Zbigniew Ziobro: marihuana może być używana medycznie, ale generalnie to narkotyk

"Uchwalając tę ustawę, szanując cierpienie osób, dla których ta marihuana jest nadzieją, musimy bardzo głośno powiedzieć (...), że marihuana generalnie jest narkotykiem. Niesie ze sobą zło i śmierć"

pokolenie Ł.K.

Źródło

polskieradio.pl/PAP

Komentarz [H]yperreala: 
ZŁO&ŚMIERĆ.

Odsłony

119

Sejm poparł - zaproponowaną przez Senat - poprawkę, by z grona lekarzy, którzy będą mogli wystawiać recepty na preparaty z konopi wyłączyć lekarzy weterynarii. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

- Rozumiejąc potrzebę tych rodzin, których dzieci cierpią np. na padaczkę lekooporną czy inne bardzo bolesne, dolegliwe choroby, na które współczesna medycyna nie znalazła skutecznego antidotum, jestem gotów poprzeć i popieram to rozwiązanie - powiedział w piątek w Sejmie Zbigniew Ziobro.

- Marihuana, podobnie jak morfina może być używana do celów medycznych, ale generalnie to jest narkotyk, który szkodzi. To jest trucizna i o tym trzeba głośno mówić - dodał minister sprawiedliwości.

Ziobro podał przykłady spraw kryminalnych, gdzie osoby, które dopuściły się zabójstw, były pod wpływem marihuany. - Są setki spraw, przestępstw popełnianych pod wpływem marihuany. Popierając więc rozwiązanie, które pozwala sięgać po marihuanę w sprawach leczniczych, trzeba jasno powiedzieć, że wszelkie narkotyki są złem - stwierdził.

- Uchwalając tę ustawę, szanując cierpienie osób, dla których ta marihuana jest nadzieją, musimy bardzo głośno powiedzieć (...), że marihuana generalnie jest narkotykiem. Niesie ze sobą zło i śmierć - zaznaczył minister.

Chodzi o nowelizację ustaw: o przeciwdziałaniu narkomanii oraz o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.

Ustawa, która teraz trafi do prezydenta, zakłada, że preparaty z konopi będą mogły być wytwarzane w aptekach na podstawie recepty od lekarza. Surowiec ma być sprowadzany z zagranicy.
Pacjenci mają mieć ułatwiony dostęp do bezpiecznej terapii w leczeniu objawów niektórych chorób, m.in. przewlekłego bólu, nudności i wymiotów wywołanych chemioterapią, spastyczności w stwardnieniu rozsianym oraz lekoopornej padaczki.

Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że będzie się przyglądało, jakie jest zapotrzebowanie na susz. Zastępca przewodniczącego sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS) zadeklarował, że komisja będzie przyglądać się funkcjonowaniu ustawy.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

usty dom, własny pokój, wielkie lóżko i słuchawki z mrocznym industrialem na uszach. Wspaniały nastrój po zdanym egzaminie.

T = godzina przyjęcia DXM

T+0
Łykam 5 tabletek co ok minutę, zapijając dużą ilością wody.
Gdy łykam ostatnia porcję, wybieram się na pocztę wysłaą paczkę.

T+0:30
Na poczcie mała kolejka, ale wreszcie udało mi się nadać paczkę i wracam do domu.
Mam głupie wrażenie, że ludzie się na mnie patrzą, a chodnik wydaje się być lekko wykręcony.
Jakby ktoś wykręcił go względem ziemii o 10-15 stopni.
Czuję lekkie swędzienie na głowie, które co raz przeskakuje na inne części ciała.

  • LSD-25

Nazwa substancji: LSD-25 "oczka".

Poziom doswiadczenia: doswiadczony ;-)

Dawka: pol kwasika (blotter)


Sposób zażycia: doustnie.

Set & setting: dobry humor caly dzien, zadnych negatywnych uczuc




  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Czułem się dobrze byłem strasznie ciekawy tego co będzie się działo na festiwalu w gronie znajomych

Nie wiem od czego zacząć:)To mój pierwszy trip report tak jak był to mój pierwszy kwas,więc nie wiem jak będzie, tak jak nie wiedziałem wtedy.Pojechaliśmy z przyjaciółmi na festiwal który organizowany jest w połowie wakacji.Poznaliśmy mase ludzi,lecz z większością nie mamy aktualnie kontaktu, ale znajomość z paroma osobami została na dłużej,no ale do sedna sprawy.

  • Bad trip
  • Marihuana

Dobre nastawienie, mieszkanie na wynajmem kolegi, parę ziomkow w tym najlepszy kolega. Ogólnie wszyscy pozytywni i nakreceni. Choć mieszkanie miało mało mebli co mi akurat przeszkadzało.

Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.