Opiszę jedno z ciekawszych przeżyć, które doświadczyłem po kleju. Osiagałem je stopniowo (za każdym kiraniem coraz bogatsze w szczegóły, głębsze, ciekawsze tym bardziej, iż był to cev.)
Opiszę jedno z ciekawszych przeżyć, które doświadczyłem po kleju. Osiagałem je stopniowo (za każdym kiraniem coraz bogatsze w szczegóły, głębsze, ciekawsze tym bardziej, iż był to cev.)
Przyjemnie przeżyty weekend, noc u mnie w domu z kumplami.
Uh, ten trip raport będzie taki sam jak profil działania tej substancji. Krótki. (Dobra, po napisaniu go, stwierdzam, że jednak jest długi) W zasadzie całość dotyczy dwóch tripów, które wydarzyły się w przeciągu godziny, może półtorej.
Wszyscy uczestnicy mieli już doświadczenie (niekoniecznie duże, ale mieli) zarówno z empatogenami, jak i z depresantami, jak i z stymulantami i psychodelikami.
U ziomka na chacie, humor bardzo dobry
Mówią, że życie może istnieć tylko dzięki miłości...
Może i bez niej. Jest wtedy jednak bardziej napełnione pustką, aniżeli życie człowieka, który kogoś mocno kocha.