Dopalacze i ich żniwo. Cztery osoby nieprzytomne w bramie na Mostowej

Cztery nieprzytomne osoby odnaleziono krótko przed godziną 15 w okolicy sklepu z dopalaczami na Mostowej. Wszystkie trafiły do szpitala. U dwóch z nich na pewno wykryto "środki psychoaktywne".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

poznan.gazeta.pl

Odsłony

473

Cztery nieprzytomne osoby odnaleziono krótko przed godziną 15 w okolicy sklepu z dopalaczami na Mostowej. Wszystkie trafiły do szpitala. U dwóch z nich na pewno wykryto "środki psychoaktywne".

Na Mostowej interweniowały policja i pogotowie ratunkowe. Otrzymały bowiem informacje o zasłabnięciu czterech osób: dwóch mężczyzn i dwóch kobiet w młodym wieku. - Trafiły one do czterech różnych szpitali: HCP, Raszei, do szpitala wojskowego i na Szwajcarskiej - informuje Maciej Święcichowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.


Dopalacze? W sklepie nie było

Policja zaprzecza, by do zdarzenia doszło w sklepie z dopalaczami na Mostowej. - Na miejscu był dzielnicowy, według jego relacji w sklepie nie ma asortymentu - mówi Święcichowski. - Wszystkie te cztery osoby poczuły się źle w bramach w pobliżu sklepu. Jedna z nich była pod wpływem alkoholu.

Na miejscu zjawił się policyjny technik, ponieważ pierwsza informacja mówiła o tym, że jedna z osób znajduje się w stanie krytycznym. - Zabezpieczył ślady - mówi Święcichowski.

Na razie nie wiadomo, co było powodem zasłabnięcia czterech osób na Mostowej. - Wykażą to dopiero badania w szpitalach - dodaje policjant.

Dwóch na pewno po dopalaczach

Tuż przed godz. 17 dowiedzieliśmy się, że pacjent przewieziony do szpitala Raszei - mężczyzna przed trzydziestką - był pod wpływem dopalaczy.

- Nie udzielamy informacji o stanie pacjenta - usłyszeliśmy w szpitalnym oddziale ratunkowym Centrum Medycznego HCP.

Stanisław Rusek, rzecznik szpitala przy ul. Szwajcarskiej, potwierdza, że trafił do nich 19-letni mężczyzna "po zażyciu środków psychoaktywnych". - Miał przyspieszony rytm serca i był agresywny - relacjonuje Rusek. - Dostał leki uspokajające i kroplówkę.

Ze szpitalem wojskowym nie udało się nam skontaktować. 


Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Retrospekcja

Kilkumiesięczna "zabawa" z RC

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu -> https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

 

Dzień po powrocie z urlopu zostałam zwolniona z pracy.

  • 25I-NBOMe
  • Miks

Zdrowie psychiczne i fizyczne w pełni w normie. Pokój z zasłoniętymi zasłonami, jedynym źródłem światła był zestaw lampek choinkowych misternie uwieszonych na ścianie. Muzyka zaczynała się od bardzo spokojnej (celtyckiej, dźwięki natury itp.), poprzez bardziej mistyczną (typu desert dwellers), powoli przechodząc w psytrance/trance, zachaczając o pink floyd, a dalej... nawet nie pamiętam. Było mocno. A, jeszcze jeden szczegół. W całym mieszkaniu znajdowało się 280 kolorowych nadmuchanych balonów.

(T)

O godzinie 16:00 spaliliśmy blanta. Zawierał on około 0,7g zielonego w sobie. Tuż po ostatnim buszku zarzuciłem 2mg nbome-25i. To samo zrobiło jeszcze 2 kumpli. 

 

(T +0:30)

Zielone wkręciło się nam galancie, rozkminiamy mnóstwo dziwnych i niekończących się tematów. Co chwilę słychać wybuch śmiechu, chichoty, ogólnie jest pozytywna faza. W ustach gorzko – cóż, do najsmaczniejszych nbome nie należy.

(T + 1:00)

  • Dekstrometorfan

DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach

Wcześniej – mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Opuszczona budka leśniczego(miejscówka) Nocny mood

To był dzień jak codzień, zwykły poranek, szkoła i powrót do domu,

randomness