skruszyłem przeźroczysty kryształ i wsypałem zważone 0.6g do chusteczki , po czym ją połknąłem popijając wodą .
- Beta-ketony
- Pozytywne przeżycie
dobre nastawienie wraz z miłą świąteczną aurą domową
- Inhalanty
poziom doświadczenia:
- marihuana (kilkanaście razy)
- hasz kilka razy
- dxm
- benzydamina
- wszelkie inhalanty (setki razy)
Cel zazycia :
- super filmy (halucynacje)
- klimat
- rozmyślanie
- oderwanie się od rzeczywistości
- rozuźnienie
Miesiąc temu Gazik Ronson powrócił do łask, powróciłem do niego bo brakowało
mi tego "czegoś" co jest po nim a niema po aloholu, trawie i podobnych rzeczach.
- Dekstrometorfan
- Marihuana
- Pozytywne przeżycie
Nie idealne, ale tak czy siak sprzyjające.
Jestem myślą. Piękną myślą. Kieruję się do apteki. Nudno. Wychodzę ze szkoły, świat jest ciepły i wietrzny. Otwieram pierwsze drzwi:
-Dzień dobry. Poproszę Tussidex- mówię, uśmiechając się niewinnie i myśląc, że na sto procent widać w moich szarych, głębokich oczach powód, dla którego tu jestem.
-Tussidex... nie mamy, ale Acodin jest...
-W porządku, dziękuję, do widzenia!
Heh, myślę, że zna mój zamiar. Ako to przeżytek, kieruję się dalej.
Drugie drzwi:
- Bad trip
- Benzydamina
Pomimo iż kilka tripów z benzydaminą było za mną, doskonale wiedziałem, co cipacz robi z mózgu, za sprawą tego, że nigdzie dxm nie mogłem dorwać, zakupiłem 4 paczki tantum rosa, ekstrakcja wyszła bardzo dobrze, jestem sam w swoim pokoju, nikogo wokół mnie, tylko ja i ciemność, kto miał schizy na benzie wie dobrze, że to nie za dobre miejsce, jednakże... dla mnie idealne, kocham tripy w samotności.
Za godzinę zero przyjąłem sobie 19:30, wtedy skończyłem ekstrakcję i postanowiłem władować w siebie do razy 2 gramy benzy.
T+25 minut – mój test na to, czy benza się ładuje to dmuchanie ustami, takie głośnie wydychanie powietrza co minutę, jeżeli dźwięk zacznie być „metaliczny”, mam znak, że benza zaczyna działać, co też nastąpiło po 25 minutach.