data zatrucia ;-): 06.10.2001r.
dawka trucizny: 2 razy po 150mg bromowodorku DXM (Acodin tabletki po 15mg - wrzucone 20 tabletek po 10 w odstępie 10-15 minutowym, rozgryzione i popite yerba mate
godzina: opis:
data zatrucia ;-): 06.10.2001r.
dawka trucizny: 2 razy po 150mg bromowodorku DXM (Acodin tabletki po 15mg - wrzucone 20 tabletek po 10 w odstępie 10-15 minutowym, rozgryzione i popite yerba mate
godzina: opis:
Musze sie z wami podzielic tym co mnie wczoraj spotkalo.
Otoz umowilem sie z kolesiem, ze bedziemy palic. Zgarnelismy do auta
jeszcze jednego gostka i pojechalismy po trafke. Dlugo czekalismy, ale
chuj, w koncu przyjechalismy na miejscowke i palimy. Koles ostrzegal,
ze to mocny towar, ale ja myslalem sobie, ze nie takie rzeczy juz
palilem [na trzezwo zwykle tak mysle - pozniej sie okazuje, ze sie
groobo mylilem].
Lecimy na żywioł
Dzień zacząłem jak każdy inny, nieświadom jeszcze tego co dziś mnie czeka poszedłem na pocztę odebrać długo wyczekiwaną paczkę. W domu sprawdziłem zawartość, moim oczom ukazały się dwa małe niepozorne kartoniki. Napisałem więc do mojej koleżanki (K) z którą miałem odbyć podróż. Wiadomość zwrotna "dziś wieczór". Przez pół dnia kręciłem się po domu nie mogąc doczekać się tej przygody, mając na uwadzę poprzednie doświadczenia z bliźniakami tej Nbomki z każdą chwilą coraz bardziej się nakręcałem.