Szukał lokalizacji do serialu o kartelach narkotykowych, został zastrzelony

Kolejne brutalne morderstwo w opanowanym przez kartele narkotykowe meksykańskim stanie Hidalgo. Tym razem śmierć z rąk zabójców spotkała Carlosa Muñoza Portala, który poszukiwał lokalizacji do serialu „Narcos” traktującego o kartelach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Odsłony

386

Kolejne brutalne morderstwo w opanowanym przez kartele narkotykowe meksykańskim stanie Hidalgo. Tym razem śmierć z rąk zabójców spotkała niejakiego Carlosa Muñoza Portala, który poszukiwał lokalizacji do serialu „Narcos” traktującego o kartelach.

Informację o śmierci mężczyzny przekazała platforma Netflix, która produkuje ten cieszący się ogromną popularnością serial. „Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, która spotkała cenionego skauta. Składamy nasze kondolencje rodzinie” – napisano w oświadczeniu.

Ciało Muñoza podziurawione kulami znaleziono w aucie na przedmieściach San Bartolo Actopan w stanie, który ma jeden z najwyższych współczynników morderstw całym Meksyku. Tylko w lipcu doszło tam do 182 takich zbrodni. W całym kraju współczynnik wynosi aż 12,2 zabójstwa na 100 tys. mieszkańców.

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci Muñoza, który poszukiwał lokalizacji dla takich produkcji jak „Szybcy i wściekli” czy „Apocalypto”.

Czwarty sezon serialu „Narcos” ma opowiadać o walce z osławionym kartelem z Juarez. Poprzednie przedstawiały polowanie na Pablo Escobara oraz wzrost potęgi i upadek kolumbijskiego kartelu z Cali.

Oceń treść:

Average: 8 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Nie będzie to typowy trip raport, lecz zbiór paru krótkich opisów przygód na mefedronie, możliwe, że wiele osób które nigdy nie brały, dzięki tym paru opisom poznają z teorii tą zacną i srogą substancję, kolejność przypadkowa, nie chronologiczna. Dla Was to będzie źródło informacji, dla mnie swoista spowiedź.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Festiwal sprzyjający psychodelicznym podróżom. Słoneczne późne popołudnie. Trip grupowy, jednak reszta ekipy na kwasie.

- Niech mi pan powie jeszcze tylko jedno – odezwał się Harry. – Czy to dzieje się naprawdę, czy tylko w mojej głowie?

(…)

- Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?

  • 4-HO-MET
  • Marihuana

Dom po remoncie (straszny burdel, wszędzie wala się folia bąbelkowa i śmieci po zeszłonocnej libacji), las, znowu dom, sala prób.

Waga: 70kg.

Data: 20.11.2010

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20