Ilość: 35 szt.
W szpitalu w Sosnowcu zmarł 17-letni mieszkaniec tego miasta, który zażył dopalacze. Do szpitala trafił wprost ze szkoły. Sprawę badają policja i prokuratura.
W szpitalu w Sosnowcu zmarł 17-letni mieszkaniec tego miasta, który zażył dopalacze. Do szpitala trafił wprost ze szkoły. Sprawę badają policja i prokuratura.
17-latek w ciężkim stanie przebywał na jednym z oddziałów sosnowieckiego szpitala.13 stycznia z jednej ze szkół w Sosnowcu zabrany został przez pogotowie z podejrzeniami zatrucia dopalaczami.
- Prowadzone jest postępowanie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Jeśli chodzi o źródło, skąd pochodziły te substancje, jako jedna z hipotez brana jest pod uwagę taka, że nastolatek mógł je samodzielnie wytworzyć - mówi Sonia Kepper, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania ani policja, ani prokuratura nie udzielają szerszych informacji w tej sprawie.
S&S – zmęczony po powrocie z zakupów, ledwo żywy, ostra gastrówa ale brak sił na jedzenie, nastawiony pozytywnie, mój pokój, praktycznie sam w domu (do czasu)
Substancja - 225mg DXM
Doświadczenie – THC, alkohol, szlugi
Godzina ~16, powrót z zakupów do domu, ztyrany (caly dzień od 8 rano na nogach zapierdalałem po obcym mieście) paczuszka Acodinu w kieszeni. O 18:30 ojciec wychodzi do pracy, a więc aby niczego po mnie nie zczaił zaplanowałem aplikację o 17:00, akurat wkręciło by się po wyjściu ojczulka.
Nastawienie bardzo pozytywne z lekką nutą niepewności, grill razem z dobrymi przyjaciółmi
Wstępem napomnę, że czas pomiędzy wydarzeniami jest pisany w przybliżeniu. Od dawna interesuje się substancjami psychoaktywnymi, a od pewnego czasu w głównej mierze psychodelikami oraz empatogenam. Tym samym poczułem niesamowitą radość na udaną próbę zdobycia czystego i sprawdzonego MDMA. Wiedząc, że powoli zbliża się przerwa majowa zostawiłem je na odpowiednią okazję (było warto). <!--break-->
Komentarze