Wdowa po Hunterze S. Thompsonie będzie sprzedawać gonzo marihuanę!

Anita Thompson, wdowa po legendzie dziennikarstwa gonzo, Hunterze S. Thompsonie, ma zamiar sprzedawać oryginalną marihuanę, którą za życia rozkoszował się jej mąż.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb

Odsłony

602

Anita Thompson, wdowa po legendzie dziennikarstwa gonzo, Hunterze S. Thompsonie, ma zamiar sprzedawać oryginalną marihuanę, którą za życia rozkoszował się jej mąż. W tym celu Anita rozpoczęła proces przywracania do życia prywatnej kolekcji pisarza przy współpracy z firmą konopną operującą w Colorado.

Jak mówi Anita w wywiadzie dla Aspen Times:

Właśnie stałam się właścicielką domu, posiadłości, logo i poparcia Huntera. Mogę je teraz chronić, jak to zawsze czyniłam, ale dodatkowo posiadam teraz do tego wszystkie prawa.

Jednym z pierwszych projektów Anity będzie przywrócenie do życia prywatnej kolekcji marihuany HST, która była przez nią pieczołowicie przechowywana od jego śmierci.

Anita jest zaś w posiadaniu sześciu odmian namiętnie palonych przez pisarza, które mają zostać wysiane i sklonowane przez firmę operującą w Colorado, a następnie wprowadzone do sprzedaży jako brand Gonzo.

Odkąd marihuana stała się legalna byłam nagabywana przynajmniej raz w miesiącu przez growerów czy punkty sprzedaży. Miałam około 10 spotkań w ciągu ostatnich 3 lat, ale zawsze mówiłam NIE, bo była to nieustannie ta sama historia: ktoś chciał nazwać swoją odmianę imieniem Huntera – zdradza Anita.

Wdowa nie żałuje długiego wstrzymywania się ze swoją decyzją, gdyż jak twierdzi, po daniu zezwolenia na wykorzystanie imienia pisarza do sprzedawania przypadkowej odmiany marihuany, nigdy nie byłaby w stanie uczynić kroku w tył i powiedzieć: „Nie, ta jest autentyczna”.

Innym problemem było dla niej zepchnięcie literackich dokonań jej męża na boczny plan przez promocję jego narkotykowego lajfstajlu.

Przez 10 lat bardzo ostrożnie staraliśmy się sprowadzać dyskusję o Hunterze na tory jego twórczości, ponieważ nie mieliśmy żadnej gwarancji, iż będzie ona doceniana przez nowe pokolenie
– mówi Anita.

Nowa umowa zapewni fundusze potrzebne na renowację siedziby legendy literatury, Owl Farm, która ma zostać zamieniona w muzeum i „pustelnię” dla młodych pisarzy.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Humor pozytywny, chęć pracy nad sobą, cokolwiek to znaczy

Niniejszy raport ma formę listu pisanego do przyjaciela. Poza tym zawiera dość osobiste przemyślenia, jednak postanowiłem go opublikować, pomimo tego, że miałem zamiar już nie umieszczać tu raportów ze swoich tripów. Raport opisuje moje trzecie, i jak na razie ostatnie przeżycie z LSD. "Gryby", "Chacken" muszę powiedzieć, że to Wy skłoniliście mnie do umieszczenia tego raportu tutaj. Chacken - robisz dobrą robotę na tej stronie. Myślę, że jestem bardziej świadomą osobą dzięki tej stronie :) Pozdrowienia dla Was chłopaki i dla całego zespołu neurogrove.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

zielona łąką w sercu Borów Tucholskich; tym razem w podróż wybrało się tylko 7 z nas. Nastawieni pozytywnie, acz z podekscytowaniem i pewną niepewnością przed nieznanym - dla wszystkich będzie to pierwszy raz z tą substancją, zaś dla niektórych - w ogóle z psychodelikami.

Charzykowy, spokojna wieś turystyczno-letniskowa położona w sercu Borów Tucholskich. Jednak w ten jeden weekend spokój Charzyków zakłóciła pewna ćpuńska ferajna, mająca tylko jeden cel: szerzyć wszędzie wokół degenerację, psychodelę i pieprzoną hipisowską wolną miłość! Na ten krótki czas Charzykowy przekształciły się w wieś empatogenno-psychodeliczną…

 

Dzień 2. Cała polana już nie wie co się dzieje, czyli 4-HO-MET.