Elon Musk palił trawkę podczas wywiadu. Niedawno przekonywał, że marihuana zabija produktywność

Elon Musk był gościem internetowej audycji radiowej Joe'go Rogana. Podczas wywiadu prezes Tesli zgodził się zapalić z prowadzącym skręta. Ujęcia przedstawiające Muska palącego trawkę wywołały oburzenie, ponieważ jeszcze niedawno głosił on, że marihuana obniża produktywność.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bussiness Insider
Isobel Asher Hamilton

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

643

Elon Musk był gościem internetowej audycji radiowej Joe'go Rogana. Podczas wywiadu prezes Tesli zgodził się zapalić z prowadzącym skręta. Ujęcia przedstawiające Muska palącego trawkę wywołały oburzenie, ponieważ jeszcze niedawno głosił on, że marihuana obniża produktywność.

W trakcie trwającego dwie i pół godziny wywiadu prowadzący audycję, Joe Rogan, wyciągnął i zapalił skręta.

- Czy to tytoń, czy marihuana? - zapytał Elon Musk.

- To marihuana zmieszana z tytoniem - odpowiedział Joe Rogan i zapytał swojego gościa, czy kiedykolwiek palił coś takiego.

- Tak, wydaje mi się, że raz próbowałem - odpowiedział prezes Tesli.

- No to dawaj, stary - powiedział Rogan, na co Musk roześmiał się.

- Na pewno nie możesz, bo obawiasz się swoich akcjonariuszy - stwierdził Rogan, na co Musk odpowiedział:

- To w końcu legalne, prawda? - odrzekł Elon Musk i zaciągnął się skrętem.

W Kalifornii, gdzie odbywał się wywiad, marihuanę można stosować w celach medycznych i rekreacyjnych. Podczas rozmowy mężczyźni raczyli się również whisky. Elon Musk zaznaczył, że alkohol to również narkotyk.

Całą rozmowę Elona Muska i Joe'go Rogana można obejrzeć tutaj:

Kilka tygodni wcześniej Elon Musk podczas wywiadu dla New York Timesa powiedział, że nie jest fanem marihuany.

- Trawka nie pomaga w byciu produktywnym. Skądś w końcu wzięło się słowo "stoned" (z ang. naćpany, ujarany, od "stone" - "kamień"). Po trawce po prostu siedzisz jak kamień - stwierdził Musk.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Meskalina
  • Pierwszy raz

Set: neutralny Setting: przez dwa dni wprowadzałem się w odpowiedni klimat oraz przypomniałem sobie to co już widziałem na temat miejsca w którym planowałem tripa i historii używania meksaliny w tamtym miejscu.

Jest to streszczenie prawdziwego tripraportu ponieważ w pełnej wersji są informacje o tym gdzie dokładnie odbywał się trip, osobiste przemyślenia oraz całość ma ponad 2 tysiące słów. Możliwe, że dłuższa wersja gdzieś kiedyś ujrzy światło dzienne.

 

Wziąłem meskalinę o 9:30. Jak już stwierdziłem, że czuć pierwsze efekty postanowiłem wyruszyć w drogę. O 10 wyszedłem z domu.

 

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Pozytywne: zmęczenie i ciekawość.

Streszczenie: Pierwsze doświadczenie z DXM. Piątek: 300mg, czyli ok. 4,6mg/kg masy ciała, pozytywne doznanie i lekki, pastelowy niedosyt. Sobota: 450mg, odlot zakończony umiarkowanie nieprzyjemnym zjazdem. Raport pisany w niedzielę, ramy czasowe orientacyjne. Inicjały osób trzecich przypisałem losowo.

  • Marihuana

Po pięcioletnim maratonie regularnej hiperwentylacji gandzi (najczęściej warszawskiej, niestety) do płuc wydawało mi się, że już zawsze będzie się świecił mały zielony neonik przed moimi oczyma. Nadszedł jednak czas, kiedy brak rutyny także stał się rytuną, ale tą jedyną, którą przyjęłam z entuzjazmem. Później jakoś tak wyszło, że nie było kiedy, albo za co, w każdym razie opaliłam już chyba cały zestaw fifek, jakie zalegały chałupie, zasiane niczym zalążki myśli. A potem nie wiedziałam dlaczego tak cholernie mi się dłużą te dwa miesiące przerwy, skoro nie jestem uzależniona...

  • Marihuana


300 mg DXM + 2 buchy MJ :D




16.02.05r.