Majka Jeżowska: Nie jaram gdy śpiewam

fragment wywiadu z legendą piosenki dziecięcej

Anonim

Kategorie

Źródło

?

Odsłony

6027

Czy preferuje Pani jaranie raczej z bonga czy z lufy?

A wiem co to jest jaranie (śmiech). Natomiast z lufy czy z wodnej fajki...? Próbowałam i tego i tego… Nie będę ukrywać, że mam takie doświadczenia. W końcu mieszkałam w USA, a mój ex-mąż Amerykanin jest muzykiem. Kiedyś zaczynał każdy dzień od rozpalania bonga. Spróbowałam raz w klubie śpiewać po trawce – to był koszmar! Nie wiedziałam czy to pierwsza zwrotka czy może druga, a może kolejna piosenka? W jakiej tonacji jestem…? Czułam nieograniczone możliwości skali głosu. Postanowiłam nie kultywować takich rytuałów w pracy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pyta-pyta (niezweryfikowany)

MEGA LOL
hehe (niezweryfikowany)

hhe kupie jej płyt i bede słuchał zjarany=)
zewsząd i znikąd (niezweryfikowany)

hhe kupie jej płyt i bede słuchał zjarany=)
nvm (niezweryfikowany)

Zaskoczenie totalne. :D
mivan (niezweryfikowany)

respekt!
juzew (niezweryfikowany)

ze ta Pani Ziolo pali!!!
buhamalucha (niezweryfikowany)

majka pali marje <br>
Pijany Powietrzem (niezweryfikowany)

Dlatego tak sie ubiera! hahaha
Kenaz (niezweryfikowany)

Dlatego wymyśla takie piosenki:D. <br> <br> &quot;Bo wszystkie dzieci nasze są, tomek, maysia i john &quot; bo przecież jara nawet on...
Anonim (niezweryfikowany)

DEBILU SŁOWA SĄ JACKA CYGANA... OWNED!!!!
Anonim (niezweryfikowany)

DEBILU SŁOWA SĄ JACKA CYGANA... OWNED!!!!
xil (niezweryfikowany)

wiedzialem ze taki ktos musi palic :D
konrad (niezweryfikowany)

?wydaje sie malo wiarygodny,ale niezla by byla beka jakby ona jarala:D <br>widac ze sfingowane
ADam (niezweryfikowany)

tak trzymać majka !!! rozjebałaś mnie w tym momencie !!!! A jestem zbuf....
Tomoraminium (niezweryfikowany)

Powinno być w tytule: <br> &quot;nie śpiewam gdy jaram &quot; <br> <br>;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

senność, oczekiwanie na przyjemne przeżycie, znudzenie wakacyjne, wieczór

Wakacje spowodowały u mnie stan wzmożonego apetytu na eksperementy narkotyczne. Skończyłam pracę i przyjęłam do siebie pod dach psa babci, ponieważ ona wyjechała. Rano zakupiłam w aptece specyfik i tripa zaplanowałam na wieczór/noc, ponieważ była to sprawdzona metoda, dzięki której moi domownicy nie są w stanie zidentyfikować co robię. Obecnie w domu był tylko mój ojciec oraz pies babci. Cała reszta wyjechała.

  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Poprzednie tripy na kwasie bardzo pozytywne, więc nastawienie też takie. Początek tripu u mnie w domu, potem park.

Trip, który opisuję, był moim największym duchowym przeżyciem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam.

Kwiecień 2021. około godz. 17:00 u mnie w domu, wrzucamy z K. po blotterze.

  • Inhalanty

poziom doswiadczenia:


-marysia duuuzo razy :]


-hasz jak wyzej


-efedryna w zyciu zjadlem dwa opakowania czyli 40 tablet


-speed 4 moze 5 razy


-extaza jeden raz


-grzybki jeden raz


-gaz Ronson jedna 2 godzinna sesja :]





Cel zazycia :


-chec przezycia czegos niesamowitego :]


-badanie tajnikow mojego umyslu :]


-ciekawosc

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Lekkie poddenerwowanie przed zażyciem substancji, ale ogólnie spokojnie w swoim mieszkaniu, z miłym towarzystwem wieczorkiem, w dobrych humorach i przy muzyce.

Jest to mój pierwszy Trip-raport, chciałbym zaznaczyć, że mam nikłe doświadczenie z dysocjantami, a z DXM miałem okazje poromansować z 2-3 razy, z czego tylko raz zażyłem w miare mocną dawkę.

Zaczynając, mamy 2 dni do sylwestra, wyluzowani, siedzimy w pokoju wieczorkiem i słuchamy muzyki. Na stole czeka grzecznie MXE i zaczynamy. Jest około 19. (Przepraszam w dalszej część za brak umieszczenia czasu, ale przy tej substancji on po prostu nie istnieje.)

randomness