Jesus na haju

Czy nauka powinna dalej rozwijać się w sposób nieskrepowany? Po tym, co ogłosił C. Ruck z Bostonu, trzeba się nad tym powaznie zastanowić.

gota

Kategorie

Źródło

Fakty i Mity, nr 4 2006 Luty

Odsłony

3204
Czy nauka powinna dalej rozwijać się w sposób nieskrepowany? Po tym, co ogłosił C. Ruck z Bostonu, trzeba się nad tym powaznie zastanowić. Bo do czego dojdzie ?! Chrystus prawie na pewno używał marihuany i jako jeden z pierwszych wykorzystywał jej medyczne własciowści dla "czynienia cudów" - to konkluzje prof. Carla Rucka z Boston University, który badał starożytne teksty biblijne. Opinie jego oraz innych naukowców cytuje w magazynie "High Limes" Chris bennet. Tytuł: "Czy Jesus był nałogowcem?". Odpowiedź jego zdaniem brzmi - niewatpliwie tak! Oleje do namaszczania, stosowane przez Jesusa i apostołów zawierały składnik zwany kaneh-bosem, który zidentyfikowany został jako ekstrakt z konopi indyjskich. Również kadzidła używane przez Chrystusa podczas religijnych ceremonii zawierały ów ekstrakt. Prawie nie ma watpliwości co do roli konopi indyjskich w religii judaizmu - stwierdza prof. Ruck - Oczywiście ich łatwa dostepność i długa tradycja używania we wczesnym judaizmie sprawiła, że w nieunikniony sposób stały sie składnikiem chrześcijańskich mikstur. Cytując Nowy Testament, Bennet stwierdził, że Jesus nacierał apostołów olejkiem zawierającym marihuanę i zachęcał ich, aby czynili to samo z wiernymi. narkotyk jest dziś głównie palony i jedzony, ale wchłania się również przez skórę. To ma tłumaczyć cudowne uzdrowienia chorób oczu i skóry opisywane w Biblii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

FC Wojtul (niezweryfikowany)

To chyba przesada delikatna... Jak przez skore wchlonie sie tyle substancji czynnej, ze zacznie dzialac?! To bylo namaszczenie, a nie lezenie w wannie pelnej tych olejkow przez 0,5h... Tak mi sie wydaje, choc moge sie mylic.
dl (niezweryfikowany)

mylisz sie, Jezus przyjdzie z jointem
WujO (niezweryfikowany)

Dokladie Dzizus Chrajst Heavy Weed Smoker :-D
btfl (niezweryfikowany)

... mylisz sie xP ... przes skóre naprawde można dużo wchłonąć z.B. LSD zarzucasz pod język żeby zostalo wchłoniente przez naczynka krwionośne, tak samo jest z amfetaminą tylko że walisz ją w nos ponieważ naskórek w nosie jest bardzo cienki a naczynek krwionośnych dużo. Nasmarowywanie sie takimi olejkami na bank coś daje, bynajmniej skura wchłania te substancje czynne, nie tak dużo jak by to zjarać bo przecież naskurek na ciele jest dość gruby, grubszy niż w nosie, pod językiem czy powieką, ale efekty powinny być odczuwalne.
joachi (niezweryfikowany)

Turn off, tune in, drop out. Wyłącz się, dostroj się odpadnij. Wyluzuj, nie denerwuj się, nie krzywdź nikogo, bądź prawdziwy, nie kłam. Szczęście jest Tu i Teraz, tylko otwórz oczy i odkryj je w sobie. To był przekaz Chrystusa (mówil w języku wierzeń żydoskich, bo od nich zaczął, gdyby się urodził np. wśród Buddystów mówiłby naukami Buddy, ale to samo) A największe kościoły walczą z substancjami psychoaktywnymi - bo nie umieją się rozluźnić. Turn off, tune in, drop out - życze tego wszystkim kościołom, rządom i narodom!
Anonim (niezweryfikowany)

Popatrzcie na zrodlo tego artykulu,jak dla mnie to gazeta "Fakty i Mity" moze sluzyc do podcierania dupy a nie czerpania rzetelnych informacji...
V (niezweryfikowany)

Ja również.
Anonim (niezweryfikowany)

Jasneeee! Jak komukolwiek teraz na Ziemi przywrócisz wzrok dając mu jakieś zielstwo to daj mi znać!!! jak ktoś to pisał to już musiał być nieżle naćpany!!!
Jacolan (niezweryfikowany)

Chrystus prawie na pewno używał marihuany - co to w ogole jest "prawie napewno"? Ludzie! Albo cos sie deklaruje, albo nie! Dajcie zyc!
Klod26 (niezweryfikowany)

Pierdolnijcie się wszyscy naraz w głowę. Jeszcze prowadzić na takie popierdolone, jakiegoś doktorka jebanego temat dyskusję. Wezcie się wszyscy za czytanie Pisma św. i modlitwę! Jełpoy... nic nie pojmujące.
Anonim (niezweryfikowany)

temat jest juz bardzo stary - nie ma watpliwosci, że oleje, ktorymi namaszczal Jezus były olejami haszyszowymi. Dowodza tego badania jezykoznawcze i historyczne. Twoja reakcja jest jakas dziwna. Poczytaj sobie biblie - tam sa fragmenty na ten temat. Co ciekawsze, drzewo poznania rosnace w raju to konopia, nie ma co do tego zadnych watpliwosci, poniewaz mit ten przywedrowal z terytorium dzisiejszego Iranu, gdzie traktuje sie to jako oczywistosc.
Anonim (niezweryfikowany)

wina temu jegomościowi! ino na jednej nodze
Klod26 (niezweryfikowany)

Pierdolnijcie się wszyscy naraz w głowę. Jeszcze prowadzić na takie popierdolone, jakiegoś doktorka jebanego temat dyskusję. Wezcie się wszyscy za czytanie Pisma św. i modlitwę! Jełpoy... nic nie pojmujące.
chrzaszcz (niezweryfikowany)

Kurwa sami analfabeci kurwa pfff najpierw to se wezcie slownik a potem cos polemizujcie...
lnwmr (niezweryfikowany)

Nawet nie ma dowodów na jego istnienie... a co dopiero na jakiekolwiek jego "cuda".
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=lnwmr]Nawet nie ma dowodów na jego istnienie... a co dopiero na jakiekolwiek jego "cuda". [/quote] dokladnie.
Anonim (niezweryfikowany)

hahah moja wizja jest taka że Jezus był dilerem xd nie było żadnych cudów... naćpał wszystkich i wiecie... zbiorowy halun xd
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Cz.1 Hostel, mieszkanie z trzema pokojami wynajmowanymi różnym ludziom, wspólną kuchnią i łazienką. Gdy przekraczaliśmy granicę byliśmy jeszcze (ja i dwójka towarzyszy) sami. Cz.2 Lesiste wzgórza

Choć oznaczyłem ten raport jako doświadczenie mistyczne, pierwsza jego część była właściwie bad tripem. I choć przeżyłem tam straszne rzeczy, do dziś tego nie żałuję. Często się słyszy, aby w takim wypadku powiedzieć sobie, że to tylko substancja, że wszystko wróci do normy. I choć rozumiem powody takiego myślenia, to jednak prawdziwa magia substancji psychodelicznych ujawnia się kiedy potraktuje się je na poważnie. Ale w takim wypadku dobrze mieć przy sobie jakieś zabezpieczenie. Coś co sprawi, że będziesz mógł wrócić do prawdziwego świata.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Nastawienie neutralne, pokój, wiatr i deszcz za oknem, ambientdub w słuchawkach (koan sound głównie).

Latający hamak

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Wyczekiwany dzień, urodziny jednego z nas, przepozytywne nastawienie, jezioro w centrum miasta, plaża, las, za rogiem cywilizacja.

      Obudził mnie wyśmienity humor. To dziś jest ten długo planowany dzień debiutu, słońce świeci, niebieskie niebo, idealnie!  Około godziny 17 dotarliśmy całą 6 osobową ekipą (S- solenizant, P- moja debiutująca na psychodelikach przyjaciółka, T- przyjaciel solenizanta, M- drugi przyjaciel solenizanta, K- trzeci przyjaciel solenizanta i ja) na wybrane przez nas wcześniej miejsce. Rozłożyliśmy koce pod drzewem na jednej z małych plaż, prawie przy samej drodze głównej prowadzącej dookoła jeziora.

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Las, środek nocy, podekscytowanie.

POCZĄTEK:
Zaopatrzyłem się w 6 gram filtrowanego C19H24N3O, oraz 15 tabletek po 30mg dekstrometorfanu na jedną tab, a dodatkowo kupiłem słuchawki i pobrałem muzykę satanistyczną by lepiej wkręcić halucynacje. Plan był prosty, około 20 przejdziemy się do lasu i tam mamy spędzić całą noc. Wraz z Moimi dwoma kompanami Krzysiem & Damianem (imiona zmienione) byliśmy zadowoleni. Krzyś miał przy Sobie dodatkowo dopalacze z kanna ab-pinaca, ustaliliśmy że Krzyś bierze dopalacze a my C19H24N3O (+ Ja dodatkowo te 15 tabletek).