EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Gdańska podejrzanego o posiadanie narkotyków. Mężczyzna miał przy sobie amfetaminę ukrytą w papierkach po słodyczach. Sprawca usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, teraz grozi mu kara 3 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 43-letniego mieszkańca Gdańska podejrzanego o posiadanie narkotyków. Mężczyzna miał przy sobie amfetaminę ukrytą w papierkach po słodyczach. Sprawca usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, teraz grozi mu kara 3 lat więzienia.
W miniony poniedziałek po godz. 20.00 policjanci z komisariatu w Śródmieściu odebrali zgłoszenie, że w rejonie ul. Wały Jagiellońskie stoi mężczyzna, który najprawdopodobniej ma przy sobie narkotyki. O tym zdarzeniu powiadomił policjantów funkcjonariusz Straży Miejskiej obsługujący miejski monitoring. Ze zgłoszenia wynikało, że ubrany w granatową kurtkę mężczyzna w okularach co chwilę wchodzi za budynek, a gdy wraca, wyciera nos. Na miejsce pojechali kryminalni ze śródmieścia.
Policjanci mieli szczegółowe informacje na temat wyglądu i gdy dojechali na miejsce, szybko go znaleźli. Mężczyzna został wylegitymowany, a jego dane sprawdzono w policyjnych systemach. Podczas kontroli kryminalni ujawnili przy nim kilka gramów narkotyków. Mężczyzna krył je wcześniej w papierkach po słodyczach. Sprawca został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu, a zabezpieczone narkotyki zostały przekazane do badań biegłemu sądowemu. Ekspertyza wykazała, że dostarczone do badań narkotyki to amfetamina. 43-latek usłyszał wczoraj zarzut posiadania środków odurzających. Za posiadanie narkotyków grozi kara 3 lat więzienia.
EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.
W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.
Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.
Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.
Spokojny letni weekend poprzedzony lekturą na temat LSD. Chęć odkrycia substancji dla rzekomego duchowego działania (przy jednoczesnym - w miarę możliwości - wewnętrznym stonowaniu się, tj. bez żądzy wielkich obrazów i napalania się). Dwójka znanych towarzyszy, żadnych obaw o możliwe "dziwne biegi wydarzeń".
Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako druga część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretnie wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:
Późną nocą, w domu, będąc sam postanowiłem przeżyć tripa razem z tą magiczną roślinką. Wiedziałem że nic mi nie będzie gdyż miałem już za sobą parę prób mających na celu dostosowanie odpowiedniej dawki. Byłem przygotowany psychicznie na dobrego tripa. Chciałem pierwszy raz doświadczyć na własnej skórze czym są halucynacje. Czułem się dobrze.
Godz. 23:00
Przez 15 minut szamałem nasiona popijając wodą.
Godz. 00:30
Gorzki smak i brak śliny dawały się mocno we znaki.
Zaczęły się problemy z przełykaniem, lecz byłem na to przygotowany.
Do tej pory nie działo się nic nadzwyczajnego poza tym że nie czułem się fizycznie dobrze z powodu suchości w całej jamie ustnej.
Godz. 02:00