Od kilku miesięcy interesowałem się rozwojem na płaszczyźnie duchowej i fizycznej, co zaowocowało tym, że zacząłem poszukiwać czegoś, co może mi pomóc w poszerzaniu świadomości. Pewnego dnia natrafiłem na substancje, które nazywane są psychodelikami, podobno mogące pomóc w leczeniu niektórych zaburzeń psychicznych (w moim przypadku depresji i stanów lękowych). Przez kilka miesięcy zbierałem doświadczenia użytkowników na poszczególne substancje oraz studiowałem badania naukowe na ich temat. Wszystko to sprowadziło się do tego, że postanowiłem pierwszy raz spróbować grzybów.
- Benzydamina
substancja: Chlorowodorek benzamidyny / dwie saszetki Tantum Rose, każda zawierająca 0,5mg substancji oraz substancje pomocnicze, w tym ogromne ilości soli. (Stąd doniesienia o
działaniach nieporządanych u niektórych ‘szperaczy’, tj. wymioty, bule brzucha.)
doświadczenie: mj, @, dxm, piwo wino i co ino, gałka, tussipect, beznydamina po raz 1.
miejsce: przyciemniony pokój
czas: ok 22.00 – teraz, czyli 00.31; teraz, 02.48
- Inne
Wieczór, pozytywne nastawienie, własny pokój, rodzice w domu
------------------------
Prolog
------------------------
- Benzydamina
- Pierwszy raz
Noc. Sam w domu ;D
Zawsze chciałem spróbować benzy, tylko zawsze poddawałem się czytając jakie "straszne" efekty powoduje. Ale raz się żyje, sam w pokoju, noc, tak to będzie dobry pomysł! Żeby nie przesadzić z saszetkami, biorę 3 - tyle powinno wystarczyć...