Arab opowiedział o odstawieniu marihuany

Jedną z pierwszych muzycznych ksywek kojarzących się z marihuaną był Arab, artysta, o którym zrobiło się głośno przy okazji pierwszej edycji hip-hopowego talent-show “Żywyrap”. Niedawno uległo to wyraźnej zmianie...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cgm.pl

Odsłony

1609

Dotychczas kiedy padało hasło “marihuana”, jedną z pierwszych kojarzących się z nią ksywek był Arab, artysta, o którym zrobiło się głośno przy okazji pierwszej edycji hip-hopowego talent-show “Żywyrap”. Niedawno uległo to wyraźnej zmianie i Arab prezentuje się dziś jako odmieniony, całkowicie wolny o narkotyków człowiek. W rozmowie z Mateuszem Natali z Popkillera opowiedział o powodach swojej przemiany.

– Działam zero-jedynkowo i ze skrajności w skrajność. To nie było tak, że mam silną wolę i muszę się ogarnąć. Przestałem jarać, bo jestem osobą wierzącą i dla bliskiej osoby przysiągłem przed Bogiem, że nie będę jarał. Bałem się, że ta bliska mi osoba się rozchoruje – przyznał Arab. Artysta przyznaje, że “odrzucił jaranie, bo było mu najbliższe”, w zamian za to poprosił Boga o pomoc.

Z perspektywy czasu artysta dostrzega także inną zaletę przemiany. – To mi służy, bo ja byłem mega nieogarem. Nie ogarniałem nic poza zielskiem. Miałem schizy ponarkotykowe. Grzybów za dużo jadłem i nawarstwiło się to – powiedział Arab.

Oceń treść:

Average: 8.3 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Calea zacatechichi

Ok, koniec opierdalania sie, zaczynamy...

Komedia w 3 aktach, występują:



  • Kava Kava 30% PE ekstrakt

  • Ephedra Sinica 8% PE ekstrakt

  • Salvia Divinorum 5x ekstrakt standaryzowany

  • Lobelia Inflata

  • Calea-Dreamherb

  • Tagetes Lucida

  • Sceletium Tortuosum dokladnie sfermentowane


  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Jak najbardziej poprawny

Decyzja o wzięciu "słynnego" LSD nie była łatwa, lecz mój poziom autoświadomości nie dawał mi większego wyboru. Moje życie staneło w martwym punkcie, a dzięki marihuanie wreszcie przejżałem na oczy. Ale to temat na inną historię. Postanowiłem przekroczyć kolejną granice wiedzy poprzez zażycie sławnego LSD, które rzekomo pozwala geniuszom rozwinąć skrzydła a upadłym aniołom funduje mentalne piekło na ziemi. Cel był jasny, albo stane się nowym lepszym człowiekiem, albo utone gdzieś w odmętach szaleństwa. Jak widać moje oczekiwania względem tej substancji były bardzo wygurowane.

  • Dimenhydrynat


Nazwa substancji: Aviomarin, MJ

Wcześniejsze doświadczenia: alko bardzo dużo, THC bardzo dużo, feta kilka razy, extasy kilka razy, gałka muszkatołowa - raz bez żadnych efektów.

Dawka i sposób użycia: 15 tabletek na jeden raz

Set & Settings: W domu z kolegą i bratem. Starsi wracają później.

Oczekiwania: Hallony




randomness