Marihuana zamiast soli

Pewna Angielka zrobiła furorę, przyprawiając obiady... marihuaną

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

8568

66-letnia Patricia Tabram z Northumberland piecze herbatniki, zapiekanki i gotuje zupy. Do wszystkich dań dodaje marihuanę. Właściwości narkotyku odkryła w zeszłym roku. - Mam depresję oraz bóle pleców i szyi. Pewnego wieczora zażyłam środek, który dali mi znajomi - mówi Tabram. - Rano czułam się znacznie lepiej. Gdy ich zapytałam, co to było, odpowiedzieli: marihuana.

Jako emerytowana szefowa kuchni Patricia postanowiła wykorzystać "przyprawę" w daniach przyrządzanych dla znajomych. Kulinarne eksperymenty trwałyby dalej, gdyby nie długie języki sąsiadów. Niedawno panią Tabram odwiedziło kilku funkcjonariuszy. Kobieta nie stawiała oporu. - Byłam dla nich bardzo gościnna i od razu zaprosiłam do środka - mówi. Chętna do współpracy sama wskazała miejsce na strychu, gdzie rosło ziele. W sumie policjanci znaleźli 32 drzewka. Na koniec pani Tabram zaproponowała stróżom prawa herbatę i ciasteczka własnej roboty, ale podobno odmówili.

W tym tygodniu Patricia pojawiła się w sądzie, gdzie przyznała się do posiadania marihuany i zamiaru jej dystrybucji (oczywiście na przyprawy). Nie wiadomo, jaki zapadnie wyrok.

Przedsiębiorcza Angielka nie zawraca sobie tym głowy. Już niebawem w księgarniach będzie można kupić jej książkę pt. "Babcia je marihuanę" przepisami na jej dania.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kozA (niezweryfikowany)

jak tylko tą ksiązkę będzie mozna kupic w polskiej wersji to zafunduje ją babci!
gordon (niezweryfikowany)

ha! konfidenci nie śpią! <br>btw GB ma największe w EU spożycie MJ, babci książka kucharska pewnie się dobrze sprzeda
FidoDido (niezweryfikowany)

Chciąłbym miec taką babcię :)
0stry (niezweryfikowany)

tam to jednak wyzszy poziom cywilizacji jest... policja weszla spokojnie do mieszkania, porozmawiala z babcia... u nas wbili by antyterrorysci, zabili babci psa (bo stawial opor) a krzaki spalili na miejscu razem ze strychem :)... BTW zauwazyliscie ze motyw babcia-marihuana jest dosc popularny w GB? :)
:D (niezweryfikowany)

Coś się zmienia to fakt <br>Ale czy będzie lepiej kto wie
Sloma (niezweryfikowany)

Coś się zmienia to fakt <br>Ale czy będzie lepiej kto wie
czlowiek (niezweryfikowany)

nie no ja chce miec ta pierwsza babcie &lt;z GB&gt; od strony ojca a ta 2 od strony matki hahahah pieknie pienknie
traa (niezweryfikowany)

Coś się zmienia to fakt <br>Ale czy będzie lepiej kto wie
muthafuckin (niezweryfikowany)

a skumajcie tą babcie http://fishki.net/pics/mail/babkakur.jpg
tomaszek (niezweryfikowany)

nie no ja chce miec ta pierwsza babcie &lt;z GB&gt; od strony ojca a ta 2 od strony matki hahahah pieknie pienknie
Igor (niezweryfikowany)

<p>Babuszka uczęstowała funkcjonariuszy, ale odmówili [ponoć]</p><p>&nbsp;</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Wczoraj z Joruusem walnelismy po raz pierwszy kwacha. O kurwa, jakiego to mialo kopa :-))) Najpierw chacialo mi sie tanczyc, ale to po jakims czasie minelo. Pozniej mialem uczucie, jakby moje cialo rozpadalo sie na komorki, a potem na jeszcze mniejsze czesci. Nastepnie mialem wrazenie, ze znam wszystkie zagadki wszechswiata, ze wiem jak powstal swiat. Myslalem, ze jestem geniuszem, poznalem wszystkie tajemnice medycyny. I to bylo O.K. Gorzej zrobilo sie, kiedy zaczelismy wpieprzac paluszki. Kiedy je gryzlem, one zaczely zamieniac sie w trojwymiarowe figurki, ktorych nie moglem przelknac.

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

  • Dimenhydrynat

Nazwa subst: Aviomarin


Doswiadczenie: MJ, feta, DXM, efe, klej, LSD, kodeina, benzydamina, galka,

avio first time


Dawka: 3 op po 5 kazde


Set&setting: umyslowo wypoczety chociaz wczoraj wychlalem tussipect w mojej

piwnicy :>


Efekty: straszne! haloony


Z czym mieszane: wczesniej i w ciagu dnia byla sciezka fety :P

  • Marihuana



Substancja: DXM, 450 mg, przed i w trakcie MJ




Przedmowa: Wszyscy ktorzy brali DXM wiedzą, że zaniki pamięci krótkotrwałej praktycznie uniemożliwiają szczegółowe opisanie tripu. Opisałem więc to, co z niego pamiętam izawęziłem to tak, by wyglądało jak spójna historia.



randomness