyklej tyle nie ma :DD
Anonim (niezweryfikowany)
jakas z dupy pochodna amfetaminy i tyle skutkow ubocznych ze po zwyklej tyle nie ma :DD
Anonim (niezweryfikowany)
polecam pania probujacym sie odchudzic preparaty efedrynowe - mocne ale mniej skutkow ubocznych, a pozatym od wody sie nie umiera :P
Anonim (niezweryfikowany)
owszem umiera sie od wody^^ przy duzych ilosciach wody wprowadzonych do oragniazmu mowiac jezykiem laickim "rozpuszczasz sie". oczywisicie dawka smiertelna jest absurdalnie wielka , bodajze 14l ;)
Szpongler (niezweryfikowany)
K...wa mać! A w każdym sklepie na rogu można kupić WóDKę, która zabija rocznie ze 100 tysięcy i zamienia życie milionów w koszmar, PAPIEROSY, które uzależniają i zabijają setki tysięcy!! Co na to pan doktor toksykolog? Kiedy dramatyczny artykuł w wyborczej?! No powiedzcie, czy to ja zwariowałem...?
Zajawki z NeuroGroove
  • MIPLA
  • Tripraport

Podekscytowany, zadowolony i wyspany | Impreza muzyczna w mieście.

Niedawno odkopałem mój raport z MIPLI i ze względu mało opisów tejże substancji, chętnie podzielę się moim doświadczeniem. Przyjęta przeze mnie dawka to 200mcg. 

 

T+0 

Kartonik cały biały, posmak leciutko gorzkawy, szybko jednak przestaję go czuć.

 

T+0.20

Rozpuścił się, biorę łyka Fanty i mykam w stronę małej, lokalnej imprezki-koncertu.

 

T+0.30

  • Grzyby halucynogenne

Doświadczenie: marihuana, łysiczka lancetowata

S&S: las,miasto / rano,południe

Dawkowanie: wywar z cytrynami z 50-ciu największych łysic z kolekcji ;)

--------------------------------------------------------------------------

Sobota 9:00 - kawka, papierosek, na zewnątrz słoneczko - bardzo przyjemnie :)

Ehh, mówię sobie... który to już trip tej jesieni? Nooo... nic nowego się nie wydarzy, z resztą to tylko 50. Dobra jadę! Mega pozytywne nastawienie, przygoda, pierwszy raz sam ze sobą w plenerze, będzie super!

  • 2C-B
  • Tripraport
  • Tytoń

Set: Pozytywne emocje wracają do mojego życia. Część moich problemów psychicznych została rozwiązana, świat jest lepszy niż mój umysł potrafił go postrzegać, spłacam swój dług senny i chętnie postałbym dłużej lecz jestem w miarę wyspany. Mam za sobą parę problemów emocjonalnych, egzystencjonalnych i rodzinnych, lecz czuję że jestem po pozytywnej stronie energii teraz :), choć dalej czuję takie zamulenie, niechęć do działania i lekki chaos. Setting: Na mieszkaniu matki mojej przyjaciółki na której opiekuję się 2 kotami. Przybyłem wczoraj, jestem tu 2 dzień, mieszkanie całe dla mnie jest dzisiaj.

Substancje: 2C-B 15 mg(mała dawka) + tytoń(codzienne uzależnienie)

  • LSD-25

[N]: Jest takie miejsce w środku miasta, które przedstawia bajkę i ta

bajka dla nas ożyła.




[Z]: Bajka to genialny teren do tripowania. Po prostu genialny -

stworzony wręcz do tego. Naga uświadomiła mnie o jego istnieniu :-),

za co jej z całego serca dziękuję, ponieważ było to jedną z przyczyn

niesamowitości tego Tripu.




randomness