sadkutno.jpg

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nastawienie psychiczne: pozytywne, ciekawość, podekscytowanie, nutka poddenerwowania. Padał deszcz. Paliliśmy trawę u Ernesta w oczekiwaniu na wolną chatę u Ludwika. Wszystko bezstresowo, bezprzypałowo, beztrosko. Słyszałam wiele dobrego o grzybkach, więc i oczekiwania były wysokie. Ernest zapewniał, że na pewno nieźle poklepią. Miałam pewne obawy, ponieważ przez ostatnie 2 tygodnie 2 razy zajadaliśmy LSD. Jednak tolerancja krzyżowa (o ile to nie ściema) nie nie dała o sobie znać.

  • 20.00 - Zasiedliśmy wygodnie u Ludwika, otwieramy piwka, palimy strzałki, Ernest rozdziela porcje grzybków. Psylocybki jem ja oraz Ernest, Brook i Ludwik. Kondoriano nam towarzyszy, ale tylko pije piwa i pali strzałki. Niestety, biedak ma alergię na grzyby.
  • 20.30 - Zjedliśmy, czekamy na efekty. Osobiście spodziewałam się czekać około godziny, lecz smakołyki dały o sobie znać szybciej.

    • Dekstrometorfan
    • Tripraport

    Bardzo zły stan psychiczny spowodowany wielomiesięcznym stresem w firmie.

    Moja waga to 92 kg, wzrost: 176 cm.

    Mieszanka: głównie DXM, Cloranxen (aby uspokoić lęki), po kilku dniach doszedł THC.

    Czas: tu mam problem z określeniem czasu z powodu bardzo mocnego haju więc starałem się opisać czas ogólnie.

    A więc po kolei...

    • Alprazolam

    Z CZYM MAMY DO CZYNIENIA


    Xanax. Substancja aktywna Alprazolam. Spotykane najczesciej w postaci

    drazetek 0,5mg (rozowe) i 1mg (fioletowe). Biale pudeleczko zawiera

    3 listki x 10 pigul kazdy. Nalezy do grupy benzodiazepin, czyli tych co

    np. popularne Relanium (Diazepam), jednak koszt Xanaxowej imprezy

    jest stosunkowo wysoki, bo pudelko 30x1mg kosztuje grubo ponad 70PLN.

    O bialym swistku, ktory zabiera baba zza okienka w aptece chyba nie musze

    • 4-HO-DET
    • Pozytywne przeżycie

    Miałem dłuższą przerwę od psychodelików. Mój stosunek do nich przez ten czas mocno się zmienił, tak jak sporo zmieniło się w moim życiu. Jakaś część mnie wypatrywała tego dnia z nutką nostalgii. Od razu po powrocie z pracy skierowałem się ku szafce gdzie miałem schowanego 4-ho-det'a. Koleżanka mówiła, że 25 mg.
    Zważyć? - zapytał się zdrowy rozsądek.
    Nie no ona jest odpowiedzialna, zresztą tego proszku jest tak malutko, że wydaje się być raczej mniej niż 25 mg, szkoda czasu. - odpowiedziałem sobie w myślach niczym rasowy wygłodzony narkus.

    randomness