Przestępcy słuchają techno

Ok. 50 osób zatrzymała zachodniopomorska policja w Kołobrzegu podczas trwającego tam od piątku festiwalu muzyki techno "Sunrise Festival 2006". Zatrzymanym postawiono zarzuty posiadania narkotyków lub handlu nimi - poinformował Daniel Rak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie

redakcja

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2200

Ok. 50 osób zatrzymała zachodniopomorska policja w Kołobrzegu podczas trwającego tam od piątku festiwalu muzyki techno "Sunrise Festival 2006". Zatrzymanym postawiono zarzuty posiadania narkotyków lub handlu nimi - poinformował Daniel Rak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie

W akcji wzięło udział łącznie 54 funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, służby celnej, tamtejszej straży granicznej oraz Służby Ochrony Kolei. Wykorzystano 16 pojazdów oraz 6 specjalistycznie przeszkolonych do wyszukiwania narkotyków psów. Obstawione zostały drogi wjazdowe do miasta oraz Dworzec PKP" - powiedział Rak.

U zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli łącznie m.in. ponad 240 tabletek ecstasy oraz ok. 150 "działek" amfetaminy. Po przesłuchaniu i postawieniu zarzutów zatrzymanych zwolniono. Jak dodał Rak, były to osoby przyjezdne. Kilka osób miało przy sobie większą ilość narkotyków niż tylko do własnego użytku, przeznaczonych na sprzedaż w trakcie imprezy. W trakcie działań policji zatrzymano również poszukiwanego fałszerza dokumentów, obywatela Białorusi. Podczas imprezy pracę mieli też policyjni negocjatorzy, którzy interweniowali z powodzeniem , gdy jeden z młodych mężczyzn w nocy z soboty na niedzielę wszedł na dach poczty kołobrzeskiej i groził, że z niego skoczy. Okazało się, że 24-letni mieszkaniec Wielkopolski był pod wpływem środków odurzających. "Sunrise Festival" w Kołobrzegu odbywa się już po raz trzeci. Według oceny policji w tym roku do miasta zjechało ok. 20 tys. uczestników zabawy z Polski i zagranicy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

DutyFree (niezweryfikowany)

ciekawe czy zorganizuja podobna "akcje" na zblizajacej sie imprezie Wesolego Jurka Przyjaciela Mlodziezy(wszechpolskiej;)skoro tutaj na 20tys. ludzi wyslali 56 gliniarzy,6 sztuk zwierzyny i 16 pojazdow,to na pol milionowa rzesze ludzi(albo i lepiej) z "przystanku" powinni wezwac posilki z trzech wojewodztw.ale chyba tego nie zobaczymy,bo przeciez techno to drugi, a u owsika to winko i piwko...znowu oddalamy sie o kilka lat swietlnych od normalnych krajow w ktorych odbywaja sie letnie festivale(belgia,anglia)nasza policja powinna sie uczyc od tamtejszej jak maja sie zachowywac na tego typu imprezach i interweniowac dopiero gdy nastepuje zaklocanie porzadku,a nie z mety blokowac wyjazdy z miasta w poszukiwaniu narkotykow bo jest impreza techno.paranoja:(
redakcja

Oni naprawdę chcą, żeby wszyscy normalni ludzie wyjechali z Polski.
rip (niezweryfikowany)

Jesze za czasow jak PW byl w Żarach, w drodze na woodstock, juz na stacji w Poznaniu a konkretnie w wagonie, regularnie, co roku policja specjalnie wyposazona w psy i biale rekawiczki trzepala z pelnym zaangazowaniem plecaki jak i same osoby wygladajace podejrzania. Sam mialem zaszczyt byc obwachiwanym przez pieska i obmnacywanym przez pania oficer (2002 r.). Niestety dla nich wiozlem tylko wino. Inni nie mieli tego szczescia... Na przystanek do Kostrzynia sie nie wybralem jeszcze ani razu, ale podejrzewam ze dzieje sie tak samo. Jak w temacie - nikt nie jest bezpieczny, trzeba uwazac na kazdym kroku, niestety nawet u siebie w domu :/
technofun :) (niezweryfikowany)

Przesada! Popieram poprzednika.... jak Owsiak robi jakies koncerty itp. to nie ma zadnych nalotow pał.... I jeszcze te jego gadki NIE NARKOTYKOM! A wszyscy tam nacpani chodza, ze nawet nie wiedza gdzie dokladnie sa .... mam kilku kumpli ktorzy jezdza chocby na woodstock, i wiem ile oni biora stuffu na ta beznarkotykowa impreze ;p zenada!
Anonim (niezweryfikowany)

a ty wszędzie tak siejesz przypał? hehehe;p pzdr<FuckU>
Basik (niezweryfikowany)

Kostrzyn 2005 - moj znajmoy zostal zatrzymany przez funkcjonariuszy w trakcie palenia grasu:) pozatym jak sie jedzie pogiagiem "niewoodstokowym" nikt nie trzepie wiec dacie rade cos przeniesc..c do reszty to prawda nie ma jak UK:) tam mozna miec wszystkoo kazdej porze na pstrykniecie palca i policja podchodzi "z rezerwa" do tego bardzo tesknie za moim drugim domem:P
RysiuRonson (niezweryfikowany)

Jedna zasadniczna sprawa. Na tym tanim Sunrisie manieczkowym nikt nie puszczal muzyki techno tylko jakies tanie latanki tranceowe i hałs Takze prosze sie odstosunkowac - ta biedna impreza nie ma nic wspolnego z techno....
MaJk Y (niezweryfikowany)

widać, że w dupie byłeś i gówno widziałeś!!! ja byłem słyszałem widziałem... ściagnij sobie set Marcusa Schossowa i jak kawałek np Slam - Hot knifes to jest trance hałs czy cuś to ja chyba będe tylko jeździć na TimeWarp :P
DutyFree (niezweryfikowany)

a Ty Rysiu sie tak nie podniecaj.to nie jest portal o muzyce klubowej i nie bedziemy wnikac w takie szczegoly.ogolnie chodzi o nagonke "antynarkotykowa" skierowana w uczestnikow imprez o charakterze tanecznym, jesli tak bedzie Ci latwiej to pojac.pomysl sobie teraz o jakiejs innej imprezie z "prawdziwa" muzyka techno.i wyobraz sobie teraz ze tam nastepnym razem moze stac sie to samo co na Sunrise.dotarlo?
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

To bylo pewnego,pięknego,grudniowego dnia. Jak zwykle wstalam z wielka nie checią i wygramoliłam się do szkoły. Wpadłam do szatni przywitałam się ze znajomymi Pierwszym ich zdaniem wypowiedzianym w moim kierunku nie było słowo cześć, hej czy coś takiego było pytanie:Eeee mała kminisz coś...A ja oczywiście oczy jak 5 zł, ciśnienie takie - Pewnie - stwierdzilam szybko nawet bez chwili zastanowienia. Zrzuta była natychmiastowa. Wiedzieli że jak ze mna się kmini to towarek ma sie za pare minut...i poszlam zalatwilam.

  • Kodeina
  • Miks

Samotny trip we własnym pokoju

     Z kodeiną mam styczność od niedawna (około trzech miesięcy, wcześniej dokładnie raz w życiu zdarzyło mi się wypić syrop z tą substancją). Odbyłem kilka ciekawych tripów z nią, jednak nie to jest tematem dzisiejszego raportu. Kilka dni temu byłem u lekarza pierwszego kontaktu, wraz ze zbliżającą się sesją na studiach rośnie mój stres, potrzebowałem czegoś na uspokojenie i łatwiejszy sen (czegoś co nie wciąga tak bardzo jak benzo dostępne w sklepach internetowych). Dostałem receptę na paczkę hydroxyzinum.

  • Cytyzyna
  • Pierwszy raz

I: Ciąg kofeinowy, brak snu, odprowadzanie dziewczyny na pociąg, działka, mieszkanie. II: Set: Jestem w dobrym nastroju, choć zmęczony. Ostatnio prawie ciągle czuję zmęczenie, może to przez to, że 5 dni temu odstawiłem kofeinę po ciągu, a może dlatego, że dużo zadań na siebie biorę, może przez pogorszenie odżywania, nie wiem. Nie jadłem nic od około 3 godzin. Jestem po pracy, z moją dziewczyną, Ajlo. Setting: Jesteśmy nad rzeką, w najbardziej naturalnych terenach, w które możemy dojść na spokojnie z buta z domu. Jest popołudnie. III: Set: Lekko niewyspany. Czuję się dobrze, lekko zmęczony ciężką drogą tutaj oraz rozmawianiem przez telefon o ciężkich rodzinnych sprawach. Jestem na czczo. Setteing: Jestem na krańcu naturalnej wyspy na rzece. Jest przed południem i jest ciepło.

Pierwszy raz wziąłem Desmoksan będąc na fazie w ciągu kofeinowym, na dużych niekontrolowanych dawkach i na braku snu. Wziąłem 3 tabletki i jedyne, co zaobserwowałem, to mocniejsze czucie serca, założyłem więc, że to optymalna dawka.

 

//Około 2 tygodnie później//

 

Substancja: Desmoksan 3 tabletki = 4,5 mg Cytyzyny = ~0.08 mg/kg. Postanowiłem wziąć taką dawkę po poprzednim doświadczeniu i przeczytaniu całego tematu na hypie oraz informacji w internecie.

 

  • Amfetamina

Niedawno minął rok czasu, od kiedy wzięłam po raz pierwszy. To był dziwny rok. Czasami czuję sie tak jakbym wcześniej nie miała wogóle życia, jakby osoba, którą kiedys byłam była zupełnie kimś innym, obcym. To niesamowite, jak narkotyki potrafią zmienić ludzi. Pierwszy raz marihuany spróbowałam z ciekawości, fascynacji opowiadaiami ludzi którzy twierdzili, że po zapaleniu odkrywają inny świat - pełen magii, niezwykłości, niedostępny dla zwykłych śmiertelników. Może nie za pierwszym, nie za drugim razem ale wkońcu dotarłam do tego świata. Jednak marihuana podobnie jak kwasy jest zdradliwa.