Marihuana w organizmie mistrza świata

Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) ostrzegła publicznie mistrza świata w biegu na 200 metrów Johna Capela, w którego organizmie kontrola wykazała obecność marihuany

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP/Gazeta Wyborcza

Odsłony

4755
Pozytywny wynik testu przeprowadzonego podczas mityngu w Monachium 8 sierpnia spowodował, że trener George Williams wycofał Capela ze składu sztafety 4x100 m, która wystartowała w igrzyskach olimpijskich w Atenach w biegu półfinałowym.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) pozbawiło Capela drugiego miejsca zajętego w mityngu w Monachium. W przypadku ponownego pozytywnego wyniku testu biegaczowi grozi dwuletnia dyskwalifikacja.


nn, pap

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

o fak (niezweryfikowany)

no to koles jest niesamowity jak po grasie jest mistrzem swiata
chilum (niezweryfikowany)

To jest , prosze państwa, czyste skurwysyństwo! Powinni dać mu medal za zwyciężenie nad amotywacją, a nie.. heh.. ganja speeduje! Co innego żeby znaleźli amfetamine... eh.. szkoda słów... pierdolona polityka.... każdy kto lubi zapalić = ćpun... eh ręce opadają .. skurwysyny
ekocz (niezweryfikowany)

jemu to powinni ufundowac za to jakas specjalna nagrode
artur (niezweryfikowany)

jebana dyskryminacja. To juz nie pierwszy taki przypadek, pare miesiecy temu odebrali komus innemu za mj medal :/
refres (niezweryfikowany)

pewnie zorientowal sie ze po spaleniu dzojncika osiaga lepsze wyniki, i co? mistrzostwo swiata:)
piok (niezweryfikowany)

tak tak ..... bo on gdy palil i biegl to wpadal w taki trans ..... rownomiernie biec .... rownomiernie oddychac itd ..... dlatego wygral
olimpijczyk (niezweryfikowany)

są paraolimpiady powinny byc gandzioolimpiady
S3Mi (niezweryfikowany)

Jakby wykryli 2 promile to by było OK.......
menel (niezweryfikowany)

To jest , prosze państwa, czyste skurwysyństwo! Powinni dać mu medal za zwyciężenie nad amotywacją, a nie.. heh.. ganja speeduje! Co innego żeby znaleźli amfetamine... eh.. szkoda słów... pierdolona polityka.... każdy kto lubi zapalić = ćpun... eh ręce opadają .. skurwysyny
Black Girl (niezweryfikowany)

Dzięki zielsku lepsze wyniki? mistrzem? anoo politycy 'nie' bakają więc się nie znają =]] debilizm wtórny! są tak tepi,że mi ich szkoda!
danielek (niezweryfikowany)

on mogł palic sobie w huj przed tym biegiem co za dranie
lul (niezweryfikowany)

paranoja.. marihuana dopingiem ... lol
Ext@z (niezweryfikowany)

no pierdolnąc można czytając takie artykuły..;/ <br>marihuana dopingeim ??tak?? <br>No to władze USA- kurwa ręce mi już od waszeju polityki odpadają....;] <br>
NUNIA (niezweryfikowany)

HALLO MAM PROŻBE DAJCIE TU JAKIEŚ OBRAZKI Z MARYSI OKI PLIS PO CHCE SE WYDRKOWAĆ I DAĆ NA ZESZYT.CZEKAM NA ZMIANY
PAJK (niezweryfikowany)

Dlatego nie zostane zawodowym sportowcem ;)
zOLTAN (niezweryfikowany)

ja tak dopinguje sie prawie co dzień ale na olimpiade mnie nie wzieli a mógłbym powalczyć z gibonem przez płotki <br> <br> <br> <br>propaGANDA
drud-on (niezweryfikowany)

To powinien dostać chociaż złotego gibona !
SKAnki (niezweryfikowany)

e!biegacz jestesmy z tobą!!!
dzoni (niezweryfikowany)

heh maria dopinguje hehehe to jest straszne :/ kiedys czytalem ze wykryli u Tysona marie i tez powiedzieli ze to doping :/ smutne - Legalizacja jest nie mozliwa :(
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Zaczeły się wakacje. Wybraliśmy się ze znajmymi nad jezioro pod namioty. Pogoda była raczej kiepska, męczyły nas przelotne deszcze i przenikliwe zimno. Miałem ze sobą kwacha ale bałem się w taki pochmurny dzień brać bo wiem, że bardzo by mi się nie podobała jazda. W końcu chyba czwartego dnia wyjazdu zdecydowałem się. Nie załuję...a wszystko zaczeło się tak:

  • Bad trip
  • MDMA (Ecstasy)

Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.

Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.

  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Ciemny pokój, grudniowa noc, ambient z głośników.

 

  • 1P-LSD
  • Marihuana
  • Tripraport

Jedno i drugie spoko; karton aplikowany w zaciszu mojego pokoju w domu rodzinnym.

Prawie równo miesiąc temu po raz pierwszy miałem do czynienia z LSD. Było to 140 mikrogramów. Doświadczenie bardzo pozytywne, rozwijające psychicznie, jednocześnie niszczące wiele schematów myślowych używanych przeze mnie na co dzień. Przez pewien czas uważałem nawet, że tamten kwas kompletnie zaorał mój mózg z jego schematami, stereotypami i innymi takimi rzeczami. Myślałem tak do czasu mojej intensywnej przygody z 1P.