26 Polaków mieszkało na plantacji marihuany

Holenderska policja poinformowała o zatrzymaniu 26 osób narodowości polskiej, które pracowały i mieszkały na plantacji konopi indyjskich (marihuany) w Oirlo w południowo-wschodniej Holandii.

redakcja

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

5089
Holenderska policja poinformowała o zatrzymaniu 26 osób narodowości polskiej, które pracowały i mieszkały na plantacji konopi indyjskich (marihuany) w Oirlo w południowo-wschodniej Holandii. Na wielkiej plantacji, liczącej 150 tys. roślin, policjanci znaleźli 3200 skrzynek z zapakowanymi już konopiami. 26 osób zatrudnionych na plantacji trudniło się m.in. obrywaniem wierzchołków roślin (znajduje się w nich najwięcej substancji psychoaktywnych - PAP) i przygotowywaniem narkotyku do handlu - podała policja, nie ujawniając żadnych dodatkowych informacji o zatrzymanych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Tow.X (niezweryfikowany)

To jak Polak pracuje w Holandii to jest to tez nielegalne? Hmmm... jak to mozliwe?
blur (niezweryfikowany)

Tez tego nie rozumie? Dlaczego ich zatrzymano? Czyzby praca w HOlandii była nielegalna :|?
kyrtek (niezweryfikowany)

Plantacja nielegalna??? Praca na czarno??? Fakt - info niejasne. Ale robota fajna :) :) :) :)
Anonim (niezweryfikowany)

Ano chodzi o to, ze nawet w holandii mozna mieć tylko 1 rośline na własny użytek, wieksze ilości są karalne. Nawet jakby właściciel tej plantacji miał coffe shop to i tak taka ilość roślinek to za dużo z deczka [bo są tam jakieś określone ilośći ile tego mozna miec] noi to było powodem ich zatrzymania.Ale fakt faktem robota fajna :D:D
a.

w otwarciu rynku pracy dla polaczkow. do stycznia 2007. czyli juz mozecie sie pakowac :-) -- a.
Pan Prezes (niezweryfikowany)

150 tys. roślin a na dorosłego mieszkańca możebyć max 10 roślinek
GAL ANONIM (niezweryfikowany)

NIE 1 I NIE 10 TYLKO 15 ROSLINEK MOZNA MIEC W HOLANDII.. WIDZE LUBICIE SOBIE SZCZELAC W CIEMNO ;] A DO HODOWLI I PRACY PRZY HODOWLI TRZEBA MIEC ZEZWOLENIA. POZDRAWIAM
ula (niezweryfikowany)

Moj drogi, to Ty podajesz nie do konca prawdziwe informacje. Zgoda na uprawe roslinek w Holandii rozni sie w zaleznosci od miasta/regionu. I tak, w Amsterdamie mozna hodowac 5 roslinek na domostwo (nie osobe) i tylko wylacznie "outdoor" - w ogrodzie lub na balkonie. Wszelka inna uprawa t.j. "indoor" jest nielegalna. Pozwolenie mozna uzyskac tylko na uprawe konpoii siewnych na uzytek przemyslowy, czyli takich, ktore zawieraja ponizej 0.3% THC. Nie istnieja zadne pozwolenia na uprawe marihuany wiec kazda takowa odbywa sie calkowicie nielegalnie. Pozdrawiam.
Anonim (niezweryfikowany)

a ile mozna miec w UK czy ktos wie bo przykrecilbym troche
Anonim (niezweryfikowany)

przeciez sprzedawca nie robi ziola sam, i te kilka roslin nie zaspokoi mu popytu. Sprzedawca musi tez wskazywac skad bierze ziolo - a skad moze brac jak nie z legalnej plantacji??
paweł m (niezweryfikowany)

<p>ja tez chce tam jechac</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.

Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...

  • Gałka muszkatołowa


Doświadczenie: gałka 1 raz (oprócz tego marihuana, amfetamina, ectasy, alkohol)

Nazwa substancji – gałka muszkatołowa (a także marihuana i alko)

Dawka- 2 opakowania całej (niezmielonej) gałki po 13 g, przyjęte oczywiście doustnie




  • Etanol (alkohol)
  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Sam w całym domu. Żadnych współlokatorów, tylko ja i gałka muszkatołowa. Po lekkim biegu do sklepu, dobrze nastawiony, ze świetnym humorem po dwóch piwach.

Siedząc w nocy przy piwie, w jednym momencie stwierdziłem, że mam ochotę na coś więcej. Przez myśl przeszło mi benzo i kodeina, ale było to po północy więc niestety apteki pozamykane. Siedze i głowię się, co by tu można zażyć i przyszła mi do głowy gałka muszkatołowa. Pamiętam, że kawałek ode mnie jest sklep 24/7 więc ubrałem buty i przebiegłem się tam. 

 

Wparowałem do sklepu, lecz niestety była już tylko w postaci przyprawy, starta gałka. Nie rozwodząc się za wiele, kupiłem trzy paczki po 15g 

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

randomness