na początku zahaczmy o sprawy techniczne, będzie więc króciutko o organizacji tego tekstu: część pierwsza pobieżnie opowie ci, co w części drugiej znajdziesz dokładny opis |
- Kokaina
- 4-HO-MIPT
- Pierwszy raz
Mieszkanie znajomego
Pewnego wieczoru, gdzieś w ciemnych zakamarkach forum, dowiedziałem się o magicznej substancji nazywanej homikiem. Wydała mi się bardzo interesująca, szczególnie opisy typu "zjadłem 100mg, wszedłem pod prysznic i miałem wrażenie, że odkurzam wilgoć". Zauważyłem też, że owa substancja została doceniona przez Sashę Shulgina, toteż po przeanalizowaniu ryzyka, plusów i minusów - napisałem do jednego z kosmicznych vendorów, który w tamtych czasach siał furorę.
- 2C-I
motto:
było smaszno a jaszmije smukwijne
świdrokrętnie na zegwniku wężały
peliczaple stały smutcholijne
a zbłąkinie rykoświstąkały
W moim posiadaniu znajduje sie 300mg 2c-i w eleganckiej dilerce.
Rozpuszczam to w butelce wody zdatnej do użycia dla niemowląt.
Dzień pierwszy
- Ayahuasca
Doświadczenie: gałka muszkatałowa (trzy razy), bieluń (dwa, lecz nieudane razy), efedryna (2 - razy), amfetamina (ponad 10 razy), DXM (dwa razy), mj/hasz (ilości niepoliczalne), extasy (3 pixy), LSD (4 razy), grzyby psilocybe (dwa razy), Salvia Divinorum (trzy razy, z czego jeden na 2/3 plateau), Ayahuasca (ten raz).
2 II 2005, 9:50-13h. Przygotowanie:
Mam 10 g Mimosa hostilis, kawałek kory; 4 g Peganum harmala - nasiona.