Atropa belladonna

Pokrzyk, wilcza jagoda

Atropa belladonna

Pokrzyk, wilcza jagoda (Atropa belladonna), gatunek z rodziny psiankowatych. Rośnie dziko w Europie, Azji Zachodniej i Afryce Północnej. W Polsce występuje na pogórzu, w lasach i zaroślach. Bylina do 2 m wysokości o mocnym korzeniu palowym. Łodyga gałęzista, gruczołowato omszona, liście eliptyczne lub jajowate wyrastają parami, kwiaty duże, dzwonkowate, brudnofioletowe, jagody wielkości wiśni, czarne, lśniące, trujące. Cała roślina jest silnie trująca.

Surowcem leczniczym są korzenie i kłącza oraz liście zbierane z roślin uprawianych na plantacjach. Zawierają one alkaloidy: atropinę, hioscjaminę, skopolaminę i belladonninę. Alkaloidy te blokują przewodnictwo nerwów parasympatycznych układu wegetatywnego co powoduje zmniejszenie napięcia mięśni gładkich przewodu pokarmowego, dróg moczowych i żółciowych. Powodują również przyśpieszenie akcji serca. Preparaty wytwarzane z pokrzyku przez przemysł farmakologiczny stosuje się w leczeniu zaburzeń wegetatywnych, kolce nerkowej i żółciowej, przeciwbólowo, w nerwicy wegetatywnej, leczeniu hemoroidów, a atropinę w chorobach oczu. Pokrzyk wilcza jagoda jest rośliną śmiertelnie trującą i nie nadaje się do samodzielnego stosowania leczniczego.

źródło: www.encyklopedia.pl (encyklopedia WIEM)

Kategorie

Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe

wewnętrzny i zewnętrzny spokój, dom, pora zimowa. Nastawienie: chęć lekkiego zresetowania codzienności w mózgu i zabawy swoją wyobraźnią.

Pierwszy karton przyjęty o 22:40, drugi o 23:40, podróż trwała do ok. 05:00 (intensywniejsze efekty to właśnie 5 godzin).

Nie wiem z jakiego powodu nikt jeszcze nie opisywał 25C-NBOMe na NG, więc co mi szkodzi, ja to zrobię pierwszy. Specjalnie nie mierzyłem zbyt dokładnie czasu działania, ponieważ chciałem o nim zapomnieć i jak najdłużej cieszyć się osiągniętym stanem.

  • Heroina
  • Pierwszy raz

Kac po ostrej imprezie dnia poprzedniego. Chec zabicia moralniaka przez zaspanie na wyklady.

Swansea. Mala uniwersytecka miejscowosc w Anglii. Jak to na mala miejscowosc bywa, uliczni dilerzy sprzedaja drogi, mocno parchany towar. Zafascynowany niedawnym odkryciem sieci ToR postanowilem skorzystac z mozliwosci jaka daje anonimowosc i czarne markety. Wlasnie kiedy opierdalalem siebie w myslach za moja nieodpowiedzialnosc i zaspanie na wyklady, paczuszka zostala wsunieta pod drzwi mojego pokoju w akademiku. Podekscytowany szybko wyciagnalem zawartosc i 5min pozniej juz przygotowywalem dawke. Byl to moj pierwszy raz z heroina.

  • N2O (gaz rozweselający)

N2O

  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanko studenckie, popołudnie, dobry humor.

Godziny podawane są tylko przybliżone, ponieważ piszę tego tripa kilka dni po zajściu.

17:00

Zaczynamy, w lodówce leży sześć schłodzonych piw. Z kumplem otwieramy pierwsze piwa. Dźwięk syku spod kapsla wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Następnie zaczynam kolejne piwo. MJ mieliśmy sobie zostawić na weekend ( jestr czwartek), lecz postanowiliśmy zaszaleć. Kolega zabiera sie za kręcenie lolka, sam nie jest w tym doświadczony, a ja nie potrafię tego robic w ogóle. Lolej zwinięty dośc nieprecyzyjnie, "filter" można nazwać "przelotowym" przez spora dziurę na środku.

18:00

randomness