Streszczenie: Pierwsze doświadczenie z DXM. Piątek: 300mg, czyli ok. 4,6mg/kg masy ciała, pozytywne doznanie i lekki, pastelowy niedosyt. Sobota: 450mg, odlot zakończony umiarkowanie nieprzyjemnym zjazdem. Raport pisany w niedzielę, ramy czasowe orientacyjne. Inicjały osób trzecich przypisałem losowo.
- 4-HO-MET
- Pierwszy raz
- Tytoń
Nieznane jezioro 50 km od domu. Chęć poznania psychodeli. Przed zażyciem na miejscu obawa przed tym co mnie czeka.
Witam. Jest to mój pierwszy trip raport więc proszę o wyrozumiałość. Dwa poprzednie wieczory nie brałem tabletek przeciwalergicznych, bo nie mam pewności, czy można łączyć je z hometem. Poprzedniego wieczora nie jadłem kolacji, a w dni tripa tylko dwie skąpe kanapki rano, żeby dać większe szanse zadziałać tryptaminie.
10:30
- Bromo-DragonFLY
Substancja: Bromo Dragon Fly (prawoskrętny stereoizomer), Ex-Ses
Ilość: 1/3 kartona, kilka buchów Ex-ses'a
S&s: Najpierw mój pokój, potem otwarta miejska przestrzeń, dość zimna pogoda.
Data : 4/12/08 - start
- Gałka muszkatołowa
Spróbuję streścić tę całą historię jak tylko się da. O gałce muszkatołowej wiedziałem tyle że trzeba zjeść tego dużo
i że jest coś na kształt LSD tripu.
Tak więc było to na wyjeździe ze znajomymi do Czech (nie załatwiłem kwasu) i postanowiliśmy z kolesiem zarzucić gałę. Poprosiliśmy więc dziewczyny żeby kupiły nam 10 opakowań. Te spełniły naszą prośbę i kupiły 10 x 15 gram czeskiej gałki.