
Zarzuciłem w zeszłym miesiącu 17 sztuk Avio i tak mnie zjebało, że jak
jeszcze sobie przypomnę to mi sie rzygać chce! Ale po kolei: kumpel (stary
ćpun) opowiadał że po Avio są niezłe jazdy ale z chujowym zejściem. No to
myśle, nie będzie źle - spróbujemy, zobaczymy. Wiele na temat "jazd"
powiedzieć nie mogę, bo od prochów raczej trzymam się z daleka i nie
bardzo wiem czy można to do czegoś porównywać.
Opisze fajna jazde po dziwnych grzybkach. Niedawno
bylem w Holandii w Venlo i oprocz tego co zwykle kupilem
u dila grzybki. Sprzedawal je na gramy - mowil ze to jakies
meksykanskie. Kupilem dwa gramy czyli wyszlo tego szesc sztuk.
Wygladaly troche jak psylocybe tylko kapelusz bardziej plaski, chociaz byly
suszone i trudno rozpoznac ksztalt. Pierwszy raz zjadlem trzy
na probe - i super jazda jak po kwasie - tyle ze krotka -
jakies trzy godzinki. Wczoraj wzuialem ostatnie trzy - i jazda byla