Sejmowe kluby za poszerzeniem listy dopalaczy

Wszystkie sejmowe kluby zapowiedziały głosowanie za nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, rozszerzającą wykaz zakazanych środków odurzających o kolejne tzw. dopalacze.

syncro

Kategorie

Źródło

PAP
onet.pl

Odsłony

4427

Wszystkie sejmowe kluby zapowiedziały głosowanie za nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, rozszerzającą wykaz zakazanych środków odurzających o kolejne tzw. dopalacze.

Poselski projekt nowelizacji do wykazu środków psychoaktywnych objętych kontrolą dodaje mefedron i syntetyczne kanabinoidy. Sprzedawane jako kadzidełka kanabinoidy działają podobnie do marihuany. Mefedron, oferowany w Polsce m.in. jako sól do kąpieli, ma działanie nieco podobne do metaamfetaminy.

Jak powiedział Grzegorz Sztolcman (PO), mefedron ma wiele niepożądanych działań fizycznych i psychicznych, silnie uzależnia. - Prawo i Sprawiedliwość jest za, zastanawiamy się, dlaczego jest to projekt poselski, a nie rządowy [bo ze wszystkiego trzeba zrobić użytek polityczny - hr] - powiedział deklarując poparcie w głosowaniu Kazimierz Moskal (PiS).

Aleksander Sopliński (PSL) zauważył, że brak kontroli nad wieloma substancjami wchodzącymi w skład dopalaczy, oferowanych np. jako nawozy do roślin, utrudnia zwalczanie handlu nimi - składniki nie są substancjami zabronionymi.

Zapowiadając poparcie nowelizacji, Tomasz Kamiński (Lewica) wyraził wątpliwość, czy ten sposób zwalczania szkodliwych substancji okaże się skuteczny. - Kolejnymi nowelizacjami nie rozwiążemy problemu. Należy się zastanowić nad kompleksowymi rozwiązaniami - powiedział.

Wątpliwości nie miał Marek Balicki (niezrzeszony). - Ta droga jest nieskuteczna. Mnożeniem zakazów, model represyjno-restrykcyjny nie ograniczamy narkomanii, a wręcz powodujemy nowe szkody - mówił poseł. Dodał, że w Polsce brakuje profilaktyki i edukacji oraz terapii zastępczej dla narkomanów. Wezwał, by "zejść z błędnej drogi mnożenia zakazów".

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków, można je legalnie kupić w Polsce w sklepach tradycyjnych i internetowych. Dopalacze są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie, nawozy lub jako legalna alternatywa zabronionych środków.

W ubiegłym roku Sejm znowelizował ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, uniemożliwiając handel 17 substancjami. Pod koniec marca minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiadała przedłożenie projektu ustawy umożliwiającej wycofanie z obrotu na półtora roku substancji wzbudzającej podejrzenia, że może być szkodliwa dla zdrowia. W tym czasie substancja byłaby badana w Agencji Oceny Technologii Medycznych. Od opinii Agencji zależałoby, czy substancja zostanie wpisana na listę zakazującą sprzedaży dopalaczy, które ją zawierają.

Oceń treść:

Average: 7 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

<p>Alkohol to substancja psychoaktywna, która działa podobnie do narkotyków ma wiele niepożądanych działań fizycznych i psychicznych, silnie uzależnia. Można go legalnie kupić w Polsce w sklepach tradycyjnych, w barach , w mniejszych i większych restauracjach a nawet w sejmowej. Może nasi (kochani po...bani) politycy zajęli by się zdelegalizowaniem alkoholu tak popularnego w Naszym Kochanym Kraju i zakazem jego promocji a także sprzedaży, a nie czepiali się czegoś, czego nie spróbowali i o czym nie maja zielonego pojęcia.</p>
david11 (niezweryfikowany)

<p>Chyba żartujesz, wiesz ile kasy by stracili?!<br><br>Dodam tylko że alko to twardy narkotyk a jest traktowany przez ludzi jako nieszkodliwa używka. Żyjemy w pojebanym świecie legalnej narkomanii. Zostawić dopy! Człowiek w tym kraju chce mieć jakiś wybór "uwalenia się", a nie tylko jeden jedyny narkotyk - ALKOHOL.</p>
I,kick,your,wea... (niezweryfikowany)

<p>Twoje opinie jak reszty towarzystwa to jęki slabego cpunka ktory zeby dowartosciowac sie stara sie znalesc smieszne argumenty co do tego ze narkotyki sa gorsze od wódy , jesli naprawde w to wierzysz to zrob cos z tym zamiast robic z siebie kretyna w komentarzach .</p>
stefan (niezweryfikowany)

<p>Oni chyba rzeczywiście zdają sobie sprawę z tego że w ręce mafii przejdzie teraz m.in. mef. Część z tych debili może tego nie rozumie, a reszta będzie mieć z tego zysk..</p>
stay _ away (niezweryfikowany)

<p><strong>Marek Balicki - </strong><em>"<strong>T<em>a droga jest nieskuteczna. Mnożeniem zakazów, model represyjno-restrykcyjny nie ograniczamy narkomanii, a wręcz powodujemy nowe szkody</em></strong>" Narkotyki, używki były są i będą... Ciekawe kiedy w końcu wpadną na pomysł by je zalegalizować ;-) Państwo mogłoby zrobić na tym całkiem niezły biznes - opodatkowanie, he he :)&nbsp; <br></em></p>
Anonim (niezweryfikowany)

<P><!--break-->Najgorsza zecz w zyciu jaka mi sie wydarzyla byla wczoraj.Nadal serce bije jak szalone i mam trudnosci z oddychaniem....Kilka buchów i juz było po mnie...Zawroty głowy,halucynacje,lęki,wymioty.Niezdolność poruszania...Schiza na maxa.Jak można było dopuscic do sprzedazy tego syfu legalnie.Próbowałam wielku rzeczy a najgorsza jaka spróbowalam bylo Voodoo...Nigdy więcej nie odwiedze zadnego smarta,to porazka.Zostaje przy naturze.Szkoda zdrowia...:-p</P>
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Przed wzięciem byłam raczej przybita, zdołowana, zmęczona. To był męczący tydzień i uciążliwy dzień. Nie miałam siły, byłam rozdrażniona. Tego dnia nie planowałam brać, miałam za sobą tydzień intensywnego grzania i serce powoli zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Bolała mnie głowa, serce kołatało przy każdym pokonywaniu schodów, do tego nasilające się uderzenia w skroń i znacznie osłabiona wydajność płuc...

Swoje przeżycia z DXM zaczęłam około pół roku temu. Większość moich tripów zawsze wahała się pomiędzy drugim i trzecim plateau, jedynie raz doszłam do czwartego. Dawkowanie ograniczam zawsze do 150mg, ze względu na to, że mam 1,68m i ważę 42kg. Przez ostatni rok brałam ketoprofen, tramadol w silnym dawkowaniu. Do tego morfina i dwukrotna długa narkoza.

Wstęp

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nie mogę się doczekać, było już parę prób palenia (dopiero po pewnym czasie nauczyłem się jak się zaciągać), nastawienia pozytywne, chętnie zdobycia nowego doświadczenia. Palenie na łonie natury, zimny marzec, ja oraz grupa 3 kolegów mających już doświadczenie w jaraniu

Od kiedy kolega wspomniał że posiada dojście do MJ to nie wahałem się i chciałem spróbować. Aura czegoś zabronionego i trudno dostępnego dodatkowo mnie przyciągała. Pierwsza próba była wraz z nim niestety nieudana miał tylko jedną lufkę zioła i postanowił zrobić wodospad, on jako pierwszy wciągał i niefortunnie prawie wszystko wciągnął (niewiele dla mnie zostało), nie umiałem też wtedy się zaciągać wiec efekty były bardzo słabe na pograniczu placebo.  

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tytoń

Nastawienie: Dobre, pozytywne Nastrój: W miarę neutralny Okoliczności: Ognisko kolegi, znałem tylko parę osób, nieciekawe towarzystwo. Otoczenie: Końcówka listopada a więc początki zimy, las nad sztucznym jeziorem, wieczór, ciemno, ogółem również nieciekaiwe.

Po szkole dostałem telefon od kolegi (N) że jest ognisko wieczorem, żebym wpadał, będzie fajnie i tak dalej. Postanowiłem się tam wybrać z moim z kolegą z klasy (K), znamy się już dosyć długo i często razem gdzieś chodzimy. Wieczorem K wpadł pod mój dom, po czym poszliśmy gdzieś kupić alko. Potem spotkaliśmy się z N i z paroma innymi kolegami i koleżankami, i oszliśmy już nad jeziorko. Było to dosyć daleko więc pokonanie tej trasy nam trochę zajęło.

  • Dimenhydrynat

Poniewaz nigdy wczesniej nie mialam nic wspolnego ze srodkami odurzajacymi wywolujacymi halucynacje postanowilam zobaczyc jak

to jest. Wybralam avio- dostepny w kazdej aptece halucynogen;)). Kupilam 3 opakowania (waze 60 kilo). Pare dni przed TYM

dniem sprawdzilam jeszcze czy czasami nie jestem uczulona (nie bylam) no i teraz tylko czekalam na stosowna okazje. Byl nia

wyjazd ze znajomymi na weekend do domku w lesie. Przyjechalismy w piatek wieczorem, dopiero okolo 23 zazylismy (jeden kolega

randomness