LSD... moje trudne dziecko
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"

Wydawnictwo Cień Kształtu przygotowuje polskie wydanie kultowej książki Aldousa Huxleya, angielskiego pisarza, autora m.in. "Nowego Wspaniałego Świata".
Wydawnictwo Cień Kształtu przygotowuje polskie wydanie kultowej książki Aldousa Huxleya, angielskiego pisarza, autora m.in. "Nowego Wspaniałego Świata".
Drzwi Percepcji (ang. "The Door of Perception") powstała w 1954 roku, w ostatniej dekadzie życia angielskiego pisarza i przedstawia doświadczenia po spożyciu meskaliny. W eseju Huxley opisuje wrażenia z samego "tipu" oraz ich późniejszy wpływ na postrzeganie sztuki i religii.
- Książka ta była uważana za biblię hippisów, a od jej tytułu nazwę wziął zespół "The Doors" - przypomina Mikołaj Jastrzębski z wydawnictwa Cień Kształtu.
Aldous Leonard Huxley urodził się w 1894 roku w zamożnej angielskiej rodzinie. Edukację zdobył w najlepszych szkołach Królestwa (czyli de facto świata), do liceum chodził w Eton, a literaturę studiował w Oxfordzie (Balliol College). Oprócz eseistyki zajmował się też stroną redakcyjną Oxford Poetry oraz publikował opisy z podróży zagranicznych, scenariusze filmowe i teatralne, opowiadania i poezję. W 1937 pisarz przeniósł sie do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkał do śmierci.
Huxley był humanistą, pacyfistą i satyrykiem, w późniejszym okresie zainteresował się tematami duchowymi, m.in. parapsychologią i mistycyzmem filozoficznym. Z tego okresu pochodzą jego wypowiedzi i teksty dotyczące psychedelików, które Huxley starał się przedstawić szerszemu odbiorcy i na swój sposób promował.
- Książka ta była niedostępna na polskim rynku od ponad 20 lat. Wydanie planujemy na przełom kwietnia i maja. Wtedy podamy też szczegóły dotyczące dystrybucji - dodaje Jastrzębski.
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"
Sierpień, ostatni weekend wakacji tego roku. Zgodnie z planem spotkałem się z przyjacielem o 13 w lesie. Od razu zarzuciliśmy kartony. On jeden, ja dwa. Zaczęliśmy jechać rowerami w głąb lasu gdzie potem rozłożyliśmy koc i czekaliśmy aż zaczną nam się szczerzyć ząbki. Minęło z 40 min i czuć było już znajomą ciężkość w okolicach klatki z powodu spadku seretoniny. Chwilę po tym zaczęło się robić coraz lżej. Cały czas śmialiśmy się do siebie i zaczęliśmy chodzić po lesie. Gdy doszliśmy do altany w środku rezerwatu postanowiliśmy się tam zatrzymać.
Dozowanie rano co 4 dni wraz ze śniadaniem
Chciałabym się podzielić z wami moją osobistą rewolucją, nowym życiem.
Z natury nostalgiczny ze mnie człowiek, wycofany i może trochę za ostrożny w stosunku do ludzi.
doświadczenie: zero
set und setting: jasne, sterylne pomieszczenie
no ja w sumie pierwszy raz mialem kontakt z dragami konkretnymi jakimis
wlasnie na stole operacyjnym. jak mialem 7 lat zlamalem sobie reke, a
tydzien wczesniej pies ugryzl mnie pod lewym okiem i jakby mnie dziabnal z
0.5 cm wyzej to bym byj jednookim bandytom :> bo na wsi bylem wtedy a tam
rozne rzeczy sie dzieja. i wlasnie ta reke sobie zlamalem, w trzecim czy
Komentarze