Kartka z wyjątkowym sercem

Do osadzonego odbywającego karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim przysłano kartkę z wyjątkowym sercem

pokolenie Ł.K.

Źródło

sw.gov.pl
por. Cezary Jabłoński, Rzecznik Prasowy Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim

Grafika

Odsłony

315

Do osadzonego odbywającego karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim przysłano kartkę z wyjątkowym sercem

Do jednostek penitencjarnych, każdego dnia, przychodzą setki listów i paczek. Jest to jedna z newralgicznych dróg, którymi na teren Zakładów Karnych i Aresztów Śledczych mogą dostać się przedmioty niedozwolone i dlatego jest ona szczególnie strzeżona przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. Z uwagi na zabezpieczenia stosowane w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim prób takich jest wyjątkowo mało, ale przesyłka, która nadeszła w czwartek 28 listopada dowodzi, że działania takie są nadal podejmowane.

List z gazetą i kartką z wyrazami miłości wzbudził czujność funkcjonariusza jeszcze zanim został skontrolowany przez jednego z dwóch psów specjalnych. Kartka adresowana do skazanego była wewnątrz dodatkowo ozdobiona brokatowym sercem, pod którym znajdowała się plastyczna brązowa substancja. Po zakwestionowaniu przesyłki została ona dodatkowo skontrolowana przez psa specjalnego, który potwierdził podejrzenia funkcjonariuszy. Przeprowadzony test dał pozytywny wynik w kierunku pochodnej marihuany. Zabezpieczona substancja w ilości około 5 gram wraz z pozostałą częścią przesyłki została przekazana funkcjonariuszom policji. To kolejne, w krótkim czasie, ujawnienie próby przemytu na teren piotrkowskiej jednostki penitencjarnej substancji narkotycznych. Przed niespełna miesiącem konkubina i matka innego skazanego próbowały przekazać mu narkotyki w czasie widzenia, pisaliśmy o tym w artykule: Matka przyniosła osadzonemu amfetaminę, a konkubina dopalacze. Jednym z podstawowych zadań Służby Więziennej jest resocjalizacja skazanych, postawa bliskich, którzy postępują w taki sposób, nie ułatwia tego i tak już niełatwego zadania.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

Substancja : Morfina nazwa towarowa : MST Continus® 200mg naap (Morphine sulfas).





Poziom: Zawodnik na wysokim poziomie doswiadczenia hehe ;-) 4 letnie eksperymenty z morfina i tramalem oraz wieloma innymi ;-)





Dawka : Nie zjadlem do konca tej tabletki, tzn. podzielilem ja na cztery czesci i zjadlem 3/4 a wiec w przeliczeniu 150mg, jak na mnie juz po 50mg zawsze odczuwam efekty, nawet jesli dzien wczesniej jadlem 100mg czy tez zazywalem kilka dni pod rzad tkzw. "ciag" hehe ;P

  • Dekstrometorfan
  • Uzależnienie

Acodin biorę od kilku lat. Zaczęło się po prostu od chęci spróbowania czegokolwiek. Był pierwszym lekiem, który brałam w celach rekreacyjnych. Szczerze? Nienawidzę fazy po tym specyfiku. Nie lubię tego zamieszania w głowie, tego panującego wokół chaosu. Lek nie wyostrza zmysłów. Czasem zdarza się, że powoduje miłość do całego świata i chęć czynienia dobra.  Jednak więcej ma wad niż zalet. Nigdy więcej.

  • Pierwszy raz

Dobry humor, wypoczęty, oczekiwałem fraktali, ciekawość. Miejsce było ciche, spokojne i wygodne.

  Znaleźliśmy sklep, był niepozorny. W sklepie jest wiele ciekawych rzeczy z których zapewne w przyszłości powstaną podobne raporty. Po nabyciu ekstratu w wysokości 1g  x 40 udaliśmy się na miejsce smakowania. Z czasem obawy dot. Szałwii zniknęły gdzieś. Mam wrażenie, ze sama roślina roztacza jakąś mistyczną aurę... 

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pozytywne przeżycie

Środek dnia, 30 paro stopniowe upały, jak to zwykle bywa w wakacje, czasem zdarzają się dni w których nie mamy nic ciekawego do roboty, pieniędzy na drzewach znaleźć się nie da więc i zrobić jakiejś konkretnej imprezy też. Znalazło się jednak kilka złotych (konkretniej 10zł) więc wraz z kolegą Maćkiem wpadliśmy na pomysł żeby skołować jakieś palenie. Padło na w.w mieszankę ziołową, a z momentem jej dostarczenia doszedł do nas nasz kolega Jacek. Miejsc było kilka, rynek, pewna ciemna uliczka, droga ok 300m do kolejnego punktu jakim było moje dawne miejsce zabaw z dzieciństwa, tył szkolnej hali sportowej. Wszystko odbyło się w godzinach popołudniowych ok 15-17. Wszystko BYŁO w jak najlepszym porząsiu ;) .. MIAŁEM WTEDY 16 lat.

Wyobraź sobie wakacyjny poranek, budzisz się w godzinach popołudniowych, lekko odsuwając firankę przez co pozwalasz słońcu na bezlitosny marsz po twoich zaspanych oczach.

Co tu dziś robić..? Zadałem sobie to pytanie tuż po umyciu się, zjedzeniu lekkiego śniadania i włączeniu muzyki z peceta. W tle leciał Jason Walker - Echo człowiek ten zahipnotyzował mnie kiedyś (podczas innego tripa) tą właśnie nutą.. Muzyczny orgazm jak to mówię, z pewnością wiecie o co chodzi. ;)

randomness