PAP: Fani marihuany świętują

Około 75 tysięcy amatorów marihuany zgromadziło się na corocznym festiwalu konopi w Seattle, na północnym zachodzie USA.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2647
Uczestnicy tzw. Hempfest (od ang. hemp - konopie, haszysz) domagają się zalegalizowania marihuany. Choć używanie konopi indyjskich w USA jest nielegalne, ci, którzy przybyli na festiwal, jointy palą na oczach policjantów.

Jak tłumaczył komendant miejscowej policji, sierżant Lou Eagle, Hempfest ma raczej podłoże polityczne, więc policjanci chronią tam amerykańskie prawo do wolności wypowiedzi.

Podczas festiwalu trwają też dyskusje na temat niedawnej decyzji amerykańskiego sądu najwyższego, według którego można ścigać posiadaczy marihuany nawet w stanach, w których zalegalizowano jej posiadanie i użycie w celach leczniczych.

Do czerwca m.in w Kalifornii i stanie Waszyngton, gdzie leży Seattle, marihuana była legalna używana w celach medycznych. Można ją było kupić w niektórych aptekach.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ksaiter (niezweryfikowany)

Ja moge tak świetować co tydzień LoL
Silas (niezweryfikowany)

Noo... A ja codziennie :)
ksaiter (niezweryfikowany)

Noo... A ja codziennie :)
Sldzx (niezweryfikowany)

hyhyhyhy, ja terz codziennie swiętuje...:)pozdr.
ksaiter (niezweryfikowany)

hyhyhyhy, ja terz codziennie swiętuje...:)pozdr.
hyhy (niezweryfikowany)

w polsce by ten news wygladal tak: <br> &quot;kolejny sukces policji! policja skonfiskowala 13 dzialek marihuany na zjezdzie narkomanow z calej polski &quot; ;) <br>
Louis (niezweryfikowany)

a ja proponuje wiadereczko dla wszystkich chetnych. <br>takie 1.5L z czystego zielska. <br>Pozdro dla wyjadaczy
heh;) (niezweryfikowany)

a ja proponuje wiadereczko dla wszystkich chetnych. <br>takie 1.5L z czystego zielska. <br>Pozdro dla wyjadaczy
wiadroman (niezweryfikowany)

a ja proponuje wiadereczko dla wszystkich chetnych. <br>takie 1.5L z czystego zielska. <br>Pozdro dla wyjadaczy
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Time: 25 grudnia, popołudnie ok 15.

Experience: mj, #, dxm, efedryna.

Set & setting: positive, oddech po świętach. Palimy z kolegą, mój trzeci raz z SD. Wydanie luksusowe:

bongo i mix z wybornym # made from Jack Herer prosto z Hagi. Jeśli chodzi o dawnowanie, to niestety nie

jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić jaka gramatura się zdematerializowała. Zapakowaliśmy 2 pełne

cybuchy, więc myślę, że mogło przejść ok 1,5 - 2g.


  • Efedryna


-->Wiek: 22/K/169cm/50kg



-->Poziom doświadczenia:

mj - sporo jako nastolatka, a więc parę latek temu, ostatnio -

sporadycznie

pixy - kilka ale to nie było mistrzostwo świata, a z dwojga

złego preferuję czystą amfę

feta - zaczęłam 3-4 m-ce temu, minimum 1-2 x w tyg., odstawiłam

miesiąc temu

aha, sporo alkoholu od wieku "nastoletniego" do okresu z fetą

od miesiąca - zero ćpania, zero alkoholu - mam wakacje od syfu :D

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

początkowo puste mieszkanie, ja z kumplem w dobrych nastrojach

Początek gdzieś ok godziny 10. W moim umyśle lekka ekscytacja z racji braku świadomości tego co się będzie działo dalej. Dreszcz emocji, który jest dobrze znany w momencie, gdy robimy po raz pierwszy coś potencjalnie obarczonego ryzykiem. Jeszcze przed zażyciem pomyślałem o intencji, która będzie mi towarzyszyć w trackie. Czułem ogromny szacunek do tej substancji, bo wiedziałem, że jest ona w stanie mnie z łatwością pokonać. Chciałem, żeby ten trip był dla mnie najbardziej wartościowym wydarzeniem z punktu widzenia mojej podróży duchowej. Czy tak się stało? Czytajcie dalej.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Od 5 lat palę MJ, zacząłem szukać czegoś nowego nie żeby się naćpać, ale czegoś co poszerzy moją świadomość. Trafiłem na proszki, po mocnym struciu metaamfetaminą po pół roku zabawy z tym, wiedziałem że to bez sensu i że takie substancje niszczą. Dalej nie znalazłem substancji która pozwoli mi zobaczyć więcej, tak trafiłem na psychodeliki i zacząłem od 4-ho-met. Miejsca : Pub do momentu wejścia, starówka w moim mieście, dom. Samotna podróż. Refleksyjnie.

Po tym co napisałem w Set&Setting,  czułem że psychodeliki dadzą mi to czego szukam. Coś co pozwoli mi zobaczyć i zrozumieć więcej.

21 : 00

27 mg 4 ho met ląduje w chusteczce, połykam i wychodzę z domu pokazać się u koleżanki na urodzinach.

21 : 30

randomness