Skazany za marihuanę

Skazany za marihuanę

Jakiś czas temu hodowałem sobie na własny użytek kilka krzaczków marihuany no i wpadłem w ręce policji. 16 godzin na dołku, zakuty w kajdanki, jak jakiś najgorszy kryminalista. - pisze autor serwisu skazanyzamarihuane.pl

Postanowiłem nie dać się tak łatwo i napisałem wniosek do sądu, powołując się na znanego już adwokata, który zrobił prowokację na policji.

Zrobiłem także stronę internetową, na której umieściłem kilka najważniejszych moim zdaniem materiałów. Na stronie zebrałem też materiały świadczące o niskiej szkodliwości marihuany.

Nie uwierzycie, ale sąd wydał wyrok warunkowo umarzający. Mam czystą kartotekę i nie mam wyroku karnego. Zostałem tylko obciążony kosztami sądowymi, które rozłożyli mi na raty po 50 zł na 3 lata więc idzie to przełknąć. Satysfakcja z tego czego dokonałem jest bezcenna.

Mam zamiar teraz wystąpić z wnioskiem o legalną hodowlę na własny użytek.

 

Źródło internetowe

Komentarz [H]yperreala: 
Powyższe informacje są szczególnie cenne dla osób, które zostaną zatrzymane za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków. Pod żadnym pozorem nie należy się godzić na wydanie wyroku w trybie zaocznym (bez naszego udziału). Powyższy przykład, jak i inne, o których wiadomo redakcji, dowodzą, że wysyłanie do prokuratury dokumentacji przed rozprawą zwiększa szanse na wydanie wyroku umarzającego. Dokumenty, których dostarczenie warto przemyśleć, to np. pozytywna opinia od dzielnicowego, dziekana, księdza, pracownika opieki społecznej (chyba, że kurator przyjdzie do nas sam, warto ładnie go przyjąć), zaświadczenie o rozpoczęciu leczenia uzależnienia (w tym przypadku należy się liczyć z badaniem psychiatrycznym przeprowadzanym na komisariacie, ale to z kolei zapewnia adwokata z urzędu) lub zaświadczenie o wykorzystywaniu marihuany leczniczo (jeśli jej dotyczy nasza sprawa). Należy się liczyć z tym, że prokuratura nie będzie odpowiadać na nasze pisma, zostaną one jednak dołączone do dokumentacji sprawy.

Grafika

Skrót grafiki

Kategorie

Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Moklobemid

Zażyta substancja: ~16mg 4-ho-met + 150mg moklobemidu (+ mieszanka ziołowa)

Experience: (20 lat) LSD-25; bromo-dragonfly; 2c-b; MDxx; DXM; Szałwia wieszcza; MJ; BZP; amfetamina

S&S: obozowisko w lasku nieopodal granic Torunia; Ja, Astaroth oraz Kogo.

17.20 - Intoksykacja: Ja z Astaroth zażywamy tryptamine oralnie, Kogo postanowił ją powąchać. 30 min wcześniej każdy z nas zażył po 150 moklobemidu. Smak tryptaminy trampkowo-gorzki. Ciężko to było w jamie ustnej przytrzymać ale chwilę się udało.

  • Marihuana

"...samotność jest czymś esencjonalnie związanym z twoim istnieniem i nie ma sposobu, by tego uniknąć. Ludzie boją się

samotności i robią wszystko by jej uniknąć. Pójdą do kina na kiepski film, obejrzą mecz piłki nożnej... Czy widzieliście

coś bardziej idiotycznego? Kilku idiotów przerzuca piłkę na drugą stronę boiska, kilku kolejnych idiotów odrzuca ją z

powrotem... a miliony innych idiotów gapi się na to, jakby działo się coś niezmiernie ważnego. W tłumie czują się lepiej i

  • Dekstrometorfan

Trip report by:


Barney



Nazwa substancji:


Bromowodorek Dekstrometorfanu (DeXtroMethorphan Hydrobromide) popularnie zwany DXM :D





Specyfik:


Acodin 15 mg opakowanie zawiera 30 małych białych tabsów bardzo gorzkich. Dostępny w każdej aptece w cenie 5.xx zl niestety na receptę ale przy dobrej ściemie obejdzie się bez :)

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

randomness