
Wrocilem z Leby i nakresle, jak ksztaltuje sie tam sytuacja-
worek 9 luf-35 zl; # kosc 3,5 cm na 4 cm (duza :))-30 zl; pigulka
e-mail (71 mg MDMA-jedna z najmocniejszych)-30 zl; kwas w
krysztale-35 zl. Cpunskie warunki idealne, sa i kluby techno i
przyjemne puby z drewnianym wystrojem i muza na zywo. Co do
towarzystwa to mozna spotkac pierdolonych hip-hopowcow ktorzy
przyjechali zeby nakrasc i miec kase na material (uwielbiam te
Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami
(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche
poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk
skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze
mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,
lub tez brak przytomnosci.
Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,
60 lancetek polskich rodzimych :) (psilocybe semilanceata)
spozyte w kanapce z pasta rybna dla zabicia smaku i zapachu, na pusty zoladek.
bylo to w pazdzierniku 2002 i jush troche sie pozapominalo...
mialem isc na spotkanie integracyjne z moja grupa z 1 roku studioow do klubu studenckiego.
teraz wiem ze jedzenie psychodelikoow w otoczeniu ludzi nie jest najlepszym pomyslem...za to zdecydowanie (jeszcze nie wyproobowane w pelni) wskazana jest przyroda i natura...