A to moja przgoda.. Poniedzialek rano, dwoni telefon. "Jedziesz do
Gdyni?"-slysze. Pytanie! Pewnie ze jade. Takie wyjazdy to lubie.
Spontan. Szkolke sie oposci, to pewne, ale co tam.. Biore ze soba
sztuczke zielonego, szklana tubke, prawo jazdy, plastykowy pieniadz I
w droge!
Jedzie nas w sumie trzech, ja jako "zapasowy" kierowca. Firmowy
Nissan wiezie nas przez ulice stolicy - kierunek polnoc. Wieziemy
jakies duperele do filli firmy w Gdansku, zreszta cel podrozy
Ze skarpetki wystawał mu woreczek z heroiną. Nie umknęło policjantom z drogówki
Popełnił wykroczenie w ruchu drogowym. To zwróciło uwagę mundurowych, którzy przeprowadzili kontrolę osobowego Volkswagena...
Źródło
Odsłony
539Popełnił wykroczenie w ruchu drogowym. To zwróciło uwagę mundurowych, którzy przeprowadzili kontrolę osobowego Volkswagena. Kierował nim 42-letni mieszkaniec Wrocławia. W trakcie kontroli policjanci zauważyli fragment woreczka, który wystawał mężczyźnie ze skarpetki. W środku była heroina. Później okazało się, że w samochodowym schowku przewozi jeszcze amfetaminę. W toku dalszych czynności zabezpieczono również silne leki opioidowe. Wszystkie środki zabezpieczono, a mężczyznę zatrzymano. Trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci z Wrocławia zwrócili uwagę na osobowego Volkswagena, który nie zastosował się do sygnalizatora świetlnego. Kierującym okazał się być 42-letni mieszkaniec Wrocławia. Mężczyzna nienaturalnie się zachowywał, policjanci sprawdzili więc stan jego trzeźwości. 42-latek był trzeźwy.
Funkcjonariusze w trakcie czynności zwrócili jednak uwagę na fragment woreczka, który wystawał mężczyźnie ze skarpetki. W środku znajdował się brązowy proszek. Była to heroina. Po zaledwie 10 minutach od rozpoczęcia policyjnej kontroli drogowej, mężczyzna miał już kajdanki na rękach i był osobą zatrzymaną.
Policjanci i tak sprawdziliby samochód pod kątem innych substancji zabronionych, ale to że mężczyzna cały czas nerwowo spoglądał w kierunku samochodowego schowka, tylko przyśpieszyło ujawnienie przez nich kolejnych porcji narkotyku. Mundurowi znaleźli tam foliowe zawiniątko w którym był biały proszek.
W toku dalszych czynności, policjanci znaleźli jeszcze silne opioidowe leki, wykorzystywane przy wykonywaniu znieczuleń, a także inne leki działające na ośrodkowy układ nerwowy. Były to środki na receptę i część z nich powinna być podawana w leczeniu szpitalnym. Wszystkie znalezione środki, kilkadziesiąt sztuk tabletek, policjanci zabezpieczyli do dalszych czynności.
Zatrzymany 42-latek trafił na konsultację lekarską, a następnie do policyjnego aresztu. Za posiadanie środków zabronionych grozić mu teraz może kara do 3 lat pozbawienia wolności.