Kolumbia: Zatrzymano najbardziej poszukiwanego barona narkotykowego

Władze Kolumbii poinformowały o zatrzymaniu "bossa bossów" - Diego Montoyi, najbardziej poszukiwanego barona narkotykowego na świecie.

syncro

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

939
Władze Kolumbii poinformowały o zatrzymaniu "bossa bossów" - Diego Montoyi, najbardziej poszukiwanego barona narkotykowego na świecie - podaje AP. Montoya, szef największego kartelu narkotykowego w Kolumbii o nazwie Norte del Valle, znajduje się na liście FBI 10 najbardziej poszukiwanych przestępców. Stany Zjednoczone, do których Montoya eksportował tony kokainy, chcą jego ekstradycji. Wcześniej wyznaczyły nagrodę w wysokości 5 mln dolarów za informację umożliwiającą złapanie Montoyi.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Gallus Anonymous (niezweryfikowany)

"bossa bossów" - Diego Montoya, lol zatrzymali jakiegos leszcza i sie ciesza :) Przeciez wszyscy wiedza, ze szefem wszystkich szefow jest pan Krzysztof Jarzyna ze Szczecina.
SJ (niezweryfikowany)

tak
Faktyczny (niezweryfikowany)

KURwa tacy ludzie moga byc lapani ale po tym nie gina i wspolczuje tym ktorzy go zlapali w koncu to BARon pewnie go wypuszcza i zapierdoli wszystkim rodziny ktorzy tego dnia sie na niego krzywo patrzyli. albo po prostu "zza swiata" zadziala PRAWDA ?> ^^ WSZYStko to wielkie kolo po huj szprychy lamac by kolo pierdolnelo w pol Wiec cos tu smierdzi a To Przeciez NIE POLSKAAAAAAAAA I WSZYSTKO JASNE ! HAHHAAHHAAhaha NO TAK KURWA
Anonim (niezweryfikowany)

wow w koncu jest news :o
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

w raporcie

"Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, Ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz." I Moj. 2: 16-17

Z perspektywy lat widzę jasno: decyzja o spożyciu wynikła ze znudzenia i próżności. Dzień czy dwa wcześniej uraczyłem się srogo gałką muszkatołową, zejście było niemiłosierne. Przy końcu wzraz ze Współtowarzyszem wypiliśmy po piwie, może dwóch. W końcu wpadłem na pomysł wspólnego tripu. Sięgnęłem po zapas suszonych grzybów zbieranych w ubiegłym sezonie 2008 roku.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, bardzo dobry nastrój, pozytywne nastawienie do życia. Puste mieszkanie przyjaciółki, brak ryzyka "przypału"

Witajcie!

Postanowiłam opisać jeden ze swoich najlepszych tripów pod wpływem LSD. Mam nadzieję, że wam się spodoba!

Całe zdarzenie miało miejsce około 3 lat temu. Byłam jeszcze początkująca, jeśli chodzi o "te tematy" ;) Wraz z koleżanką, którą będę w tym raporcie nazywać Lilia, nie mogłyśmy się doczekać, aż nadarzy się okazja do ponownego spróbowania kartoników, które leżały grzecznie w mojej szufladce, schowane w stary portfel. W końcu- stało się! Jej ojciec wyjechał na kilka dni, więc miała mieszkanie tylko dla siebie. I dla mnie, rzecz jasna ;) A więc zaczynamy!

  • Grzyby halucynogenne

Wiek: 19

Doświadczenie: LSD, Psylocybina (3 raz), LSA, Ecstasy, DXM, THC, Calea Zachatechichi

Wrzucone: 2,2g suszonych Psilocybe Semilanceata + iMAO

Set&Setting: Grzyby wrzucone ze Shroom Jokerem. Zima. Słoneczny dzień. Najpierw w domu, niedługo później podróż miastem do pobliskiego lasku, tam kulminacja, następnie powrót w okolice zamieszkania.

Byłem niesamowicie radosny tego dnia, wręcz podniecony faktem, że dostałem 150 grzybów w środku zimy. Tęskniłem już za nimi.

  • Grzyby halucynogenne

Set&Settings: Dom, las wieczorową porą, początek września 2009

Wiek: 20 lat, 87kg

Doświadczenie: MJ, Hash, amfetamina, met amfetamina, kokaina, xtc, LSD, brown sugar, Psilocybe Semilanceata, gałka muszkatołowa, efedryna, kofeina, alkohol

randomness