Zrobiłem wczoraj zakupy i zakupiłem 1 opakowanie Rohypnolu (10x2mg) oraz 2 opakowania Benalginu (40x50mg), przedtem zadzwoniłem do apteki i zapytałem czy mają, żeby na darmo nie zapierdalać.. ; (w ciągu dnia trochę jarałem (połówkę na trzech)) poszedłem z kumplem połazić po Gdańsku i później mieliśmy iść na techno. O 21:00 miałem jedno piwo w czubie i zżarłem 2 rohypnole.
no wiec postanowilem wyprobowac Tantum Rosa. spozylem jedna saszetke, co
dalo 0,5g benzydaminy, czyli polowe ilosci, jaka pochlonal Roman
(trip-report na NeuroGroove). nie chcialem brac tego wiecej, przygode z
nowymi dla mnie srodkami zawsze zaczynam od malych ilosci, poza tym lek
zawiera takze zwiazki pomocnicze: chlorek sodu (zwykla sol kuchenna) i
p-toluenosulfonian trojmetylocetyloamoniowy. nie znalem swojej ewentualnej
reakcji na ta druga substancje, poza tym jej nazwa troche mnie przerazila,
Różne, czytaj w raporcie
22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)
-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?
Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy
Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.
W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię: