Snoop Dogg ogłosił, że rzuca palenie zioła. Zobacz powody jego decyzji

Snoop Dogg, ikona hip-hopu i znany miłośnik marihuany, zaskoczył świat swoją ostatnią decyzją. W wieku 52 lat, raper ogłosił, że rezygnuje z palenia marihuany, co jest znaczącym krokiem w jego życiu i karierze. Ta decyzja zyskała szerokie zainteresowanie, zarówno wśród fanów, jak i mediów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

224

Snoop Dogg, ikona hip-hopu i znany miłośnik marihuany, zaskoczył świat swoją ostatnią decyzją. W wieku 52 lat, raper ogłosił, że rezygnuje z palenia marihuany, co jest znaczącym krokiem w jego życiu i karierze. Ta decyzja zyskała szerokie zainteresowanie, zarówno wśród fanów, jak i mediów.

Główne powody decyzji Snoop Dogga o rzuceniu palenia

Zmiany w życiu osobistym: Snoop Dogg stał się dziadkiem, co miało znaczący wpływ na jego decyzję. Jak sam stwierdził, bycie dziadkiem zmieniło go w wielu aspektach i skłoniło do przemyśleń na temat swojego zdrowia i stylu życia​​​​.
Zmiana wizerunku: Snoop Dogg, znany z budowania swojego wizerunku wokół kultury palenia marihuany, zaskoczył wszystkich swoją decyzją. Jego postanowienie może być postrzegane jako krok w kierunku zmiany wizerunku i odcięcia się od wcześniejszego życia związane z marihuaną​​.

Wpływ na społeczność i fanów

Raper, który miał do 150 jointów skręcanych dla siebie każdego dnia, z pewnością wywarł wpływ na kulturę i społeczność hip-hopową. Jego decyzja o rzuceniu palenia może posłużyć jako inspiracja dla innych, którzy chcą dokonać podobnych zmian w swoim życiu​​.

Poprzednie próby rzucenia palenia

Warto zauważyć, że to nie pierwszy raz, gdy Snoop Dogg ogłasza, że rzuca palenie. Już w 2003 roku, podczas występu w programie “Jimmy Kimmel Live!”, raper zadeklarował rezygnację z palenia marihuany. Jednak jak sam przyznał, nie udało mu się wówczas utrzymać tej decyzji​​.

Snoop Dogg i jego związek z marihuaną: Ciekawostki i fakty

Snoop Dogg, który niedawno ogłosił rezygnację z palenia marihuany, przez lata był znany ze swojego zamiłowania do tego zioła. Kilka ciekawostek z jego życia związanych z marihuaną rzuca nowe światło na tę decyzję.

Pierwsze doświadczenie z marihuaną

Snoop Dogg ujawnił, że po raz pierwszy zapalił marihuanę w wieku zaledwie 8-9 lat. To wczesne doświadczenie z pewnością wpłynęło na jego późniejsze życie i karierę.

Zawód: profesjonalny zwijacz jointów

Jedna z bardziej niezwykłych historii związanych z Snoop Doggiem to zatrudnienie przez niego profesjonalnego zwijacza jointów. Przez sześć lat jego pracownik skręcił niezliczoną ilość jointów, co pokazuje skalę zamiłowania rapera do marihuany. Szczegóły na temat tego nietypowego zawodu można znaleźć tutaj.

50 000 dolarów rocznie za skręcanie bluntów

Snoop Dogg zatrudniał również osobę, której jedynym zadaniem było skręcanie bluntów. Raper płacił swojemu pracownikowi aż 50 000 dolarów rocznie za tę usługę, co świadczy o dużej wartości, jaką przywiązywał do tego aspektu swojego życia. Więcej informacji na temat tego unikalnego stanowiska pracy można znaleźć tutaj.

Podsumowanie

Decyzja Snoop Dogga o rzuceniu palenia marihuany była zaskoczeniem dla wielu, biorąc pod uwagę jego długą i głęboką historię związania z marihuaną. Od pierwszego kontaktu w młodym wieku, poprzez zatrudnianie specjalistów od skręcania jointów i bluntów, marihuana była ważną częścią jego życia. Teraz, gdy raper rozpoczyna nowy rozdział, pozostaje zastanowić się, jakie zmiany przyniesie ta decyzja w jego życiu i twórczości.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

  • Szałwia Wieszcza

Hello ,



Zmeczony wrocilem do domu i wpadl mi do glowy szalony pomysl.Salvia, zaraz po szkole!

Tym razem mialem zamiar przesadzic, bo zauwazylem ze mniejszeilosci przyjmowane w rownych, dluzszych odstepach czasu daja lepszyefekt. No wiec na poczatku wypalilem 2. lufy. Polozylem sie,zaczalem glebiej oddychac i wsluchalem sie w rytm. Tak, w wewnetrznyrytm, ktory zawsze pojawia sie po szalwi. Takie rytmiczne dudnieniebebnow, polaczone z typem szamanskiego zawodzenia. Bardzo mistycznie:)

  • Inne
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Akademik, czysty przypadek

Opiszę wszystko po krótce bo chyba nie ma się nad czym rozdrabniać, a jest to chyba jedyny TR jaki znalazłem który opisuje to co brałem - własną sperme z cukrem Wiem, że to głupio brzmi, też tak zareagowałem gdy mój kumpel robiący regularnie na labie uczący się na UW nie powiedział mi o tym, że cukier zjedzony przed w dużych ilościach wpływa na zawartość jakiegoś tam hormonu w spermie(nazwy nie pamiętam, jeśli ktoś zna niech napisze) i możesz się praktycznie za nic całkiem miło odurzyć, oczywiście pomijając sam aspekt czynności którą dokonujesz.

randomness