Set & Setting:
Specjalnie zaplanowałam swój pierwszy trip na dzień wolny od pracy i czegokolwiek innego, co mogłoby mnie rozpraszać w mojej podróży. Siedziałam sama w pokoju.
Niedziela, godzina 14.
Dawkowanie:
W dniu 1 kwietnia Niemcy wkroczyły na nowe ścieżki polityki narkotykowej, legalizując posiadanie do 25 gramów marihuany i uprawę maksymalnie trzech roślin konopi indyjskich dla użytku osobistego. Ta historyczna zmiana jest pierwszym krokiem w kierunku szeroko zakrojonej reformy, mającej na celu nie tylko dekryminalizację używania i uprawiania marihuany, ale także stworzenie regulowanego rynku sprzedaży tej substancji. W tym artykule przyglądamy się zaplanowanemu “drugiemu filarowi” tej reformy, który otworzy drzwi dla legalnych sklepów z marihuaną, stanowiąc ostateczny cel liberalnej polityki narkotykowej.
W dniu 1 kwietnia Niemcy wkroczyły na nowe ścieżki polityki narkotykowej, legalizując posiadanie do 25 gramów marihuany i uprawę maksymalnie trzech roślin konopi indyjskich dla użytku osobistego. Ta historyczna zmiana jest pierwszym krokiem w kierunku szeroko zakrojonej reformy, mającej na celu nie tylko dekryminalizację używania i uprawiania marihuany, ale także stworzenie regulowanego rynku sprzedaży tej substancji. W tym artykule przyglądamy się zaplanowanemu “drugiemu filarowi” tej reformy, który otworzy drzwi dla legalnych sklepów z marihuaną, stanowiąc ostateczny cel liberalnej polityki narkotykowej.
Legalizacja posiadania i uprawy marihuany na użytek osobisty to dopiero początek. W lipcu mają ruszyć kluby konopne w Niemczech, w ramach których członkowie będą mogli nabywać marihuanę, co stanowi część pierwszego etapu reformy. Ta inicjatywa już teraz zmienia oblicze niemieckiej polityki dotyczącej narkotyków, kładąc fundament pod dalsze działania.
Oczekuje się, że drugi filar reformy, koncentrujący się na stworzeniu regulowanego rynku sprzedaży marihuany, przyniesie dalsze zmiany. Federalne Ministerstwo Zdrowia (BMG) informuje, że prace nad tym aspektem są już w toku, choć szczegółów na razie nie podano. Minister Zdrowia Karl Lauterbach, będący na czele wysiłków rządu w dziedzinie legalizacji marihuany, zapowiada, że szczegółowe plany dotyczące sprzedaży komercyjnej zostaną przedstawione w najbliższym czasie.
Kristine Lütke z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) podkreśla, że pierwsza faza reformy to przełom w kierunku liberalnej polityki narkotykowej. Jednocześnie zaznacza, że niezbędne jest szybkie wdrożenie drugiego filaru, umożliwiającego powstanie sklepów z legalną marihuaną. Oczekuje się jednak, że ten etap reformy napotka na silniejszy opór, zwłaszcza ze strony Bundesratu, ze względu na większą widoczność sklepów z marihuaną dla dorosłych i złożone kwestie polityczne.
“Liczę na to, że Karl Lauterbach dotrzyma obietnicy i zajmie się również w odpowiednim czasie drugim filarem legalizacji marihuany, przedstawiając odpowiedni projekt.” napisała na X Kristine Lütke.
Kirsten Kappert-Gonther z partii Zielonych zwraca uwagę na znaczenie drugiego filaru dla minimalizacji ryzyka zdrowotnego dla okazjonalnych użytkowników i tworzenia alternatyw dla czarnego rynku. Podkreśla potrzebę szybkiego ustalenia ram prawnych dla specjalistycznych sklepów, co mogłoby się odbyć już tego lata. Równie ważne jest zaangażowanie landów i innych podmiotów w proces konsultacji.
Legalizacja komercyjna zostanie prawdopodobnie przedstawiona po jej zatwierdzeniu przez Komisję Europejską, co jest kolejnym krokiem w kierunku wypełnienia ram reformy zapowiedzianej w 2022 roku. Rząd Niemiec wyraził także chęć uzyskania zgody UE, aby upewnić się, że wprowadzenie reformy nie naruszy ich międzynarodowych zobowiązań.
Wprowadzenie sklepów z legalną marihuaną będzie miało daleko idące konsekwencje dla niemieckiej polityki narkotykowej i społeczeństwa. Oczekuje się, że przyczyni się do zmniejszenia działalności czarnego rynku, poprawy bezpieczeństwa konsumentów przez kontrolę jakości sprzedawanych produktów oraz generowania nowych przychodów dla państwa z tytułu opodatkowania sprzedaży.
Reforma legalizacji marihuany w Niemczech jest wyraźnym sygnałem zmiany w podejściu do polityki narkotykowej, skupiającej się na dekryminalizacji i regulacji zamiast represji. Pierwszy filar reformy, który już wszedł w życie, oraz planowany drugi filar, otwierający drogę dla legalnych sklepów z marihuaną, razem tworzą kompleksowe podejście, które ma szansę zrewolucjonizować niemiecki i potencjalnie europejski rynek marihuany. Dalszy rozwój wydarzeń będzie z pewnością śledzony z dużym zainteresowaniem zarówno w Niemczech, jak i na całym świecie.
W świetle tych wydarzeń, Polska również powinna rozważyć kroki w kierunku legalizacji i opodatkowania marihuany. Taki krok mógłby przynieść szereg korzyści, w tym:
Podjęcie takich kroków wymagałoby szerokiej dyskusji społecznej oraz analizy doświadczeń innych krajów, które zdecydowały się na legalizację marihuany. Najnowszy sondaż CBOS wskazuje, że 73,4% Polaków chce dekryminalizacji marihuany. Niemniej jednak, patrząc na przykład Niemiec, Polska mogłaby rozważyć wykorzystanie potencjału, jaki niesie ze sobą regulacja tego rynku, nie tylko w celach fiskalnych, ale również w kontekście poprawy zdrowia publicznego i bezpieczeństwa.
Legalizacja posiadania i uprawy marihuany na użytek osobisty to dopiero początek. W lipcu mają ruszyć kluby konopne w Niemczech, w ramach których członkowie będą mogli nabywać marihuanę, co stanowi część pierwszego etapu reformy. Ta inicjatywa już teraz zmienia oblicze niemieckiej polityki dotyczącej narkotyków, kładąc fundament pod dalsze działania.
Oczekuje się, że drugi filar reformy, koncentrujący się na stworzeniu regulowanego rynku sprzedaży marihuany, przyniesie dalsze zmiany. Federalne Ministerstwo Zdrowia (BMG) informuje, że prace nad tym aspektem są już w toku, choć szczegółów na razie nie podano. Minister Zdrowia Karl Lauterbach, będący na czele wysiłków rządu w dziedzinie legalizacji marihuany, zapowiada, że szczegółowe plany dotyczące sprzedaży komercyjnej zostaną przedstawione w najbliższym czasie.
Kristine Lütke z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) podkreśla, że pierwsza faza reformy to przełom w kierunku liberalnej polityki narkotykowej. Jednocześnie zaznacza, że niezbędne jest szybkie wdrożenie drugiego filaru, umożliwiającego powstanie sklepów z legalną marihuaną. Oczekuje się jednak, że ten etap reformy napotka na silniejszy opór, zwłaszcza ze strony Bundesratu, ze względu na większą widoczność sklepów z marihuaną dla dorosłych i złożone kwestie polityczne.
“Liczę na to, że Karl Lauterbach dotrzyma obietnicy i zajmie się również w odpowiednim czasie drugim filarem legalizacji marihuany, przedstawiając odpowiedni projekt.” napisała na X Kristine Lütke.
Kirsten Kappert-Gonther z partii Zielonych zwraca uwagę na znaczenie drugiego filaru dla minimalizacji ryzyka zdrowotnego dla okazjonalnych użytkowników i tworzenia alternatyw dla czarnego rynku. Podkreśla potrzebę szybkiego ustalenia ram prawnych dla specjalistycznych sklepów, co mogłoby się odbyć już tego lata. Równie ważne jest zaangażowanie landów i innych podmiotów w proces konsultacji.
Legalizacja komercyjna zostanie prawdopodobnie przedstawiona po jej zatwierdzeniu przez Komisję Europejską, co jest kolejnym krokiem w kierunku wypełnienia ram reformy zapowiedzianej w 2022 roku. Rząd Niemiec wyraził także chęć uzyskania zgody UE, aby upewnić się, że wprowadzenie reformy nie naruszy ich międzynarodowych zobowiązań.
Wprowadzenie sklepów z legalną marihuaną będzie miało daleko idące konsekwencje dla niemieckiej polityki narkotykowej i społeczeństwa. Oczekuje się, że przyczyni się do zmniejszenia działalności czarnego rynku, poprawy bezpieczeństwa konsumentów przez kontrolę jakości sprzedawanych produktów oraz generowania nowych przychodów dla państwa z tytułu opodatkowania sprzedaży.
Reforma legalizacji marihuany w Niemczech jest wyraźnym sygnałem zmiany w podejściu do polityki narkotykowej, skupiającej się na dekryminalizacji i regulacji zamiast represji. Pierwszy filar reformy, który już wszedł w życie, oraz planowany drugi filar, otwierający drogę dla legalnych sklepów z marihuaną, razem tworzą kompleksowe podejście, które ma szansę zrewolucjonizować niemiecki i potencjalnie europejski rynek marihuany. Dalszy rozwój wydarzeń będzie z pewnością śledzony z dużym zainteresowaniem zarówno w Niemczech, jak i na całym świecie.
W świetle tych wydarzeń, Polska również powinna rozważyć kroki w kierunku legalizacji i opodatkowania marihuany. Taki krok mógłby przynieść szereg korzyści, w tym:
Podjęcie takich kroków wymagałoby szerokiej dyskusji społecznej oraz analizy doświadczeń innych krajów, które zdecydowały się na legalizację marihuany. Najnowszy sondaż CBOS wskazuje, że 73,4% Polaków chce dekryminalizacji marihuany. Niemniej jednak, patrząc na przykład Niemiec, Polska mogłaby rozważyć wykorzystanie potencjału, jaki niesie ze sobą regulacja tego rynku, nie tylko w celach fiskalnych, ale również w kontekście poprawy zdrowia publicznego i bezpieczeństwa.
Set & Setting:
Specjalnie zaplanowałam swój pierwszy trip na dzień wolny od pracy i czegokolwiek innego, co mogłoby mnie rozpraszać w mojej podróży. Siedziałam sama w pokoju.
Niedziela, godzina 14.
Dawkowanie:
lato, słoneczny dzień, z dwoma dobrymi kumplami (opisani jako M i K), podejście całkiem dobre, nie wiedziałem czego oczekiwać więc nie nastawiałem się za bardzo.
Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako trzecia część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:
...cały czas w zamknięciu, w ogóle nie wychodząc z domu, a właściwie całkowicie na zewnątrz, zupełnie gdzie indziej, gdzieś daleko w przestrzeni, w absolutnie innym świecie, świecie, którego nie rozumiałam, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem ...
Zmienny.
Wstęp.
GBL to dziwna substancja. Jedni zachwycają się jej działaniem, na innych nie robi ona wrażenia.
W UK osoby cierpiące na fobię społeczną próbowały się leczyć GBL'em i to całkiem skutecznie.
Bo narkotyk ten rzeczywiście poprawia jakość interakcji społecznych. Pomysł ten okazał się na tyle zgubny, że środek ten uzależnia fizycznie i to bardzo silnie.