Rozbili szajkę handlarzy

Policjanci zatrzymali trzech młodych mieszkańców Wągrowca, podejrzanych o posiadanie narkotyków. Stróże prawa grupę rozpracowywali przez trzy miesiące nim zdecydowali się na konkretne działania.

Alicja

Kategorie

Źródło

Głos Wielkopolski

Odsłony

846
Policjanci zatrzymali trzech młodych mieszkańców Wągrowca, podejrzanych o posiadanie narkotyków. Stróże prawa grupę rozpracowywali przez trzy miesiące nim zdecydowali się na konkretne działania. Zatrzymano 27-letniego Roberta K., 23-letniego Mariusza G. oraz 25-letniego Macieja S. Przy mężczyznach znaleziono 19,8 gramów białego proszku, prawdopodobnie amfetaminy – muszą to jeszcze potwierdzić specjalistyczne badania. - Zatrzymanie grupy w tak szybkim czasie było dla nich sporym zaskoczeniem. Policjanci aresztowań dokonali jednocześnie w kilku miejscach. Element ten spowodował całkowite zdezorientowanie grupy – tłumaczy Andrzej Dolata, rzecznik prasowy wągrowieckiej policji. Wobec Macieja S. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci 2-miesięcznego aresztu. Mężczyznom grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. - W ostatnich latach nasza wykrywalność dotycząca przestępczości narkotykowej rośnie. W ubiegłym roku zanotowaliśmy 66 przypadków wykrytych przestępstw. Ustaliliśmy 34 sprawców trudniących się handlem narkotykami. Wszyscy trafili przed oblicze sądu – mówi Dolata. Warto nadmienić, że osoby, które po zatrzymaniu współpracują z policją, mogą liczyć na złagodzenie wyroku.

Uwaga

przeczytaj artykuł: jak może się skończyć współpraca z policją
przyp. red. HH

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

19,8g cóż za szajka, teraz świat stał się bezpieczniejszy. Czy gazety piszą też, że Paweł kopnął Monikę, a Krzysiek ukradł mi gumkę do mazania?
tomek (niezweryfikowany)

a moze koles cwiczyl na silce i mial 19.8 g odzywki hehehehe chuj w to ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne


goniły mnie dziś gliny


chociaż jestem uczciwa


nikogo nie okradam


i nikogo nie zabijam


dogonili mnie w koncu


choć tak dobrze mi już szło


zabrali mi gandzie


i stłukli mi szkło





panie moj panie


spójrz na masę smutnych


ludzi daj im trochę gandzi


pozwól im się łudzić




czy nie widzisz mój panie


że zamykasz nas w klatce

  • 4-HO-MIPT
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Słoneczne popołudnie, najlepszy skład - czwórka przyjaciół (Ja, M, G oraz J), chęć przeżycia najlepszej podróży jakiej dotychczas mieliśmy okazje doświadczyć, stanu który kończy i rozpoczyna nowy etap naszego życia. Miejsce – początek pod lasem, później powrót do centrum naszej miejscowości i ogromna ilość przygód jakie podczas tripu nas spotkały.

Popołudnie: W tym momencie miała zacząć sie nasza podróż, niestety z pewnych wzgledów musielismy poczekać do około godziny 17 na pełną ekipe bez której podróz ta nie miała by sensu, ale o tym później. W między czasie zrobilismy małe zakupy, chipsy, sok, baterie do głosniczków. Rozeszliśmy sie do domów przygotowac sie mentalnie gdyz dzieliły nas minuty od podrózy. Wraz z Jahem przyszlismy do mnie, wybraliśmy odpowiednia muzykę (Shpongle, Total Eclipse, Cell, Bluetech, Asura, Zero Cult) może coś pominałem ale to szczegół, oczywiscie najlepiej wyselekcjonowane tracki.

  • Dekstrometorfan


Ten konkretny trip nie miał być niczym szczególnym, byłem nastawiony na lekką i miłą wycieczkę w świat iluzji, zatopiony w dźwiękach niemożliwie pięknej w swej dokładności muzyki. Ale Wielki DextroMethophor chodzi swoimi ścieżkami i nie zważa na zabawnych mieszkańców jeszcze smutnej planety. Uznał, że dość już bycia miłym wujkiem i trzeba przykładnie ukarać tego, kto ośmiela się zakradać co noc każdego nowego miesiąca, od już dwóch z hakiem lat do jego transcendentnej rezydencji.


  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Hydroksyzyna
  • Inne
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Chęć przejażdżki po Polsce na stopa przy okazji infekując swój mózg różnorakimi ustrojstwami (m.in. "dopalaczy"), poznając przy okazji różnych ludzi. Podróż miała być przygodą i przerwą od uczelni (w trakcie trwania semestru).

Komentarz: Tekst został spisany jakoś miesiąc po wydarzeniach mających miejsce w nim opisanych. Był to specyficzny okres w moim życiu, po dość kiepskich przejściach, którego zwieńczeniem miała być podróż na stopa po Polsce. Niedługo po powrocie z "rajdu po Polsce" postanowiłem porzucić Beta-Ketony, z racji tego iż mają na mnie zbyt duży potencjał uzależniający - a w owym okresie byłem w ciągu od kilku miesięcy. Wiem, że tekst zawiera ok. 6,7-6,8K słów, nie mniej jednak wydaje mi się że to dobre miejsce do jego opublikwania. Tekst, jak i sama przygoda ma już ponad półtora roku.