Nauczycielka była zatwardziałą przeciwniczką narkotyków. Zmarła po zażyciu kokainy

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

403

Ta historia cieszy się dużą popularnością w brytyjskich mediach. Kilka portali poinformowało o nauczycielce, która dała się poznać jako przeciwniczka narkotyków. Chociaż kobieta wpajała pewne wartości swoim podopiecznym, to sama padła ofiarą używek.

Hannah McGurdy mieszkała w Cheadle niedaleko Manchesteru. Była nauczycielką pracującą z dziećmi ze specjalnymi potrzebami, a zarówno uczniom jak i bliskim dała się poznać jako zagorzała przeciwniczka narkotyków. To najwyraźniej zmieniło się po rozstaniu z mężem i nawiązaniu romansu z przyjaciółką. 35-letnia nauczycielka zaczęła nadużywać alkoholu, a ostatnio po raz pierwszy sięgnęła po kokainę – podaje The Sun.

Z relacji świadków wynika, że McGurdy imprezowała ze znajomymi, po czym poszła spać. Następnego dnia rano okazało się, że nie żyje. Sekcja wykazała obecność kokainy oraz alkoholu, przy czym zdaniem biegłych samo zażycie narkotyku w tej ilości nie byłoby dla 35-latki śmiertelne. Do zgonu przyczyniło się połączenie używki z nadmierną ilością alkoholu. – Byłem mężem Hannah przez 12 lat. W tym czasie nigdy nie zażywała narkotyków i była przeciwko zażywaniu ich – powiedział w rozmowie ze śledczymi były mąż kobiety.

Oceń treść:

Average: 8.3 (8 votes)

Komentarze

ZX

taka przeciwniczka a podstawowej wiedzy o bhp nie miala ani o piciu ani o cpaniu
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-MeO-PCP
  • DOM
  • Miks

E. przyjechała do nas dzień wcześniej, byłam podekscytowana, bo bardzo dawno nie widzieliśmy nikogo z H. Nie, żebysmy chcieli widzieć zbyt wielu... Jednak E. bardzo lubimy, bo jest, powiedzmy, normalna, bezproblemowa i mamy wspólne zainteresowania. Nie, nie tylko dragi. :) Humor dopisywał, pogoda rownież. Nic, tylko pierdolnąc dawę!

 

 

Obudziliśmy się, nie tyle z planami, a z nadzieja raczej. Ta nadzieja nie byla zbyt duża, prz-najmniej u mnie - listonosze tak szybko nie przychodzą. A jednak nie zawsze mam pecha, bo przed poludniem przyniósł nam 100 mg 3-meo-pcp i 120 mg 3c-p. Dzień wcześniej coś tam już sobie wrzuciliśmy, E. nas poczęstowała, wiec tym bardziej zgrała nam się przesyłka w czasie, coby się odwdzięczyć.

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

  • Bad trip
  • Szałwia Wieszcza

Chyba dobre

Zastanawiałem się- jak to będzie?

Spodziewałem się mniej więcej czegoś w stylu DXM x100

Ale srogo się myliłem.

Oczekiwanie podniecało mnie niemiłosiernie. Dzięki pewnemu człowiekowi (świat niech Ci błogosławi :D) paczka z Divinorum gnała do mnie kurierem. Dzisiaj zadzwonił około godziny dwunastej, że zaraz będzie. To był dla mnie Święty Graal.

randomness