Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg
Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny
Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)
Prominentni członkowie rządzącej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) zaczęli otwarcie dyskutować o możliwości legalizacji marihuany w Niemczech. Byłby to historyczny zwrot w polityce antynarkotykowej prowadzonej przez rząd, którym zawiaduje kanclerz Angela Merkel.
Prominentni członkowie rządzącej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) zaczęli otwarcie dyskutować o możliwości legalizacji marihuany w Niemczech. Byłby to historyczny zwrot w polityce antynarkotykowej prowadzonej przez rząd, którym zawiaduje kanclerz Angela Merkel.
Niemiecka Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna otwarcie rozważa możliwość zalegalizowania marihuany na terenie Republiki Federalnej Niemiec.
– Konopie indyjskie można by zalegalizować do użytku osobistego, oczywiście przy kontrolowanej produkcji i dystrybucji – powiedział w piątek rzecznik CDU ds. Polityki wewnętrznej Marian Wendt.
Oświadczenie Wendta było reakcją na wypowiedź komisarz niemieckiego rządu ds. Narkotyków Danieli Ludwig. Polityk zasygnalizowała, że jej resort jest gotowy zmierzyć się z kwestią legalizacji.
– Musimy skończyć z ideologicznie naładowanymi czarno-białymi debatami, ponieważ donikąd one nie prowadzą – powiedziała polityk z koalicyjnej Unii Chrześcijańsko-Społecznej bawarskich Katolików.
Komisarz Ludwig stwierdziła, że może być to „najlepszy sposób ochrony zdrowia ludzi, zwłaszcza młodych ludzi”.
W tym momencie nie ma żadnego komentarza Angeli Merkel do tej sprawy i możliwe, że żadnego nie usłyszymy, ponieważ obecna kanclerz Niemiec powoli wybiera się na polityczną emeryturę.
Legalizacja marihuany byłaby zwrotem o 180 stopni w polityce konserwatywnej koalicji tworzącej niemiecki rząd. Prawdopodobnie coś jest na rzeczy, skoro o sprawie wypowiadają się również politycy bardziej prawicowego skrzydła tej koalicji czyli bawarskiego CSU.
Substancje: stilnox 20 mg, hydroksyzyna 25 mg
Doświadczenie: niewielkie-głównie alkohol i benzodiazepiny
Opis tego tripu opiera się w dużej mierze na relacjach mojego kumpla (mieszkam w akademiku) i także oczywiście na moich :-)
Zacisze domowe, noc, mój pokój. Nastawienie psychicznie jak najbardziej pozytywne. Lekka obawa przed ewentualnymi strasznymi wizjami, których mógłbym doświadczyć.
Witajcie. Jeżeli widzicie ten TR, to znaczy, że się udało. To mój drugi Raport na tej stronie. Pierwszy został napisany na moim starym koncie kilka lat temu (może 7 lub 8 lat temu). Był związany z DXM, z którym swoją przygodę skończyłem definitywnie 15 września 2014 roku. Nie chcę Was swoją historią zamęczać, więc tyle słowem wstępu. Przejdźmy do konkretów.
Set: nastawienie jak zwykle pozytywne mimo trzech bad tripów jakie miałem w swojej 3 letniej karierze, Setting: wieczór i noc z 28.09 na 29.09 tego roku. Dodatkowo: komp (net a później gierki w tym FarCry, który zakupiłem w Empiku z pomarańczowej kolekcji klasyki :) opłacało się kupić, a nie ściągać jak zawsze, bo przynajmniej to pewne jest, a i tak to pierwsza i NIE ostatnia gra jaką kupiłem w tym roku ;]) oraz film
Witam wszystkich. Chciałbym opisać wszystko z jak największą liczbą szczegołów, które zapamiętałem z wczorajszego tripu oraz trochę czasu przed rozpoczęciem tripowania, żeby przybliżyć Wam moje nastawienie i przygotowanie wszystkiego (czyli Set and Setting). Znaczenie słów "Acodin zażył mnie" w tytule wyjaśnię przy opisywaniu tripu na 900mg.
Euforia, entuzjazm, radość, pozytywne oczekiwania, niemal pewność, że wszystko będzie szło po mojej myśli.
"faza taka, jaka powinna być"