18 tys. zgonów w rok. Oto najgroźniejszy narkotyk w USA

Fentanyl to najbardziej zabójczy narkotyk w Ameryce – poinformowali przedstawiciele Narodowego Centrum Statystyk dot. Zdrowia (NCHS), federalnej agencji będącej częścią Centrum Kontroli i Prewencji Chorób.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
łz, mnie

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

918

Fentanyl to najbardziej zabójczy narkotyk w Ameryce – poinformowali przedstawiciele Narodowego Centrum Statystyk dot. Zdrowia (NCHS), federalnej agencji będącej częścią Centrum Kontroli i Prewencji Chorób. Wskazano, że tylko w 2016 r. ponad 18 tys. osób śmiertelnie przedawkowało tę substancję.

Władze podały, że po raz pierwszy ten syntetyczny opioid stworzony jako środek przeciwbólowy i anestezjologiczny został uznany za najbardziej zabójczy narkotyk.

W poprzednich latach na szczycie listy substancji odpowiedzialnych za śmiertelne przedawkowania znajdowała się heroina.

Z danych NCHS wynika, że w latach 2013-2016 liczba zgonów spowodowanych używaniem fentanylu rosła średnio o 113 proc. rocznie. Podczas gry w 2011 r. opioid ten odpowiadał za 4 proc. śmiertelnych przedawkowań, w 2016 r. odsetek ten wzrósł do 29 proc.

Z danych wynika, że 2016 r. ponad 63 tys. Amerykanów zmarło w wyniku przedawkowania narkotyków. W raporcie wskazano, że mylnie przyjmuje się, iż za śmierć odpowiada tylko jedna substancja, gdyż użytkownicy często korzystają z rozmaitych używek.

– Często myśleliśmy o tych narkotykach pojedynczo, ale tak to nie działa – podkreśliła dr Holly Hedegaard, główna autorka badań, która wskazała, że w organizmie 40 proc. osób, których zgon zakwalifikowano jako przedawkowanie kokainy, stwierdzono obecność także fentanylu.

Eksperci alarmują również, że po latach spadków ponownie rośnie liczba zgonów po zażyciu kokainy i metamfetaminy. Z danych wynika również, że o ile fentanyl i heroina są główną przyczyną przypadkowych śmiertelnych przedawkowań, o tyle leki opioidowe na receptę oraz oksykodon są używane podczas prób samobójczych.

Oceń treść:

Average: 7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.

Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Pozytywny nastrój, oczekiwanie głębokiego doświadczenia psychicznego. Sam w lesie w piękny, słoneczny dzień.

 

13:00, Cudowny, słoneczny dzień. Umiejscowiłem się w pięknym, pagórkowatym, kolorowo-jesiennym lesie i przyrządzam wywar z 85 ususzonych grzybków. Kilkanaście metrów pode mną płynie mały wodospad, a ptaki dają znać o sobie w leśnym zaciszu. Zalewam grzyby gorącą wodą z termosu i po odczekaniu chwili do ostygnięcia powoli wypijam.

  • Melatonina
  • Pozytywne przeżycie

Przespałem pół dnia, więc nie mogąc usnąć siedziałem przed kompem w nocy i słuchałem muzy

Tej nocy trzeci raz z rzędu miałem się przygotowywać do OOBE. Trochę mnie jednak zmęczyło spanie 4h, rozbudzanie przez godzinę, strojenie się do OOBE i znowu zasypianie, do tego było już późno (3 nad ranem?) i cały dzień pobolewała mnie głowa.

Decyduję się na odpoczynek z melatoniną (1,25mg) + walerianą (50mg) (ta mieszanka ułatwia zapamiętywanie snów i pozwala mi normalnie zasypiać).

randomness