Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)
substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki

Zapach zielonych zysków coraz bardziej przyciąga inwestorów z Wall Street, którzy czują pismo nosem, widząc w postępującej szybko legalizacji okazję do zrobienia kolejnej fortuny i chcą wiedzieć, jak zrobić pierwszy krok.
Zapach zielonych zysków coraz bardziej przyciąga inwestorów z Wall Street, którzy czują pismo nosem, widząc w postępującej szybko legalizacji okazję do zrobienia kolejnej fortuny i chcą wiedzieć, jak zrobić pierwszy krok.
Konferencja mająca wyjaśnić stan przemysłu konopnego w USA i „punkty wejścia” została zorganizowana w tym miesiącu w Nowym Jorku przez marihuanową firmę konsultingową Viridian Capital Advisors. Zaledwie kilka dni wcześniej w Wielkim Jabłku otworzyły też podwoje pierwsze punkty pomocy oferujące medyczną marihuanę.
IBISWorld, firma specjalizująca się w badaniach rynku, prognozuje wzrost wartości amerykańskiego rynku medycznej marihuany z $3,6 mld w 2015 do $13,4 mld w 2020, co zwróciło oczywiście uwagę Wall Street.
Ten przemysł, którego DNA tkwi w kulturze Deadhedów i potheadów, przechodzi prawdziwą rewolucję przemysłową i nie chodzi tylko o legalizację na szczeblu stanowym. Przyciąga to więc pewien rodzaj ludzi.– twierdzi CEO Viridian, Scott Greiper.
W istocie, wiele z nich porzuca posady w firmach Fortune 500, tj. były prezes Condé Nast Publications, Mitchell Fox, który nie ma żadnego doświadczenia na tym rynku. Żółtodzioby są jednak potrzebne rosnącemu biznesowi, nie tylko dlatego, że oferują zastrzyk pieniędzy, ale przede wszystkim dlatego, iż mają doświadczenie w kierowaniu dużymi firmami, które prędzej czy później zdominują masowy rynek.
Zainteresowanie biznesmenów, którzy wcześniej nie chcieli mieć nic wspólnego z przemysłem kojarzącym się głównie z hipisami, dilerami i meksykańskimi kartelami, zaczęło rosnąć po legalizacji rekreacyjnej marihuany na szczeblu stanowym przez Kolorado, Waszyngton, Alaskę, Oregon i Dystrykt Kolumbii, do których dołączą jeszcze w tym roku trzy kolejne stany. Referenci uczestniczący w konferencji związani są na co dzień z takimi branżami, jak ochrona, nieruchomości i biotechnologia.
Jak twierdzi Greiper, potencjalnych inwestorów jak na razie można podzielić na trzy grupy: delegacje inwestycyjne bogatych rodzin, fundusze dedykowane oraz bardzo bogatych inwestorów indywidualnych. Ten optymizm podziela Tory Dayton z ArcView Group, który twierdzi że nowi gracze są gotowi i mają znacznie większe zasoby od dotychczas obserwowanych start-upów.
Z pewnością legitymizuje to konopie w finansowym centrum świata i to przyciągnie inwestorów zainteresowanych tym rynkiem.– dodaje Dayton.
Dodatkowo, obserwuje się rosnącą wartość akcji związanych z rynkiem konopnym na skutek zwiększających się dochodów firm już na nim działających. Jednak do prawdziwej eksplozji dojdzie dopiero, gdy marihuana zostanie zalegalizowana na szczeblu federalnym, gdyż na dzień dzisiejszy wciąż mamy do czynienia z ruchem społecznym, który musi walczyć, by móc dalej się rozwijać.
Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)
substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki
Tak sobie ostatnio czytam listę i widzę same negatywne opinie nt. bielunia. Chciałbym więc przedstawić wam go w trochę innym świetle. W środę wziąłem bielunia z kolegą... no właśnie ile tego było? przeliczając na łyżki do herbaty - jakieś 2, może trochę więcej. Nie robiliśmy żadnych mixturek tylko po prostu zjedliśmy ziarenka.
Trzeba dobrze zmielić zębami, ma ochydny smak, ale da się przeżyć.
Na mieszkaniu, lato ( końcówka wakacji ) WIEK- 14 lat
Zacznijmy więc od tego że było to 3 lata temu więc pamiętam to jak przez mgłe, ale pamiętam.
Około 15 Sierpnia, ustaliliśmy z kolegą X i Z że spróbujemy tej całej hehehuany.
Załatwiłem gram z niedokońca sprawdzonego źródła, udaliśmy sie do lidla po jakąś pepsi i czipsy żeby nie było tak sucho.
( Niepamiętam dokładnie godzin więc będe pisał tak jak to pamiętam )