Marihuana zmniejsza hipokamp, ale bez szkody dla pamięci

Wyniki dotychczasowych badań nad marihuaną nie odzwierciedlają rzeczywistości – twierdzą naukowcy z University of Texas w Dallas i publikują zaskakujące rezultaty własnych badań dotyczących wpływu palenia konopi na sprawność pamięci.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Odsłony

642

Wyniki dotychczasowych badań nad marihuaną nie odzwierciedlają rzeczywistości – twierdzą naukowcy z University of Texas w Dallas i publikują zaskakujące rezultaty własnych badań dotyczących wpływu palenia konopi na sprawność pamięci.

Teksańscy uczeni wyjaśniają, że w większość wcześniejszych badań nad marihuaną nie uwzględniano osób, które palą zarówno „skręty” jak i zwykłe papierosy. Tymczasem niemal ¾ użytkowników marihuany sięga także po wyroby tytoniowe. Dlaczego to takie ważne?

Zdaniem autorów badania substancje zawarte w dymie tytoniowym wchodzą w złożone interakcje ze związkami pochodzącymi z marihuany. Interakcje te wydają się mieć znaczący i niekoniecznie negatywny wpływ na funkcjonowanie mózgu. Choć jednoczesne stosowanie obu typów używek prowadzi do zmniejszenia się objętości hipokampa, chroni jednak przed degradacją procesów pamięciowych.

Aby tego dowieść przeprowadzono badanie, w którym wzięły udział cztery grupy: palacze papierosów, użytkownicy marihuany stroniący od tytoniu, amatorzy obu używek oraz osoby niepalące w ogóle.

Okazało się, że mniejsza (od przeciętnej) objętość hipokampa dotyczyła wszystkich grup za wyjątkiem niepalących niczego. Tak więc palenie marihuany czy tytoniu niezależnie, a stosowanie obu używek przyczyniało się do zmniejszania się tej ważnej części mózgu. Jednak tylko u „abstynentów” zaobserwowano związek pomiędzy objętością hipokampa a sprawnością pamięci. W tych, którzy palili tylko marihuanę lub tylko papierosy – takiego związku nie stwierdzono. Najbardziej zaskakujące było jednak to, że u amatorów łączenia obydwu używek zaobserwowano zależność odwrotną – im mniejszy hipokamp, tym lepsza pamięć.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bromo-DragonFLY
  • Tripraport

Piękny, sierpniowy wieczór i noc w Sztokholmie, w planach zabawa w całonocnej paradzie

Festiwal kultury w Sztokholmie. A skoro kultury, to jesteśmy naćpani naćpani naćpani, podrygujemy podrygujemy podrygujemy w niezmierzonej ciżbie ciżbie ciżbie naćpanych naćpanych naćpanych ludzi, którzy przyjechali do Sztokholmu na festiwal kultury kultury kultury i naćpani naćpani naćpani podrygują z nami w korowodzie w samym centrum Sztokholmu Sztokholmu Sztokholmu, który zmienił się dziś w wielką dyskotekę. Dla nas policja blokuje ruch, dla nas stoją samochody, dla nas gra muzyka, a my tańczymy tańczymy tańczymy.

  • LSD-25

Zachęcony pozytywnym przyjęciem poprzedniego trip reportu postanowiłem przysłać kolejny... Tym razem opiszę jak to było za pierwszym razem....

  • Kodeina
  • Oxazepam
  • Pozytywne przeżycie
  • Temazepam

Strych szeregowca, rodzice i starszy brat na dole. Dobry humor, trochę zestresowany.

Chodzę do pierwszej klasy liceum. Interesuję się światem. W przyszłości chciałbym reżyserować filmy fabularne. Substancje ,,psychoaktywne,, traktuję po części jako środek poszerzający moje poznanie a po części jako zwyczajną rozrywkę. Po prostu to lubię.

W zeszłym tygodniu w piątek poszedłem na przysługujący mi urlop olimpijski (przygotowuję się do rejonowego etapu olimpiady z wiedzy o filmie i komunikacji społecznej). Już gdy oddawałem wniosek o urlop wiedziałem, że chcę coś wtedy chlupnąć. Myślałem, że jak zazwyczaj w piątek walne z kumplem po 300mg kody i na tym się skończy...

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Umiarkowane znudzenie i zmęczenie życiem, chęć doświadczenie czegoś przyjemnego. Wieczór. Dom rodzinny.

Jest to mój pierwszy trip report i z góry oświadczam, że bardziej przypomina zapiski z pamiętnika. Moim zdaniem opis działania substancji, w którym brakuje informacji dotyczących wykonywanych czynności dnia codziennego i samopoczucia - nie obrazuje w pełni jej działania. Oczywiście możesz się z tym nie zgadzać. Jeśli nie lubisz czytać takich form trip reportów - nie czytaj :)

A teraz - jeśli jednak zdecydowałeś się przeczytać - przejdźmy do rzeczy...