Pijaństwo na celowniku

Tagi

Źródło

The Guardian

Tłumaczenie

The Polish Observer

Odsłony

4605

Zmiany w brytyjskim prawie. Dodatkowe opłaty dla otwartych do późna klubów i barów, więcej uprawnień dla policji oraz surowsze kary za sprzedaż alkoholu nieletnim.

Nowy rząd bierze na muszkę problem awantur pod wpływem alkoholu. Projekt zakłada obarczenie odpowiedzialności za zachowania antyspołeczne (anti-social behaviour) właścicieli miejsc, gdzie alkohol sprzedawany jest po godz. 23.00.  Zmiany w prawie to w dużej części efekt skarg policji, która w całym kraju wydaje rocznie na prowadzenie spraw związanych z awanturami pod wpływem ponad 7 mld funtów.

Kluby wpółodpowiedzialne
Jeszce kilka lat temu bardzo niewiele klubów mogło serwować alkohol po godz. 23 wieczorem, nie wolno było go sprzedawać również w sklepach. Sklepy całodobowe zasłaniały na noc półki z alkoholem, a sprzedawcy ryzykowali zapłacenie mandatu, sprzedając alkohol „spod lady”. Podczas kadencji Partii Pracy przezpisy zostaly zliberalizowane, a właściciele sklepów i barów mogli wystąpić o zezwolenie na sprzedaż trunków do godzin porannych, lub nawet przez całą dobę.
Sytuacja ta już niedługo się zmieni. Niebawem władze lokalne w całym kraju dostaną do ręki dodatkowe narzędzie do walki z pijaństwem. Im większy klub, serwujący alkohol w nocy i generujący tym samym problematycznych, pijanych gości, tym większy podatek zostanie nałożony na właściciela miejsca. Władze chcą w ten sposób zmusić właścicieli lokali do zapłacenia za część szkód wywołanych przez pijanych gości. W wyznaczeniu konkretnych miejsc, gdzie nałożony zostanie nowy podatek, pomogą policyjne statystyki, bowiem przed niektórymi klubami dochodzi do pijackich burd regularnie.

Mniej sklepów
To nie wszystko. Rząd Konserwatystów planuje również ograniczenie ilości miejsc sprzedających alkohol, w tym zwykłych sklepów całodobowych. Minister spraw wewnętrznych Theresa May zaproponowała również, aby zarządzanie sprawami dotyczącymi alkoholu przenieść pod egidę jej resortu (w tej chwili zajmuje się nimi minsiterstwo kultury, mediów i sportu). Policja odgrywa ważną rolę w zapowiadanych zmianach. Jej szefowie podają, że prawie połowa przestępstw z wykorzystaniem przemocy na drugiej osobie ma miejsce pod wpływem alkoholu. Zdaniem zarówno specjalistów policyjnych, jak i ekspertów zajmujacych się problemem alkoholizmu, obecne zaangażowanie policji w problemy alkoholowe to strata czasu i pieniędzy.

Droższy alkohol i większe kary
Przygotowywana jest też zmiana w prawie, która podniesie ceny najtańszych alkoholi. Sklepy nie będą mogły sprzedawać trunków poniżej określonego pułapu. W praktyce dwulitrowa butelka cidera nie będzie mogła być tańsza niż 85 pensów.
Dodatkowym pomysłem, który pojawił się w trakcie prac nad zaostrzeniem przepisów jest opodatkowanie alkoholi ze względu na ilość „unitów” (umownych jednostek alkoholu). W ten sposób wódki i whiskey byłby znacznie droższe od piw czy ciderów. Najprawdopodobniej zmiana ta nie zostanie teraz jednak wprowadzona.
Zaostrzone zostaną też kary, między innymi za sprzedaż alkoholu nieletnim. Właściciel sklepu przypłapany na tym procederze zapłaci 20 tysięcy funtów.

Łatwiej stracić prawko
Sama policja dostanie też dodatkowe przywileje, wykorzystywane w trakcie prowadzenia działań w okolicach klubów i barów, gdzie alkohol sprzedawany jest do późna. Zmiany dotyczą też przepisów dotyczących prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, które niedługo będzie zabronione już po jednym drinku.
Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office) potwierdził, że resort jest zdeterminowany, aby podjąć walkę z zachowaniami antyspołecznymi wynikającymi z picia, które dotykają wielu lokalnych społeczności. Rzecznik uspokaja również, że zmiany biorą pod uwagę te osoby osób, które nie powodują problemów, a chcą bawić się do późna.
- Lokale te to ważne miejsca dla lokalnego przemysłu i społeczności – dodaje rzecznik HO.

Według szacunków organizacji zajmujących się problemem alkoholowym, w Wielkiej Brytanii uzależnionych jest ponad 5 milionów osób.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

i dobrze.
przydałoby się coś takiego w Polsce.

redakcja

Mam podejrzenie, że najbardziej tutaj chodzi o uzasadnienie znacznego podniesienia akcyzy, ze względu na zapaść finansów państwa.

Anonim (niezweryfikowany)

ooo to w UK też juz maja taka socjo-komune jak u nas! Urzednik lepiej wie jak masz żyć, jak chcesz być menelem to przynajmniej wyruchają cię z twoich nędznie uzbieranych pod przystankiem groszy, a z tego sobie coś kupi jakiś urzędnik, bo więcej zostanie rozkradzione niż pojdzie na walke z alkoholizmem.

Anonim (niezweryfikowany)

"ooo to w UK też juz maja taka socjo-komune jak u nas! Urzednik lepiej wie jak masz żyć, jak chcesz być menelem to przynajmniej wyruchają cię z twoich nędznie uzbieranych pod przystankiem groszy, a z tego sobie coś kupi jakiś urzędnik, bo więcej zostanie rozkradzione niż pojdzie na walke z alkoholizmem.

"Nie do końca, pijani często nie szkodzą tylko sobie, często są autorami aktów wandalizmu, agresji itp... Są szkodliwi dla społeczeństwa i generują koszty dla niego. To zupełnie co innego jak ograniczanie fajek czy wielu narkotyków które raczej takich rzeczy tak nie wyzwalają
Anonim (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze. Też uważam że system, gdzie alkohol można kupić na każdej ulicy jest durny. Powinien być sprzedawany na zasadzie coffeshopów, lub właśnie w lokalach.  A w Polsce na 1 ulicy kilkadziesiąt monopolowych i każdy spokojnie może to pić,    a niech ktoś ma przy sobie troche ganji i jest bandytom...

Anonim (niezweryfikowany)

czemu tak rzadko wprowadzane sa te artykuly? wchodzi sie codziennie na ta stronke, a raz na 2 tygodnie cos nowego wrzucacie...

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD
  • MDMA
  • Miks

Jest piątek, dostałem właśnie paczuszkę z moim kwasem. Mam jeszcze resztki MDMA w razie gdyby trip okazał się lipny. Wszystkie obowiązki wykonane i o godzinie 14:00 postanawiam wrzucić kartona i iść na dłuuugi spacer.

T+0

Wrzucam karton. Postanawiam dobre 20 minut żuć go w ustach bez połykania śliny, żeby nic nie zmarnować. Wychodzę więc na spacer po mieście.

T+30

Spotykam dwóch ziomków którzy widzą mnie jak idę z ustami pełnymi śliny. Od razu tłumaczę jaka jest sytuacja (w zasadzie nie muszę tłumaczyć bo jeden z nich od razu się domyślił), połykam ślinę i chwilę z nimi gadam. W międzyczasie fizycznie zaczynam czuć że wchodzi, więc cieszę się że nie zostałem oj*bany na kasę.

T+50

  • Amfetamina

Nazwa substancji : amfetamina (o.k. 0,4 grama dobrego, białego proszku, przyjęte donosowo), 3 tabletki (pentagramy, doustnie)


Poziom doświadczenia: marihuana, haszysz, amfetamina, ekstazy, DXM, benzydamina, efedryna, kodeina, tramal, terezepam, guarana

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Zielona łąka w sercu Borów Tucholskich; wspólny wyjazd w zgranej paczce 12 osób. Wszyscy już wcześniej brali MDMA i wprost nie mogą się doczekać, kiedy znowu ogarnie ich pluszowa miłość.

Charzykowy, spokojna wieś turystyczno-letniskowa położona w sercu Borów Tucholskich. Jednak w ten jeden weekend spokój Charzyków zakłóciła pewna ćpuńska ferajna, mająca tylko jeden cel: szerzyć wszędzie wokół degenerację, psychodelę i pieprzoną hipisowską wolną miłość! Na ten krótki czas Charzykowy przekształciły się w wieś empatogenno-psychodeliczną…

 

Dzień 1. Tu jest tak fajnie, a tam w pokrzywach tak śmiesznie, czyli MDMA.

   

  • Grzyby halucynogenne

Opisze fajna jazde po dziwnych grzybkach. Niedawno

bylem w Holandii w Venlo i oprocz tego co zwykle kupilem

u dila grzybki. Sprzedawal je na gramy - mowil ze to jakies

meksykanskie. Kupilem dwa gramy czyli wyszlo tego szesc sztuk.

Wygladaly troche jak psylocybe tylko kapelusz bardziej plaski, chociaz byly

suszone i trudno rozpoznac ksztalt. Pierwszy raz zjadlem trzy

na probe - i super jazda jak po kwasie - tyle ze krotka -

jakies trzy godzinki. Wczoraj wzuialem ostatnie trzy - i jazda byla