Przetarg na narkotyki

Przetarg nieograniczony na narkotyki ogłasza Centralny Szpital Kliniczny MSWiA przy Wołoskiej - dowiadujemy się ze strony internetowej szpitala.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

3554
Przetarg nieograniczony na narkotyki ogłasza Centralny Szpital Kliniczny MSWiA przy Wołoskiej - dowiadujemy się ze strony internetowej szpitala. Otwarcie ofert - 26 sierpnia. Iwona Dudzik: Przetarg na narkotyki? O co chodzi? Marek Durlik, dyrektor szpitala: Nic nadzwyczajnego. Szpital z tysiącem łóżek, jak nasz, w którym odbywa się 50 operacji dziennie, leczeni są pacjenci onkologiczni, zużywa duże ilości leków narkotycznych: dolargen, morfina itp. Na ich zakup ogłaszamy rutynowo przetarg. - Uff... więc jednak nie o narkotyki chodzi... - "Narkotyki" to popularna nazwa tej grupy leków. Można np. mówić "leki z grupy antybiotyków" albo "antybiotyki", "z grupy narkotyków" czy "narkotyki". - Aha... - Wiadomo, że nie kupujemy marihuany. Choć może... byłoby przyjemniej.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

ostatnio szedlem z kumplem ulica , i on nagle wyciagnal papierosa i zapalil oraz zaproponowal mi bym poczestowal sie papierosem z jego paczki i rowniez uczynil to samo, to znaczy zapalil papierosa uzywajac zapalniczki lub zapalek.po krotkim namysle i niezmiernie trudnej walce z soba postanowilem jednak ze zapale papierosa. jakiej marki byl ten papieros? odpowiedzi prosze nadsylac do 14 czerwca na adres :watykan, skrytka pocztowa 33, wlochy, z dopiskiem "big brother w ubikacji benedykta 16"
Anonim (niezweryfikowany)

ale ty glupi jestes!!!
Anonim (niezweryfikowany)

a wcale ze nie, bo jestem bardzo madry!!!
Anonim (niezweryfikowany)

przepraszam, czy beda moze puszki wolne?(czapka z daszkiem ze znaczkiem armani przekrzywiona na lewo)
napiecie emocjonalne (niezweryfikowany)

caly czas wzrastam, wzrastam!!!!!!!!
Anonim (niezweryfikowany)

uwazam ze trawa jest spoko i powinna byc legalna ale heroina i koks sa be i powinny byc nielegalne
Bysy (niezweryfikowany)

Zbiegły z wariatkowa wariat spotyka ogrodnika. Pyta go: - Ppprosze ppana, aale pprzepraszszam, a co ppan rorobi? - Nawożę truskawki. - Aale momoglby ppan trotroche ddokladniej, bo wwie ppan, ja ja ja jjestem troche ttentego, i popotrzebuje zzeby mi ktktos doklladniej wywytlumaczyl.. - Posypuje_truskawki_gównem - Yyhhh, jja ttam popossypuje cucukrem, aale jja tto jestem popopooojebany.
Wiincent (niezweryfikowany)

skad wiesz ze sa be, ile razy brales??? koks i feta jest ok i powinny byc legalne, co innego paskudne zmulajace ziolo po ktorym odpierdala i nie wiadomo co sie robi.
Anonim (niezweryfikowany)

no chyba masz najebane
Anonim (niezweryfikowany)

toto ty jestes pojebany, feta rlz!
Anonim (niezweryfikowany)

Człowieku, Ty to już mózgu nie masz od tej chemii, którą się zatruwasz ... :/
marcin daniec (niezweryfikowany)

w czym pies i student sa do siebie podobni? jak sie go o cos zapytasz to tak madrze patrzy
ferox (niezweryfikowany)

dlaczego w tym wolnościowym portalu usunięto moją wypowiedż czyżby wolność słowa przerastała administratorów hyperreal ?
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

  • 4-FMA
  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Domowy solo mix

Rześki styczniowy poranek. Zarzucam pomarańczową pięciokątną tabletkę z fluorometamfetaminą (4-FMA 100mg). Towar trzyma długo, kilkanaście godzin. Wykazuje bardzo przyjemne działanie, takie dobrze zbalansowane skrzyżowanie MDMA oraz amfetaminy. Cały dzień przebiega mi w dobrym humorze oraz z poczuciem satysfakcji i zaangażowania z każdej podjętej czynności. Da się nawet zjeść obiad, taka to funkcjonalna substancja. Pod wieczór czuję jednak pragnienie podbicia poziomu dopaminy – połykam pillsa „emki” (Tesla 150mg). Jest dobrze, bardzo dobrze.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie do palenia jak zawsze dobre, ale czułem lekkie poddenerwowanie, nastrój dobry. Działo się to w parku miejskim, sporo w nim ludzi, pogoda genialna - bardzo ciepło, zero wiatru i chmur.

Zacznijmy może od tego, że cały trip spędzony był z moją lubą, którą tradycyjnie nazywać będę "X". W ramach wstępu wspomnę również o tym, iż za każdym razem po paleniu czułem się genialnie, opisywana przeze mnie sytuacja jest moim pierwszym (a był to mój +/- 30 raz) negatywnym wspomnieniem z tą substancją.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Od A do Z, prawie w każdej okoliczności zdarza mi się zapalić, jak to nałogowemu.

Paliłem ją zawsze, kiedy czułem się samotny. Na początku dawała taki miły masaż ciała, głowa stawała się jakby napęczniałym balonem przyjemności, ciało rozchodziło się w takiej ekstatycznej fali spokoju, stawało delikatne i miłe. Każde zapalenie wiązało się z szybciej bijącym sercem ( z podjary) jeszcze przed wzięciem pierwszego bucha. Potem kopcenie lufki i ściąganie mini chmurek... tak to było na początku. Jedna czy dwie lufki potrafiły mnie już tak zapierdolić, że miałem ostre i w chuj kolorowe wizje po zamknięciu oczu.

randomness