Lil Peep: Przyczyną śmierci był fentanyl?

Według policjantów badających śmierć 21-letniego rapera Lil Peepa, przyczyną zgonu mogło być zażycie leków przeciwbólowych zawierających fentanyl.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia Muzyka

Odsłony

1432

Według policjantów badających śmierć 21-letniego rapera Lil Peepa, przyczyną zgonu mogło być zażycie leków przeciwbólowych, zawierających substancję o nazwie fentanyl.

21-letni Lil Peep (Gustav Åhr) zmarł 15 listopada w Tucson w stanie Arizona.

Ciało młodego gwiazdora znaleźli jego współpracownicy w okolicach godziny 21 czasu lokalnego (wcześniej artysta uciął sobie drzemkę przed koncertem). Natychmiast wezwano karetkę i policję. Śmierć rapera potwierdził jego menedżer, Chase Ortega. Tego samego dnia Peep miał wystąpić w klubie The Rock.

Policja czeka na dokładne wyniki sekcji zwłok rapera, jednak podejrzewa się, że Lil Peep przedawkował narkotyki i leki uspokajające. Świadczyć miały o tym znalezione w autobusie tabletki xanaxu, marihuana oraz brązowy proszek nieznanego pochodzenia.

Jak donosi serwis TMZ.com badający sprawę mają także inną teorię. Według niej do śmierci Lil Peepa doprowadzić mógł silny opioid o nazwie fentanyl. Według nieoficjalnych informacji policja w Turcson ma dowody na to, że raper był w posiadaniu leków zawierających taką substancję.

Przypomnijmy, że krótko po śmierci brat gwiazdora, Karl, twierdził, że Peep zażył substancję, której działania mógł nie przewidzieć.

"Słyszeliśmy, że wziął jakąś substancję, której nie znał. Jego śmierć była wypadkiem. On był bardzo szczęśliwy" - mówił w rozmowie z "People".

Przypomnijmy, że fentantyl, substancja 50 raz silniejsza od morfiny, doprowadziła również do śmierci legendy popu, Prince'a. Muzyk przedawkował silne leki przeciwbólowe w kwietniu 2016 roku. Obecnie trwa śledztwo, w jaki sposób 57-letni artysta zdobył tak silne leki.

Lil Peep karierę zaczął w 2015 roku, publikując swoje nagrania na Youtube i w serwisie Soundcloud. W 2015 i 2016 roku ukazały się jego cztery mixtape'y - "Lil Peep Part One", "Live Forever", "Crybaby" oraz "Hellboy".

Jego oficjalny debiut - "Come Over When You’re Sober Pt.1" - trafił do sprzedaży 11 sierpnia 2017 roku. Najbardziej rozpoznawalne single w jego repertuarze to m.in.: "Benz Truck", "The Brightside", "Awful Things", "The Way I See Things".

Oceń treść:

Average: 3.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, ekscytacja przed doświadczeniem, brak strachu przed nieznanym. Główne miejsca: Osiedle kumpla i okolice, las, park miejski, własne mieszkanie, centrum miasta.

Wstęp

Czekałem, czekałem... I się doczekałem, wszedłem w posiadanie tejże legendarnej substancji 16 grudnia, postanowiłem, że 18 rozpocznę tą podróż, która może wszystko odmienić... Dobra starczy tego pitolenia wstępnego, przejdę od razu do konkretów

18 Grudzień 2016 

T-1h(Godzina 9:00)

  • Marihuana

Nazwa substancji: Street Extazy

Dawka: 2 cukierki

Doświadczenie: alko (czesto.. srednio 4 razy w tygodniu ), ziolo (od 2 lat, niemal codzinnie, na wakacjach mialem może w sumie 4 dni bez bakania), feta (2 razy), tablety (to byl 6 raz, ale pierwszy raz 2 dropsy na raz, wczesniej jadlem po 1) i jakieś badziewia z apteki.


  • MDMA (Ecstasy)


Moj pierwszy raz na dropsach (jadłam kiedyś, ale tylko połówkę nic nie dało...)!!! Pojechaliśmy do niezłego klubu - wrzuciłam z kumpelą po dropsie (żółte romby) i czekamy!!! Czekamy i nic juz bylam zła powoli..?Siedziałam z chłopakiem i wlaśnie wtedy, kiedy zaczął mnie calowac po szyi!!! Dropsik mi wszedl...Po prostu przyszla mi mysl, ze jest zajebiscie i ja tu zostaje...To byly sekundy jak wstalam i poszlam z kolezanka do toalety - jej tez weszlo!!!


  • Dekstrometorfan

S&S : Droga na peron, Most.

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC.

Dawkowanie : Tussidex, 360 mg.

Chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy raz z czymś mocniejszym, wypadło na DXM.

Stoję z kumplem (nazwijmy go L.) w mało widocznym miejscu i połykamy. Najpierw on, 18 małych tabletek ląduje w żołądku, potem ja, popijamy sokiem i idziemy gdzieś usiąść.

Dzwonimy po następnego znajomego (a tego nazwijmy G.), przychodzi i razem wyruszamy w Dexową podróż.